Mam balkon z wystawą stricte południową. Latem praży na nim niemożebnie. Nie miałem problemu z przegrzewaniem podłoża w wiadrach.
Pomidorki moje nie były pryskane niczym . Ani jeden owoc nie miał SZW. Podłoże musi być cały czas wilgotne. Były dni, że podlewać musiałem 3 -krotnie za dnia. W południe używałem wody cieplejszej.
Jest bardzo prawdopodobne, że powodem SZW u Ciebie było nawożenie. Jak pisałem wcześniej , w ograniczonych podłożach nie jest to proste. Nie do przyjęcia jest nawożenie posypowe ani ciekłymi nawozami o dużym stężeniu.. Moment w którym zauważy się plamy SZW, to musztarda po obiedzie. Największy niedobór wapnia jest w fazie intensywnego wzrostu owoców, ergo ,opryski winny być dokonane z odpowiednim wyprzedzeniem. Regularne stosowanie nawozu o niskim stężeniu i odpowiednim składzie i pilnowanie wilgotności podłoża to lepsza gwarancja niewystąpienia SZW niż opryski związkami wapnia.
Kto zechce prowadzić taką uprawę może otrzymać ode mnie przepis jak i z czego wykonać pożywkę, która trzeba dodawać do każdego podlewania od momentu, gdy rośliny wznowią wzrost po posadzeniu do docelowych pojemników.
I podłoże
![Exclamation :!:](./images/smiles/icon_exclaim.gif)
Przekonałem się na własnej skórze wsadzając jedną Perłę Kaszub do ziemi z Biedronki.