Epiphyllum i jego hybrydy cz.1

[Norel]

Na dobry początek zdjęcie zbiorcze selenicereusów. Niebawem wstawię obiecane 'portretowe' Jako, że kaktusiarstwo uczy cierpliwości to z przyjemnością pomogę wam w uczeniu się



- pierwszy plan (od lewej): S. pteranthus i bliżej nieokreślony Aporocactus
- drugi plan: S. grandiflorus

S. pteranthus 04.2013


Aporocactus 09.2010


S. grandiflorus 09.2012 (po grubości pędów widać ile u mnie urósł)

Bardzo ładne młodziaki
Moje 3 są zdecydowanie przyginane i od razu w fazie wzrostu-kiedy pęd jest nie zdrewniały kierowane w odpowiednią stronę... Nie wyobrażam sobie jak inaczej je uprawiać-rosną gigantyczne i szybko.
1 nn zarósł mi już pół ścianki i pokłada się w skrzyni z agawami, drugi-macdonaldiae-oplata grubo całe drzewko dębu wstawione w skrzynię dla niego....
W tym roku miałam mnóstwo pąków na nim,niestety widowisko się nie odbyło. Nastąpiła zmiana pogody na słoneczną i temperatura w szklarni gwałtownie skoczyła do 30C -a w fazie rośnięcia pąków one tego nie lubią-wszystko pousychało w 2 dni.

[damek1718]

U niektórych myślę,że może. U siebie zaobserwowałam to na np.pełnowiatowych odmianach.

Poza tym nie do końca zgodzę się z wypisanymi wyżej cyklami uprawy Żródła w których kiedyś szukałam odpowiedzi n.t.uprawy podawały,że rośliny te w sezonach wiosna-lato do poł.jesieni nie lubią nadmiernego przesychania bryły korzeniowej(np.nie powinno się ich sadzić w doniczkach kamionkowych).
Na przykładzie swoich mogła bym to potwierdzić-mam 3 starsze rośliny w kamionce-rosną fatalnie w porównaniu z rówieśnikami w plastiku.O wiele słabiej.Najlepiej rosną mi 2 sztuki posadzone w zbiorowych skrzyniach z innymi roślinami mające cały rok umiarkowanie wilgotno.
Poza tym wiązanie pąków stymuluje krótki dzień-tak samo jak u grudników(czyli nieprzerwane 12godz,ciemności), oraz stosowanie nawozów o zmniejszonej ilości azotu w okresie wiosennym i jesiennym(tzw. na kwitnienie). A z mojego doświadczenia dodała bym że okres przechłodzenia także- zdarzały mi się kwitnienia po okresie większych chłodów pod koniec zimy, a póżniej normalne w czerwcu-lipcu.

Hmmm to troche kłóci mi sie z tym, że krótki dzień stymuluje tworzenie paków, skoro Epiphyllum kwitnie w czerwcu. Grudnik faktycznie na krótki fotoperiod reaguje kwitnieniem nawet juz w listopadzie. Riphsalidopsis (bardzo podobny do grudnika) kwitnie na wiosne. Przypuszczam, że Epiphyllum poobnie powinno reagowac. W takim razie trzymając w mieszkaniu rosline w zimie w momencie kiedy jest krótki fotoperiod jakie nalezy jeszcze spełnic czynniki, aby zakwitła w czerwcu, a nie zawiązała paków w zimie??? Czy w takim razie warto ograniczyc podlewanie?
Dlaczego mam takie watpliwości. Zdarzyło mi sie, że na moim Epiphyllum zaczeły tworzyc sie paczki małe ok. 2 mm było to jakos w październiku. Jednak, roslina dość szybko zrzuciła te paczki. Podlewałem umiarkowanie, może ogrzewanie centralne przyczyniło sie? albo włąsnie przekrecenie doniczki z rosliną lub niski fotoperiod .

[Bo-enka]

zdecydowanie przyginane i od razu w fazie wzrostu-kiedy pęd jest nie zdrewniały kierowane w odpowiednią stronę.

Masz rację Dagmarka z tym przyginaniem Seleni, potem już za późno, pęd bardzo łatwo naginać, przeciągać
pomiędzy szczebelki drabiny czy okręcać w fazie wzrostu i jak jest cieńszy potem nie ma szans na formowanie.
Po ilu latach można się spodziewać pąków na macdonaldiae od ukorzenienia?

[Artur89]

Moje 3 są zdecydowanie przyginane i od razu w fazie wzrostu-kiedy pęd jest nie zdrewniały kierowane w odpowiednią stronę... Nie wyobrażam sobie jak inaczej je uprawiać-rosną gigantyczne i szybko.
1 nn zarósł mi już pół ścianki i pokłada się w skrzyni z agawami, drugi-macdonaldiae-oplata grubo całe drzewko dębu wstawione w skrzynię dla niego...

Moje mają zbyt grube pędy by je okręcić, nawet te najmłodsze przyrosty, a przy tym mocne ciernie, których nie chce poniszczyć. Jako, że selenicereus nie jest zbyt urodziwy to niech chociaż te ciernie nieco go podrasują
Dagmara, jako, że wolno acz sukcesywnie powiększam zbiór selenicereusów o nowe gatunki, czy przewidujesz na wiosnę możliwość sprzedania/wymiany etc. sadzonek S. macdonaldiae?

