Hippeastrum cz.3
- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: "Amarylis" - Hippeastrum cz.3
Wow, nie wiedziałam, że można je hodować w doniczkach piękne są
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 30 lis 2013, o 11:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: "Amarylis" - Hippeastrum cz.3
Ja przywoziłam sobie cebule i amarylisy w doniczkach z Holandii i ku mojemu zdziwieniu po przekwitnieniu nigdy już nie zakwitły ponownie. Kiedy pierwszy raz cebula lądowała w ziemi pięknie kwitła, a kwiaty utrzymywały się nawet do pół roku (jeden opadał, wyrastał drugi itp). Podobnie było z amarylisami, które były już przywiezione w donicy. Po utracie kwiatów stosowałam różne metody - od obcinania liści zaraz po opadnięciu ostatniego kwiata, do przetrzymywania w doniczce do opadnięcia ostatniego liścia. Potem oczywiście cebula była wyjmowana, suszona i po roku wsadzana ponownie. Nigdy jednak kolejny kwita się nie pojawił. Czy możliwe jest, że cebule z Holandii kwitną tylko raz???
- JAWiktor
- 100p
- Posty: 181
- Od: 21 mar 2013, o 11:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: "Amarylis" - Hippeastrum cz.3
malika w Polsce też jest mnóstwo "Holendrów" a kwitną co roku.
Proszę, przeczytaj dwie pierwsze części tego tematu a jestem pewny, ze doprowadzisz do kwitnienia swoje cebule.
Solaya spróbuj obrać z porażonych łusek te cebule. Warto ratować nawet kosztem przyszłego kwitnienia.
Proszę, przeczytaj dwie pierwsze części tego tematu a jestem pewny, ze doprowadzisz do kwitnienia swoje cebule.
Solaya spróbuj obrać z porażonych łusek te cebule. Warto ratować nawet kosztem przyszłego kwitnienia.
Michał
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: "Amarylis" - Hippeastrum cz.3
Bardzo jest ciężko zwalczyć czerwoną plamistość. Ale jej obecność moim zdaniem nie eliminuje cebul z dalszej uprawy. Walczymy z tym grzybem z mniejszymi lub większymi efektami. Czasem objawy są mniej lub bardziej nasilone. Można pryskać -chyba obecnie najskuteczniejszym środkiem aczkolwiek dość drogim-Polyversum lub pędzlować cebule wywarem czosnkowym, który hamuje rozwój choroby.Solaya pisze:I pozamiatane...
Dzisiaj wyciągam cebule z doniczek, a tam czerwona plamistość, już w strasznym etapie...
Większość moich dużych cebul pójdzie do wyrzucenia...
Aż mi się płakać chce, 8 dużych cebul, zostały 2 o średnicy około 18 cm...
A walczę z nią już 2 lata bezskutecznie...
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 10 lis 2013, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: "Amarylis" - Hippeastrum cz.3
Moje dwa kwitnące już mają się ku końcowi, w związku z tym chciałam zapytać czy te usychające kwiaty mogę odciąć? Żeby łodygę zostawić to wiem ale pozbyłabym się suchych kwiatów, a zostawiłabym jeszcze te żywe
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: "Amarylis" - Hippeastrum cz.3
Oczywiście, że można przekwitłe kielichy odciąć, żeby mniej szpetnie wyglądało . Dziabnij zaraz za zgrubieniem komory nasiennej. Pęd kwiatowy po przekwitnięciu pozostawia się dlatego, że przez pewien czas on także dzięki obecności w nim chlorofilu jest w stanie odżywiać cebulę tak jak liście.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
Re: "Amarylis" - Hippeastrum cz.3
Spróbuje ratować, czerwoną plamistość wyciąłem i położyłem je do odpoczynku, zobaczymy co dalej...
