Sundaville (-, Dipladenia) - pielęgnacja, problemy w uprawie cz. 2

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kasialb1
200p
200p
Posty: 434
Od: 5 lip 2011, o 22:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Sundavilla

Post »

Moja Sundavilla wniesiona ze dwa tyg. temu do domu jeszcze kwitnie :)

Obrazek
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Sundavilla

Post »

Jak wygląda Twoje przechowywanie?
Awatar użytkownika
kasialb1
200p
200p
Posty: 434
Od: 5 lip 2011, o 22:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Sundavilla

Post »

msk83 Ten egzemplarz jeszcze nie zimowałam, ale inną czerwoną małą tak, w pomieszczeniu z oknem temp.10-15 stop.
Jeżeli chodzi o przędziorki to zwalczam je dobroczynkiem, wypraktykowałam na storczykach :)

Dołączam fotkę z lata, kiedy trafił się taki dwukolorowy kwiat

Obrazek
Awatar użytkownika
janek45
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4061
Od: 5 sie 2012, o 07:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia-Mazury

Re: Sundavilla

Post »

Moją schowałem na czas już nie kwitnie powoli gubi listki stoi przy oknie balkonowym od strony południowej,co i róż ją podleje zobaczę czy uda mi się w tym roku przezimować ją.
Obrazek
Oaza spokoju u Janka
cz.1 cz.2 cz.3 aktualna
Awatar użytkownika
Frael
500p
500p
Posty: 501
Od: 25 paź 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sundavilla

Post »

Z podlewaniem zimą trzeba uważać, bo ja łatwo zalać. Znam z autopsji...
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Sundavilla

Post »

Ja uparcie walczę z przędziorkiem ;:163 skoro Magus nie działa zastosowałam wodę z płynem do mycia naczyń i oliwą i tą miksturą przecierałam każdy z liści z obu stron. Tzn dwa trzy dni temu najpierw cała sundavilla miała wodny prysznic, później każdy listek przeczyściłam wacikiem w tym płynie, następnie zamknęłam na dobę w wilgotnym worku całą roślinę. No i liście ładniejsze, choć pogryzione, na razie nie widać przedziorków, od tej pory nie spadł ani jeden liść ;:138 dla mnie to już sukces, bo codziennie padało ich garść. Mam nadzieję, że zwalczę paskudy. Jeszcze liści ma sporo i chce rosnąć, młode puszcza. Jeden pąk kwiatowy się zachował. Myślę, że gdyby nie przędziorek to nadal ładnie by rosła, bez kwiatów bo to już nie pora.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Frael
500p
500p
Posty: 501
Od: 25 paź 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sundavilla

Post »

Wiesz, jak trzymasz ją w ciepłym pokoju, to wiadomo podlewać trzeba żeby nie miała pustyni, ale z wyczuciem. Jak zrzuca liście, to wcale nie musi oznaczać, że ma za sucho, więc tym się nie sugeruj ( to był głównie mój błąd ). Trochę wcześniej dziewczyna pisała, że jej ogromna sundavilla traci niemal wszystkie liście przez zimę, ale przycięta na wiosnę ładnie odbija.
x-i-a
---
Posty: 270
Od: 23 wrz 2009, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sundavilla

Post »

Ela ma rację.
Ja dopiero teraz 'wyczułam' zimą sundaville.
Mam tej zimy jedną i jak na razie żyje i powolutku sobie rośnie. Stoi na południowym parapecie. Tylko tam nie ma prawie słońca (nawet jak jest :))), bo rośnie ogromne drzewo przed oknem. I podlewam ją tak mniej-więcej połową szklanki dopiero wtedy jak ziemia z wierzchu jest sucha.
Ale też zrzuciła wszystkie stare listki.
antenka52
100p
100p
Posty: 186
Od: 11 lis 2013, o 09:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sundavilla

Post »

