Kory nie ma ponieważ nie wierze w jej działanie, zamiast kory rozsypywałem skoszoną trawę w celu zatrzymania chwastów i wilgoci. Co do ziemi to jest to ziemia nawieziona z pola (wymieniłem grunt na ok 30-50cm, wczesniej był sam żwir z 5cm warstwa ziemi). Tuje które są na zdjęciach to do południa są w lekkim cieniu a później w samym słońcu. Co do podlewania tak jak już napisałem przez pierwsze 3 tyg. po posadzeniu. Warunki atmo... kapryśne przy granicy z obwodem KalingardzkimWaldek26 pisze: A gdzie tam jest kora ? Co to za ziemia ? Czy tuje są w cieniu ? Jak często były podlewane i w jakich warunkach atmosferycznych.
To nie błoto tylko pozostałości po skoszonej trawie. Wystraszyłem się grzyba i na szybkiego (też w deszczu heh) wygarniałem rozkładającą się trawę. Zdjęcia były robione na drugi dzień też po lekkim opadzie deszczu.robertP2 pisze: Tymian - roślina musi swoje odchorować , bo sadzona była z gruntu.Pogoda też w tym roku nie była za specjalna, także wyglądają jak wyglądają.
Co prawda mówisz, że masz tam przepuszczalna glebę, ale ja tam widzę błoto.Za dużo jego tam. Podobnież jak Morfeusz /z tymże masz łatwiej/ nie dopuszczaj do zalegania wody.
Powycinaj te suche i zwiąż sznurkiem /ale nie syntetycznym tylko naturalnym to co się rozchodzić będzie po bokach/ na wiosnę około od około 15 kwietnia kiedy pogoda już się ustabilizuje można je delikatnie ciachnąć z góry wtedy zagęsci się to i owo, szczególnie to owo.
Nie kłaść żadnych nawozów, nawet takich nie zawierających azotu NIC !
I ten dereń jest do obciachania, ale to na wiosne.Nie wiem czyj on sąsiada chyba to go uprzedź. bo troche zawadza.