Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
- Kochammmkwiaty
- 1000p
- Posty: 2921
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jagódko - trzymamy z kocią bracią kciuki gackowe, stefanowe i moje. Będzie dobrze....musi być...
Ale fajne zdjęcie - takie spotkania są bardzo budujące i fantastyczne ......
Ale fajne zdjęcie - takie spotkania są bardzo budujące i fantastyczne ......
Agnieszka wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
Mój blog - zapraszam ,
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Mój blog - zapraszam ,
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jagi, ja też trzymam kciuki za futrzaka
Czy Ty już ruszasz z kopcami bo słyszę, że poruszenie na Forum i niektórzy już działają. A może zima faktycznie będzie angielska..?Nie miałabym nic przeciwko Jak dla mnie może być nawet australijska
Czy Ty już ruszasz z kopcami bo słyszę, że poruszenie na Forum i niektórzy już działają. A może zima faktycznie będzie angielska..?Nie miałabym nic przeciwko Jak dla mnie może być nawet australijska
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jaśminka jak zwykle urocza, a że ma charakter dziewczynka to tylko lepiej ! Z tzw. trudnych dzieci najczęściej wyrastają wspaniali ludzie !
Jaguś zdjęcie świetne, miło Was widzieć choć tak
Ogromnie żałuję, że dzieli nas tak duża odległość, bo w W-wie znam wspaniałą panią weterynarz - chirurga, która trafnie diagnozuje, a o ile jest potrzeba, jeszcze zręczniej operuje zwierzaczki. Ma talent dziewczyna, co bardzo cenne i praktykę. Moja Tiga nie ma już dawno śladu na brzuszku i tylko krótsze futerko zdradza, że była operowana. A cięcie musiało być duże.
Trzymam mocno kciuki za Wicusia. Będzie dobrze
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jaga, widzę podobieństwo Jaśminkowe do Babuni Stęsknionej
Mam do czynienia z wieloma dzieciakami i każde jest niezwykłe .
To niepowtarzalne i fascynujące istoty, chociaż przyznam, że w takiej ilości bywają nieraz .
Nalewka czeremchową zostałam zaintrygowana...a cóż to za cudo sztuki kulinarnej
Za kicia trzymam kciuki bardzo mocno, a ciebie i proszę, żebyś się zbytnio nie denerwowała (o ile to możliwe).
Wicuś zuch będzie zdrów .
Fajnie wyglądacie
Mam do czynienia z wieloma dzieciakami i każde jest niezwykłe .
To niepowtarzalne i fascynujące istoty, chociaż przyznam, że w takiej ilości bywają nieraz .
Nalewka czeremchową zostałam zaintrygowana...a cóż to za cudo sztuki kulinarnej
Za kicia trzymam kciuki bardzo mocno, a ciebie i proszę, żebyś się zbytnio nie denerwowała (o ile to możliwe).
Wicuś zuch będzie zdrów .
Fajnie wyglądacie
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Moi Kochani Forumowicze, witajcie
Iwonko Majowa, mój skorpionek jest słodki, bystry, gadatliwy, uroczy, ale też charakterny.
Kocham tę Jaśminkę nieprzytomnie, a jej skorpionie cechy mi nie wadzą, bo... jest daleko.
A kiedy jest u mnie, to ja, refleksyjna ryba, mam dla niej niezmierzone pokłady zrozumienia .
Marzenko Sosenko, no właśnie, sprawiedliwości na tym świecie za grosz .
A Tobie wypada życzyć wypoczynku.
Asiu Asma, pozdrawiam .
Aniu AnaAn, stoimy równo - sztywno, jak słupki w ogrodzeniu. Jakoś nie przyszło nam do głowy upozować się jakoś ciekawiej .
Agu, denerwuję się tym moim Wicusiem bardzo. A za wsparcie serdeczne dzięki.
Baasiku, dzięki wielkie.
Michałku, niewykluczone, że nasze kocice znalazłyby wspólny temat: łazęgi po wsi .
Tylko na moje szczęście Ibrakadabra znika tylko na parę godzin. Potem wraca.
A za Wicka trzymajcie, trzymajcie .
Agnieszko, żeby ten mój Wicek wiedział ile osób i kotów dobrze mu życzy .
Gackowi i Prosiaczkowi Stefankowi dzięki.
Kasiu Robaczku, nie bardzo mam głowę do kopców przez kłopoty z kotem, poza tym uważam, że jest jeszcze za ciepło, a materiał mam przygotowany. Pogoda też nie za bardzo odpowiednia do prac ogrodowych, jakaś zniechęcająca...