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: "Amarylis" - Hippeastrum cz.3
U mnie Lima zbiera się do kwitnienia. A Nymph do spania
Pozdrawiam - BabajAGA
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: "Amarylis" - Hippeastrum cz.3
Po kwitnieniu dokarmiaj cebule.Gdy zaczną żółknąć liście,przestań podlewać i wstaw roślinę w chodne miejsce.Ja zasuszam na jesień,i trzymam jak najdłużej na dworze,by miały chłodno.Trzymam w piwnicy przez zimę,można wyjąć z ziemi i oczyścić,lub zrobić to na wiosnę.Wsadzić do nowej ziemi,gdy cebula wypuści liście lub pęd kwiatowy.malika4 pisze:Ja przywoziłam sobie cebule i amarylisy w doniczkach z Holandii i ku mojemu zdziwieniu po przekwitnieniu nigdy już nie zakwitły ponownie. Kiedy pierwszy raz cebula lądowała w ziemi pięknie kwitła, a kwiaty utrzymywały się nawet do pół roku (jeden opadał, wyrastał drugi itp). Podobnie było z amarylisami, które były już przywiezione w donicy. Po utracie kwiatów stosowałam różne metody - od obcinania liści zaraz po opadnięciu ostatniego kwiata, do przetrzymywania w doniczce do opadnięcia ostatniego liścia. Potem oczywiście cebula była wyjmowana, suszona i po roku wsadzana ponownie. Nigdy jednak kolejny kwita się nie pojawił. Czy możliwe jest, że cebule z Holandii kwitną tylko raz???
Gwarancją kwitnienia jest przechłodzenie
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 10 lis 2013, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: "Amarylis" - Hippeastrum cz.3
Co znaczy dokarmiaj? W jednej cebuli został mi już jeden niedobitek, którego jutro pewnie odetnę i czas zacząć działać . Mam nawozić, aż zżółkną liście?jola1313 pisze:malika4 pisze:
Po kwitnieniu dokarmiaj cebule.Gdy zaczną żółknąć liście,przestań podlewać i wstaw roślinę w chodne miejsce.Ja zasuszam na jesień,i trzymam jak najdłużej na dworze,by miały chłodno.Trzymam w piwnicy przez zimę,można wyjąć z ziemi i oczyścić,lub zrobić to na wiosnę.Wsadzić do nowej ziemi,gdy cebula wypuści liście lub pęd kwiatowy.
Gwarancją kwitnienia jest przechłodzenie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 24 maja 2013, o 18:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: "Amarylis" - Hippeastrum cz.3
milenka_2010 Są to cebulki krasnokwiatu bialokwiatowego.
wiolka_m_21 Cebule dokarmiamy od wiosny do końca sierpnia. Skoro Twoje są po kwitnieniu, to dopiero po okresie spoczynku, po posadzeniu, kiedy podejmą wzrost zacznij je dokarmiać nawozem do kwitnących.
wiolka_m_21 Cebule dokarmiamy od wiosny do końca sierpnia. Skoro Twoje są po kwitnieniu, to dopiero po okresie spoczynku, po posadzeniu, kiedy podejmą wzrost zacznij je dokarmiać nawozem do kwitnących.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Re: "Amarylis" - Hippeastrum cz.3
U mnie wszystkie cebule pozasypiały;) Mam wielką ochotę przetrzymać kilka w lodówce, żeby porządnie je schłodzić i szybciej wybudzić... Boję się jednak o ich zdrowie Kilka cebul niestety nie wygląda najlepiej po sezonie. Najbardziej żal mi Sweet Nymph, bo była wielgachna, pięknie kwitnąca i niestety czerwona plamistość i zgnilizna ją wzięły... Wydaję mi się, ze w tym roku miałam złe podłoże, za bardzo trzymało wilgoć, mimo właściwego podlewania. Nie mogę doczekać się aż cebule znowu zaczną "żyć"... dlatego muszę kupić coś "na teraz", bo tęsknię za ich kwiatami