Zgrubienia i białe plamki na liściach

[v-brancati]

Mam spory problem z jakąś chorobą, która kompletnie zeżarła mi oregano i tymianek, wylądowały już w koszu. Teraz pojawiła się na innych roślinach. Objawia się kulistymi zgrubieniami na spodniej części liścia i nieregularnymi biało-szarymi plamami na wierzchu, wokół których można zauważyć czarne kropeczki.
Na roślinach był przędziorek, którego udało mi się wytępić. Podejrzewam mączniaka, ale czy słusznie?
Jest tu wielu znających się lepiej ode mnie na problemach roślin. Proszę o poradę.

http://img580.imageshack.us/img580/9473/ppe1.jpg
http://img7.imageshack.us/img7/160/t3jg.jpg
http://img534.imageshack.us/img534/7042/amg9.jpg
http://img42.imageshack.us/img42/6458/gxdj.jpg
http://img202.imageshack.us/img202/8417/543k.jpg

[v-brancati]

Wyraźniejsze zdjęcie plam na wierzchu liścia:


http://img203.imageshack.us/img203/8937/pnfw.jpg

[francikrecz]

Witam

Widoczek podobny do obrazków ze szpecielami. Zwalczaj szpeciele.

Pozdrawiam, Francik

[v-brancati]

Na szpeciele stosuje się te same preparaty, co w zwalczaniu przędziorka?
Rośliny pryskałem kilkakrotnie Magusem 200 SC, gdy miałem na nich sporą kolonię przędziorka. To możliwe, że w sytuacji gdy przędziorki zginęły, szpeciele pozostały na roślinach?

[francikrecz]

Magus jest dobry na szpeciele, ale - jako srodek powierzchniowo czynny - musi być dobrze rozprowadzony. Nie niszczy jaj zimowych, a to może mieć teraz znaczenie i potrzebne będą zabiegi wczesnowiosenne, gdy zacznie się ocieplać.

Pozdrawiam, Francik

[v-brancati]

Dziękuję za wyjaśnienie, chociaż nie wiem, czy dobrze zrozumiałem.
To znaczy, że Magnus działa na osobniki, które już żerują, ale ze względu na to, że rośliny stoją w domu, w ciepłym pomieszczeniu, to cykl rozwojowy trwa. Ze złożonych jaj, których Magus nie rusza wylęgają się kolejne larwy i dalej zżerają mi rośliny?
Jest więc jakiś sposób, żeby zniszczyć jaja szpecieli? Najbardziej zależy mi na utrzymaniu ostatniego krzaczka chilli cayenne, który ma jeszcze sporo niedojrzałych owoców, stoi pod sztucznym oświetleniem i chciałbym jeszcze zebrać z niego papryczki, ale jeżeli inwazja szpecieli będzie postępować tak szybko jak postępuje, za dwa tygodnie nie zostanie na chilli nawet jeden listek.
Jest jakiś preparat o krótkim czasie karencji, którego mógłbym użyć?

[francikrecz]

Witam

Wszystkie Twoje domysły są prawdziwe, ponad to nie ma akarycydów zarejestrowanych i musisz radzić sobie tak, jak potrafisz, czyli sposobami domowymi lub stosując środki owadobójcze /niektóre z nich mają 7 dniową karencję/. Pytanie czy są bezpieczne w mieszkaniu, np Pirimor - działa także w postaci gazowej lub układowy Calipso również nie zarejestrowany.

Pozdrawiam, Francik

[v-brancati]

W internecie jest dużo na temat domowych sposobów zwalczania przędziorka, ale o szpecielach piszą niewiele. Jeśli szpeciel i przędziorek to roztocza, czy będą działać na nie te same metody? Należy zwiększyć wilgotność i pryskać choćby wyciągiem z pokrzywy, stosować naprzemiennie np. Karate i Magnus?
Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc i wszystkie wskazówki.