Ogród bez furtki
Re: Ogród bez furtki
Bobra decyzja co do sosenki, pięknie wygląda...czym podcinałaś trawnik że tak równiutko wygląda...od razu rzuca się w oczy Trawki nadają lekkości rabatom jak się rozrosną ale będzie fajny widok
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Ogród bez furtki
Jak ja tu dawno nie byłam ,nawet nie zauważyłam że jest Ania nie Mona ,całuski Aniu
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3963
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród bez furtki
[quote="MonaeS"]
Justyno wszystkie ściany wewnętrzne malowaliśmy Tukkurillą. W tej chwili nie mogę ci podać numeru tej farby, jest to odcień jasnego ecrui. Jeśli bardzo zależy ci na konkretnej inforamacj pisz, może się dokopiemy do zapiskow
Witaj. Czy ,,dokopałaś" się do zapisków? Chodzi mi o nr farby.
Justyno wszystkie ściany wewnętrzne malowaliśmy Tukkurillą. W tej chwili nie mogę ci podać numeru tej farby, jest to odcień jasnego ecrui. Jeśli bardzo zależy ci na konkretnej inforamacj pisz, może się dokopiemy do zapiskow
Witaj. Czy ,,dokopałaś" się do zapisków? Chodzi mi o nr farby.
Pozdrawiam - Justyna
- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 614
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród bez furtki
Justyno przekopałam 4 segregatory dokumentów z czasu budowy domu, ale jak zwykle "diabeł ogonem nakrył" i na razie nie wiem jakie to kolory kładliśmy na ściany.
Jutro zaczyna się zima, a może i nie tylko popada śnieg i zmieni się temperatura o kilka stopni. Wczoraj pochowałam oleandry, zakopcowałam rośliny w doniczkach, tylko nie wiem co zrobić z lnem nowozelandzkim rosnącym przy tarasie. Co roku ten i odmiana bordowa była przechowywana na moim poddaszu, w tym roku dwie donice zakopałam w ogrodzie i później okryję je stroiszami. Jak zmarzną to trudno, nie będę płakać, ale ten egzemplarz zielony bardzo mi się podoba i nie chcę go stracić. Jak nadciągną duże mrozy chyba go wykopię.
Przez kilka najbliższych miesięcy, zanim nadejdzie wiosna, będę oglądała ogród tylko przez szybę, dlatego tak spieszyłam się z dokończeniem pierwszego etapu metamorfozy tego co przed oknem. Dosadziłam trzy białe rododendrony i wkopałam nareszcie sosnę karłową na kiju o złotych igłach. Reszta czeka na nowy sezon.
Skoro nie można pracować na zewnątrz to podziałałam trochę w domu. Zawiesiłam jesienny wianek na drzwiach, powisi krótko bo za chwilę trzeba będzie robić dekorację bożonarodzeniowe i przygotowałam dwa wianuszki na grób Taty.
Na koniec trochę pyszności. Tydzień temu upiekłam pierwszy raz tort Pavlowej z przepisu Agness. Był tylko dwa dni, bo był pyszny.
Jutro zaczyna się zima, a może i nie tylko popada śnieg i zmieni się temperatura o kilka stopni. Wczoraj pochowałam oleandry, zakopcowałam rośliny w doniczkach, tylko nie wiem co zrobić z lnem nowozelandzkim rosnącym przy tarasie. Co roku ten i odmiana bordowa była przechowywana na moim poddaszu, w tym roku dwie donice zakopałam w ogrodzie i później okryję je stroiszami. Jak zmarzną to trudno, nie będę płakać, ale ten egzemplarz zielony bardzo mi się podoba i nie chcę go stracić. Jak nadciągną duże mrozy chyba go wykopię.
Przez kilka najbliższych miesięcy, zanim nadejdzie wiosna, będę oglądała ogród tylko przez szybę, dlatego tak spieszyłam się z dokończeniem pierwszego etapu metamorfozy tego co przed oknem. Dosadziłam trzy białe rododendrony i wkopałam nareszcie sosnę karłową na kiju o złotych igłach. Reszta czeka na nowy sezon.
