Mam pytanko, oczekuję na pewną przesyłkę... Lofcia będzie bez ziemi, z przesuszonymi korzeniami. Z tego co zdążyłem zorientować się ma długi, rzepowaty korzeń główny, w jakie podłoże najlepiej posadzić i czy od razu podlać, spryskiwać, czy cokolwiek...?
Uprzedzam, że nie zależy mi na konsumpcji

, lecz na prawidłowej pielęgnacji, która nie doprowadzi jej do zguby. Mam w mieszkaniu obecnie ok. 22 st. C.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Miłujcie swoje kaktuski i kaktusiki, ale żadnego przytulania się... ;-)
pozdrawiam
Cezary