Ewuś rzeczywiście dawno Cię nie było,
i tym bardziej miło Cię witać
Nastąpiło wiele zmian, bo tyrałam na ogródku ostatnie dwa lata sporo.
Ogród zyskał wiele nowych kamieni, rabatek, roślin trochę mniej,
bo masę roślin rosło po kątach, w zarośniętych częściach ogrodu
i czas było je wyeksponować.
Cieszę się z zimy, bo mogę troszkę odpocząć.
Gosiu tylko kilka drzewek formuję...uczę się na nich.
Lubię formowane drzewka, ale lubię też naturalne,
stąd staram się zachować umiar w tej dziedzinie.
Pytasz o kolumny z cegieł...hm.........................................
Kpiłam trochę cegieł z rozbiórki w niewiadomym celu, ale znając mnie
wiedziałam, ze się przydadzą.
Jak mąż pytał po co mi one powiedziałam, że kurnik zbudujemy...nie chciałabyś widzieć jego miny
Na początku miały być to dwie małe kolumny ok, 0,7m w celu postawienia donic,
może koszy z kwiatami jednorocznymi, po 2 stronach wejścia na mały trawnik.
Bardzo spodobała mi się robota mojego M, że powiedziałam rób wyższe....wyższe...
Teraz mają jakieś 1,30m, a mi mało. Na wiosnę chyba ruszą dalej. Za nimi niski murek 0,7m... długości ...???
i nie wiem co jeszcze dalej.................
Gosiu, tych cegieł mam jeszcze trochę (
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
)