Wiem, że Forum potrafi wywołać pospolite ruszenie, ale ja, jak te koty, chodzę własnymi drogami .
Marysiu Muffinko, dzięki i Tobie. Ja wierzę w umiejętności mojej pani weterynarz i nie tracę wiary, że wszystko pójdzie dobrze.
A Jaśminka już teraz dobrze się zapowiada, jest wspaniałą dziewczynką. A że rodzicom czasem daje popalić..., widać zasłużyli .
Justynko, znam ten ból. Kiedy ja pracowałam w szkołach, klasy liczyły po 40 osób .
Wiesz, mówienie o nalewkach, to jak lizanie cukierka przez papierek. Je trzeba degustować... .
Czeremcha rośnie na Kaszubach u mojej siostry już ładnych naście lat, ale dopiero w tym roku stała się bazą nalewki i już od teraz żaden owoc tej rośliny się nie zmarnuje .
Żebym to ja umiała nie denerwować się kotem..., nie umiem . Trzymaj kciuki, trzymaj.
Tym pogodnym niebem z sierpem księżyca kończę tę część historii o Zielonych pokojach - królestwie Ibrakadabry. Dziękuję Wam bardzo za czynny i sympatyczny w niej udział .
Do zobaczenia w nowej opowieści niebawem - Jagoda
Iwonko Majowa, mój skorpionek jest słodki, bystry, gadatliwy, uroczy, ale też charakterny.
Kocham tę Jaśminkę nieprzytomnie, a jej skorpionie cechy mi nie wadzą, bo... jest daleko.
A kiedy jest u mnie, to ja, refleksyjna ryba, mam dla niej niezmierzone pokłady zrozumienia .
Marzenko Sosenko, no właśnie, sprawiedliwości na tym świecie za grosz .
A Tobie wypada życzyć wypoczynku.
Asiu Asma, pozdrawiam .
Aniu AnaAn, stoimy równo - sztywno, jak słupki w ogrodzeniu. Jakoś nie przyszło nam do głowy upozować się jakoś ciekawiej .
Agu, denerwuję się tym moim Wicusiem bardzo. A za wsparcie serdeczne dzięki.
Baasiku, dzięki wielkie.
Michałku, niewykluczone, że nasze kocice znalazłyby wspólny temat: łazęgi po wsi .
Tylko na moje szczęście Ibrakadabra znika tylko na parę godzin. Potem wraca.
A za Wicka trzymajcie, trzymajcie .
Agnieszko, żeby ten mój Wicek wiedział ile osób i kotów dobrze mu życzy .
Gackowi i Prosiaczkowi Stefankowi dzięki.
Kasiu Robaczku, nie bardzo mam głowę do kopców przez kłopoty z kotem, poza tym uważam, że jest jeszcze za ciepło, a materiał mam przygotowany. Pogoda też nie za bardzo odpowiednia do prac ogrodowych, jakaś zniechęcająca...
Wiem, że Forum potrafi wywołać pospolite ruszenie, ale ja, jak te koty, chodzę własnymi drogami .
Marysiu Muffinko, dzięki i Tobie. Ja wierzę w umiejętności mojej pani weterynarz i nie tracę wiary, że wszystko pójdzie dobrze.
A Jaśminka już teraz dobrze się zapowiada, jest wspaniałą dziewczynką. A że rodzicom czasem daje popalić..., widać zasłużyli .
Justynko, znam ten ból. Kiedy ja pracowałam w szkołach, klasy liczyły po 40 osób .
Wiesz, mówienie o nalewkach, to jak lizanie cukierka przez papierek. Je trzeba degustować... .
Czeremcha rośnie na Kaszubach u mojej siostry już ładnych naście lat, ale dopiero w tym roku stała się bazą nalewki i już od teraz żaden owoc tej rośliny się nie zmarnuje .
Żebym to ja umiała nie denerwować się kotem..., nie umiem . Trzymaj kciuki, trzymaj.
Tym pogodnym niebem z sierpem księżyca kończę tę część historii o Zielonych pokojach - królestwie Ibrakadabry. Dziękuję Wam bardzo za czynny i sympatyczny w niej udział .
Do zobaczenia w nowej opowieści niebawem - Jagoda
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42278
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Ja jeszcze przyszłam trzymać kciuki za Wicusia i wierzę że będzie dobrze, chociaż znowu lejkowo.
Następną część wątku JagiS znajdziecie tutaj.
bab...
Następną część wątku JagiS znajdziecie tutaj.
bab...