[kubus2015]

witam! zazwyczaj udzielałem się w ogrodowej części forum, i tutaj jeszcze nie zaglądałem, ale muszę się pochwalić kaktusem epifitycznym, którego podejrzewam o bycie epiphyllum, ale nie wiem jaki gatunek bądź odmiana ... po 8 latach uprawy od szczepki "skradzionej" na klatce schodowej z bloku z którego się wyprowadzałem (od sąsiadki na pożegnanie ), zakwitł w zeszłym roku pod koniec czerwca taki oto cud pomidorkowy (bo kolor najbardziej chyba właśnie takie dojrzałe pomidory przywołuje na myśl). Niestety w tym roku kwitnienia nie powtórzył. Pod kątem sukulentów jestem absolutnie niewtajemniczony i stąd moje pytanie: czy okres chłodu w zimie zwiększy szanse na kwitnienie?

[hen_s]

To hybryd epiphyllum czyli Epikaktus x ackermanii.

Okres spoczynku czyli chłodno i głodno (bez podlewania) do marca znakomicie wpłynie na wytwarzanie jego pąków kwiatowych. I w sezonie potrzebuje sporo nawozu, bo to żarłoczne rośliny.

[kubus2015]

Henryku, dziękuję! Czyli chyba dobrze przeczuwałem

Obecnie dostaje wodę raz na miesiąc, nie częściej, temperatura jaką mogę mu zapewnić to ok 13-15 stopni (niższej nie uzyskam, czy taka wystarczy?). A od kiedy mniej więcej warto zacząć nawozić, marzec to dobry termin?

[hen_s]

Temperatura jest ok.
Podlewać więcej i nawozić doradzam dopiero jak roślina wejdzie w wegetację tj. nie wcześniej niż od początku kwietnia.

[ARHIZ]

To ja mam pytanie o to czy zmiana stanowiska, np. obrót doniczki z Epiphyllum może powodowac opadanie malutkich pąków kwiatowych ?

Jak najbardziej - wszystkie kaktusy leśne są podczas kwitnienia bardzo wyczulone na jakiekolwiek zmiany.

[kubus2015]

Temperatura jest ok.
Podlewać więcej i nawozić doradzam dopiero jak roślina wejdzie w wegetację tj. nie wcześniej niż od początku kwietnia.

Dziękuję pięknie za informację sprostuję tylko, iż te 13-15 to było bardziej na wyczucie, jak zmierzyłem termometrem to tuż po wietrzeniu pokoju było nawet 9-10 oC ooczywiście epi nie podlewany, ale zaczął się robić ostatnio taki bardziej jędrny i żywo zielony i nie wiem czy się nie chce wybudzać

I takie mam pytanko odnośnie podłoża - przyznam się iż wcześniej ignorantem będąc, posadziłem go do zwykłej ziemi doniczkowej z lekką tylko domieszką butwiny z liści lipy, bo akurat miałem pod ręką. Tak samo schlumbergera, która w ogóle rosła w zwykłej ziemi. Jako że widziałem jakie skomplikowane są czasem mieszanki jakie są proponowane dla Epiphyllum, to zastanawiam się: czy mieszanka ziemi do storczyków 1:1 z dość włóknistym torfem dla azalii dałaby radę? Bo tym akurat dysponuję, boję się tylko czy nie będzie za kwaśne

[hen_s]

kubus2015 napisał(a):
Jako że widziałem jakie skomplikowane są czasem mieszanki jakie są proponowane dla Epiphyllum, to zastanawiam się: czy mieszanka ziemi do storczyków 1:1 z dość włóknistym torfem dla azalii dałaby radę? Bo tym akurat dysponuję, boję się tylko czy nie będzie za kwaśne

Tam gdzie te rośliny rosną w naturze nie ma torfu, raczej rosną na próchnicy. Stąd takiej ekstremalnej w moim odczuciu mieszanki bym nie proponował.

[hen_s]

Królowe jednej nocy

??
Wolę jak posługujemy się nazwami łacińskimi.

W każdym razie epikaktusy nie potrzebują jakiejś specjalnej ziemi, byle nie była mocna (tzn. ogrodowa), nie miała domieszki torfu i była bardzo przepuszczalna a więc z dodatkiem np. perlitu. Pożądanym dodatkiem jest gruby piasek rzeczny, żwir oraz nieco glinki.

Doniczki nie muszą być głębokie, system korzeniowy tych roślin jest bowiem niewielki.
Obecnie stosuje się doniczki plastykowe, lepsze i tańsze od glinianych.

[marlenka]

Temperatura jest ok.
Podlewać więcej i nawozić doradzam dopiero jak roślina wejdzie w wegetację tj. nie wcześniej niż od początku kwietnia.

Moje epi hybrydowe rośnie w jednej doniczce z grudnikiem. Mogę je nawozić łącznie? Czym najlepiej?