Skoro nie można pracować na zewnątrz to podziałałam trochę w domu. Zawiesiłam jesienny wianek na drzwiach, powisi krótko bo za chwilę trzeba będzie robić dekorację bożonarodzeniowe i przygotowałam dwa wianuszki na grób Taty.
Na koniec trochę pyszności. Tydzień temu upiekłam pierwszy raz tort Pavlowej z przepisu Agness. Był tylko dwa dni, bo był pyszny.
- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 614
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród bez furtki
Kuchenne inspiracje Agness część 2 i w spisie znajdź TORT PAVLOWEJ
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród bez furtki
Aniu....metamorfoza ogrodu niesamowita Wiele pracy włożonej ale efekty znakomite
Zimę faktycznie czuć za rogiem ale może i dobrze będzie czas na zadłużony odpoczynek i podziwianie twoich stylowych wnętrz.
Serdecznie pozdrawiam
Zimę faktycznie czuć za rogiem ale może i dobrze będzie czas na zadłużony odpoczynek i podziwianie twoich stylowych wnętrz.
Serdecznie pozdrawiam
- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 614
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród bez furtki
Agnieszko dziękuję za wizytę. Ja u ciebie bywam, ale pi cichu i co mogę pisać o zdjęciach, które zapierają dech w piersiach. Odnajduję też twojego twórczego duch u innych / mam na myśli Iwonkę/ i bardzo się cieszę, że dzielisz się swymi talentami z innymi. A teraz powiem po cichutku /nigdy nie nauczę się robić takich zdjęć tak twoje buuuuuuuu.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród bez furtki
Kochana, ja żałuję troszkę że tak rzadko u mnie bywasz....napisz czasem słowo że jesteś
To daję mi poczucie że jednak stali znajomi mnie odwiedzają
Zdjęcia....dużo by o nich mówić ale staram się z każdym kadrem doskonalić tą sztukę.
Co do twórczego ducha, pisałam już nie raz że na pewne rzeczy które mi się podobają zwyczajnie mnie nie stać a więc później siedzę i kombinuję jak koń pod górkę aby udało mi się zrobić coś podobnego A Iwonka to dla mnie chodząca inspiracja
Ściskam mocno
To daję mi poczucie że jednak stali znajomi mnie odwiedzają
Zdjęcia....dużo by o nich mówić ale staram się z każdym kadrem doskonalić tą sztukę.
Co do twórczego ducha, pisałam już nie raz że na pewne rzeczy które mi się podobają zwyczajnie mnie nie stać a więc później siedzę i kombinuję jak koń pod górkę aby udało mi się zrobić coś podobnego A Iwonka to dla mnie chodząca inspiracja
Ściskam mocno
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród bez furtki
Aniu torcik wyszedł Ci przepięknie i bardzo sie cieszę, ze smakował
Ale masz cudne latarenki na tarasie Wieniec na drzwi śliczny...... zaprasza do domu
Ale masz cudne latarenki na tarasie Wieniec na drzwi śliczny...... zaprasza do domu
- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 614
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród bez furtki
Agnieszko torcik wyszedł wyśmienity, bo i przepis był bardzo dobry i dlatego jeszcze raz ci dziękuję.
Moje wianuszki są skromnie, jeszcze nie nadszedł czas na te " wypasione". I tak nie dogonię mistrzyni
Moje wianuszki są skromnie, jeszcze nie nadszedł czas na te " wypasione". I tak nie dogonię mistrzyni
Re: Ogród bez furtki
Aniu, torcik wyszedł Ci doskonale i na pewno tak smakował...
Wianuszki pełne uroku... piękne latarenki... ogród wciąż bajeczny... czegóż więcej chcieć? To był mile spędzony czas u Ciebie - dzięki!
Wianuszki pełne uroku... piękne latarenki... ogród wciąż bajeczny... czegóż więcej chcieć? To był mile spędzony czas u Ciebie - dzięki!
- Mariolcia1962
- 1000p
- Posty: 1091
- Od: 25 wrz 2013, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogród bez furtki
Bardzo miło było pospacerować po Twoim ogrodzie
Mój ogród na wsi
Pozdrawiam Mariola
Pozdrawiam Mariola