Witam od jakiegoś czasu podczytuje ten wątek i wreszcie pozwoliłam sobie napisać .Zachwyciły mnie wasze sundaville .Ja w maju nabyłam też ładnego różowego dość dużego jak na oferowane w sklepach- kupiony w Obi.Całe lato pięknie rósł na tarasie w słońcu, pięknie kwitł.I teraz wcale nie wiem jak go przetrzymać do wiosny.Tzn przeczytałam wasze rady i mam mętlik w głowie, bo tak: Mam dwie opcje
1) na oszklonym balkonie bardzo jasnym ,ale dość chłodnym ,ale temperatura nie spadnie tam poniżej zera ponieważ mam tam grzejnik i jak są mrozy to wtedy go włączam i jest znośnie kilka stopni na +

2) a druga opcja to w domu na parapecie w chłodniejszym pomieszczeniu niż w całym mieszkaniu -temp tam 19-21 stopni ale tez bardzo jasno .

Co wybrać żeby jej było najlepiej????? Obecnie po zabraniu do domu na parapet-opcja druga ,poleciało jej kilka listków tzn pożółkły i odpadły ale kilka ,chociaż codziennie widzę że jeden dwa listki robią się żółte. po za tym jest ładna ,jeszcze kwitnie, ma kilkanaście kwiatów i pąków i puszcza kilka nowych wąsów.Nie wiem czy te wąsy obcinać czy zapłatać na drabince.Prosze doświadczone osoby o porade szkoda mi będzie bardzo jak ona mi nie przezimuje.
zapraszam do mojego wątku kwiatowego
Mój taras tego lata zapraszam
Awatar użytkownika
Frael
500p
500p
Posty: 501
Od: 25 paź 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sundavilla

Post »

Nie jestem pewna czy na Twoim balkonie nie będzie jej w mrozy za zimno, niech się wypowie ktoś z doświadczeniem. :wink: Ja bym jej tych wąsów nie obcinała, tylko po prostu przycięła na wiosnę. Bo jak będzie miała ciepło to całą zimę będzie puszczać nowe pędy a przycinanie tym bardziej może ją do tego zachęcić. Wiadomo że wiosną trzeba je będzie przyciąć bo zimowe raczej rachityczne, a cięcie wzmocni roślinę.
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Sundavilla

Post »

Ja swoją trzymam od początku października w mieszkaniu na parapecie okna, w kuchni nie włączam grzejnika, jest tam większa wilgoć niż w pokoju. Jest około 22 stopni C. Sundavilla rośnie i chce rosnąć, nie gubi jeszcze liści z innych powodów jak tylko atak przędziorka. Z tego co zauważyłam to na to trzeba bardzo uważać jak za suche jest powietrze. Podlewam ją jak ziemia przeschnie, tak około 2 szklanki co 3-4 dni. Ziemia jest jak gąbka, szybko wchłania i szybko wysycha. Podlewam ją tak od początku jak jest w domu i nie szkodzi więc nic nie zmieniam. Mojej też pędy wyrastały pewnie z braku promieni słonecznych, nie obcinałam, niestety same podgniły i nieco się skróciły po chorobie. Myślę, że jak dożyje do maja to je poucinam tylko dlatego, żeby składniki odżywcze pobierała roślina a nie pędy.
antenka52
100p
100p
Posty: 186
Od: 11 lis 2013, o 09:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sundavilla

Post »

Czyli to gubienie lisci żółtych to nie naturalne to i u mnie może być to robactwo, nie patrzyłam czy tam cos jest bo jak to dojrzeć ona taka gęsta ,gdzie tego i jak szukać, ale obawiam się że ten prawie codzienny liśc żółty to może te przędziorki
zapraszam do mojego wątku kwiatowego
Mój taras tego lata zapraszam
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Sundavilla

Post »

Na pewno warto obejrzeć dokładnie roślinę, jak jest lupa tym lepiej bo widać czy coś i co łazi po liściach, lub gołym okiem warto dokładnie z wierzchu i ze spodu obejrzeć liście i łodygi. Ja nie wiedziałam co dopadło moją, nie znam się na chorobach roślin ale dzięki temu forum, dzięki forumowiczowi Belfedor i starej lupie, którą kiedyś znalazłam poznałam chorobę mojej kochanej roślinki.
Poniżej link do wątku o chorobach Sundaville:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=196
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”