Maszyny do prac w ogrodzie dla amatorów, ale dobrej klasy...

[politolog16]

Na wiosnę czeka mnie sporo pracy w ogrodzie i przymierzam się do zakupu odpowiedniego sprzętu m. in. kosy spalinowy czy pilarki. Widzę, że na forach są bardzo dobre opinie o Stihlu i Husqvarnie, jednak jest to sprzęt drogi. Biorąc pod uwagę metraż ogrodu moc narzędzi nie może być minimalna, a np. kosa Stihla ok. 2Km to koszt ok. 2 tysięcy. Na drugim biegunie jest sprzęt chiński w cenach do 500 zł, a często sporo poniżej. Zastanawia mnie czy jest jakaś średnia pułka? Co ze sprzętem alko lub stiga, który kosztuje sporo mniej niż Stihl, ale wyraźnie więcej niż chińczyki. Czy takim urządzeniom można ufać ? Chodzi o zastosowania amatorskie czyli np. koszenie raz na miesiąc lub przecinka drzew kilka razy do roku. Czy warto dopłacać względem chińczyków? Kiedyś np. Stiga była solidnym sprzętem amatorskim, ale podobno ostatnio silniki robi w Chinach i jakość spadła. Jestem ciekaw waszych doświadczeń.

[robertP2]

Swoją kosę zarznąłem . Chyba będzie potrzebna wymiana na nową. Rozglądałem sie i wezmę zapewne jeszcze raz z tej samej firmy tyle, że tańszą.
http://www.ceneo.pl/Podkaszarki;szukaj- ... wwod5yAAaA
Huskvarna to sprzedaje i serwisuje
Model Cabrio coś tam coś tam służył mi 8 lat i miał co kosić

[politolog16]

Swoją kosę zarznąłem . Chyba będzie potrzebna wymiana na nową. Rozglądałem sie i wezmę zapewne jeszcze raz z tej samej firmy tyle, że tańszą.
http://www.ceneo.pl/Podkaszarki;szukaj- ... wwod5yAAaA
Huskvarna to sprzedaje i serwisuje
Model Cabrio coś tam coś tam służył mi 8 lat i miał co kosić

A który model masz na myśli? Bo link przenosi mnie do wszystkich podkaszarek z ceneo.

[robertP2]

W granicach 500 zł to model McCulloch Cabrio 433B

Sam się zastanawiam nad B40 B Elite

Przeglądam sam i szukam w razie moja nie bedzie palić na wiosnę.
Ciekawie się zapowiada Hitachi / sadząc po innych urządzeniach

Hitachi CG-31 EBS

tylko nie wiem czy u mnie serwisują. Pamiętaj serwis najważniejszy.
Kupił bym sobie Makite ale mnie nie stać

[Pitoleusz]

Czy muszą być spalinowe czy też mogą być elektryczne?

[politolog16]

Czy muszą być spalinowe czy też mogą być elektryczne?

Zdecydowanie szukam spalinowej. 0,5 ha do koszenia (w każdym razie na początku) więc z kablami nie dałbym rady. W pierwszym rzucie do wykoszenia zarówno trawy, zielska jak i samosiejki. Potem mam nadzieję będzie więcej trawy, a samosiejki sporadycznie.

[lucas070707]

Na początku tego roku zakupiłem używaną kosę spalinową Husqvarny, model 244RX, 3.5KM za ok. 1000zł na gwarancji serwisowej (24 miesiące). Kosiłem nią dość sporo w sezonie i sprawowała się bardzo dobrze. Myślę, że tego typu zakup to dobra decyzja. Lepiej kupić używany, sprawdzonej firmy sprzęt, niż nowy produkcji dalekowschodniej.

[politolog16]

Na początku tego roku zakupiłem używaną kosę spalinową Husqvarny, model 244RX, 3.5KM za ok. 1000zł na gwarancji serwisowej (24 miesiące). Kosiłem nią dość sporo w sezonie i sprawowała się bardzo dobrze. Myślę, że tego typu zakup to dobra decyzja. Lepiej kupić używany, sprawdzonej firmy sprzęt, niż nowy produkcji dalekowschodniej.

Zakup z pewnego źródła to co innego, ale często na sprzedaż trafiają zajechane kosy po kosmetycznym remoncie - nie mają już ani tej mocy, ani tej niezawodności co nowe maszyny.

