U mnie zakończył się właśnie sezon wegetacyjny. To, co wyglądało tak do 19 listopada :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... a2103.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... becc9.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 494da.html
jest już wspomnieniem, ponieważ drugi tej jesieni przymrozek ( ok.-1,-2 st.C ) zakończył wegetacje moich winorośli nad ranem 20 listopada. Krzewy , i te 4 letnie i tegoroczne sadzonki zdrewniały bądź na wysokości ponad 1,5 m lub jak młode na wysokość od ok. 50 cm do lekko ponad metr.Tegoroczne krzewy będę ciął jeszcze tej jesieni lub pod koniec grudnia zależnie od pogody, stare natomiast na wiosnę. Wczoraj kopałem jeszcze ogród i dżdżownice wcale nie przejmują się wcale nadchodzącym ochłodzeniem i mają rację, bo to tylko krótkotrwały atak zimy i niezbyt dotkliwy. W tygodni będę przesadzał winorośle ze szkółki do szpalerów, zatem zobaczę czy dżdżownice nadal naigrywają się z pogody, co jest najlepszym wskaźnikiem meteorologicznym. Gęsi nadal nie słychać, co również czegoś dowodzi.