Dlatego wolałbym coś nowego i nie z Chin. Stąd wyjściowe pytanie czy jest w ogóle coś po środku Stihla i chińczyków za 400zł? Mcculloch wydaje się ciekawą opcją. Czy to są rzeczywiście maszyny robione pod nadzorem Husqvarny czy została naklejka, a sprzęt jest już chiński? A może wiecie czy Stiga jest jeszcze szwedzka czy też została tylko marka? Dawna Stiga była bardzo solidna - może nie nadawała się dla kogoś pracującego codziennie sprzętem w lesie, ale do ogrodu była jak najbardziej niezawodna. A dziś jak przeglądam fora to trochę tak jakby tylko Stihl i Husqvarna były na świecie No i chińczyki, o których piszecie, że to loteria - albo się trafi i pochodzą, albo się ma pecha i sprzęt więcej leży w serwisie niż pracuje.

[Hosta]

Pomyśl nad używaną hondą, lub makitą. Piły motorowe Makita sa super - jeśli tylko mówimy o większych mocach.

Stihl, Husqvarna dziś to też już china. W Twoim układzie nie ma możliwości najęcia kogoś? czasem wychodzi taniej niż męczyć się ze sprzętem, szczególnie że zakładasz tylko ciężkie pierwsze koszenie?

McCulloch, czy też Oleo-Mac - warte by się nimi zainteresować. Zawsze to może być Nac czy Partner.

I świadomość, że pracujemy, nie żałujemy a jakby co to jest 2 letnia gwarancja na Kowalskiego. Markety wymieniają lub zwracają kasę. czy się opłaca? Zależy kto jak drogo ma do marketu.

jest jeszcze Dolmar, Agroma - ale Oni się cenią

[politolog16]

W Twoim układzie nie ma możliwości najęcia kogoś? czasem wychodzi taniej niż męczyć się ze sprzętem, szczególnie że zakładasz tylko ciężkie pierwsze koszenie?

Pewnie kogoś bym znalazł, ale teren jest skomplikowany. Mnóstwo samosiejek, trochę drzew poniżej 10 lat do wycinki, pomiędzy stara trawa, chwasty itp. Wezwałem raz ekipę ogrodniczą, to powiedzieli, że jedyne wyjście to wjechać koparką, zrównać wszystko z ziemią (poza starodrzewem) i wywieźć wywrotkami na wysypisko. Naliczyli ok. 10 wywrotek śmieci i za całość zażyczyli sobie 5 tyś. zł. A po wszystkim dostajemy krajobraz jak po wojnie. Trzeba to zaorać, wyrównać, przegrabić... Sporo roboty i tak, biorąc pod uwagę metrać - ok. 0,5ha.

Dlatego wolę zająć się tym sam. Zrobię to mniej inwazyjnie, przy okazji świadomie zostawię to, na czym mi zależy (niektóre samosiejki na przykład). Na dobry sprzęt (kosa, pilarka) planuję wydać ok. 2, 5 tyś. W porównaniu z firmą trochę zostanie w kieszeni, a do tego zostaną narzędzia na przyszłość i satysfakcja

Coraz bardziej zastanawiam się nad sprzętem Hitachi:

http://www.hitachi-narzedzia.pl/produkt/1486-cs40eas - całkiem fajna pilarka w cenie do 1200zł

http://www.hitachi-narzedzia.pl/produkt/232-cg40eas - dość mocna kosa w cenie do 1000 zł

Wygląda mi to na zdrowy kompromis między narzędziami dla profesjonalistów, a sprzętem z marketów. Miał ktoś do czynienia z tymi modelami?

[Hosta]

Hitachi ma dobre opinie, ale ..... masz dostęp do serwisu? Jak wygląda sprawa z serwisowaniem tych silniczków?

Za 1200 pilarka brałbym Stihla 211

niestety kosa, to nie u Stihla w tej cenie.

[politolog16]

Hitachi ma dobre opinie, ale ..... masz dostęp do serwisu? Jak wygląda sprawa z serwisowaniem tych silniczków?

Za 1200 pilarka brałbym Stihla 211

niestety kosa, to nie u Stihla w tej cenie.

Bywam często w Warszawie, a tutaj jest aż 7 serwisów Hitachi. O to się nie martwię.

A piła ms 211 całkiem fajna: ma co prawda trochę mniejszą moc niż Hitachi w tej samej cenie, ale 0,2KM pewnie nawet nie poczuję przy amatorskich zastosowaniach.

[Hosta]

Biorąc w jednym miejscu i jednej firmy można dostać kilka fajnych gratisów lub lepszą cenę.