
Lobelia cz.2
- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lobelia cz.2
A powiedz Oxalis, pikuje sie raz czy kilka razy, po malutenkiej kępce czy...pojedynczo? 

Re: Lobelia cz.2
Co prawda, ja nie Oxalis, ale może Ci coś podpowiem
Wszystko zależy od Twoich chęci, zręczności (przede wszystkim :wink) i stanu psychicznego
Ja pikowałam głównie pojedyńczo, dużo osób raczej kępkami. U mnie te pikowane pojedyńczo miały tendencje do zdychania, ale to pewnie dlatego, że zbyt delikatna nie byłam, za to te, które pikowałam pojedyńczo były piękne.
Osobiście uważam, że lobelia jeszcze nie jest taka najgorsza do pikowania, no ale ja się w zeszłym roku porwałam na begonie, więc pewnie dlatego tak mi się tą lobelię dobrze pikowało.
Poczytaj ten wątek, bo warto i różne "szkoły" pikowania lobelii przy okazji też poznasz

Wszystko zależy od Twoich chęci, zręczności (przede wszystkim :wink) i stanu psychicznego

Ja pikowałam głównie pojedyńczo, dużo osób raczej kępkami. U mnie te pikowane pojedyńczo miały tendencje do zdychania, ale to pewnie dlatego, że zbyt delikatna nie byłam, za to te, które pikowałam pojedyńczo były piękne.
Osobiście uważam, że lobelia jeszcze nie jest taka najgorsza do pikowania, no ale ja się w zeszłym roku porwałam na begonie, więc pewnie dlatego tak mi się tą lobelię dobrze pikowało.
Poczytaj ten wątek, bo warto i różne "szkoły" pikowania lobelii przy okazji też poznasz

Pozdrawiam, Bogusia
- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lobelia cz.2
Dzięki Bogusiu, biorę sie do czytania całego 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 573
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Lobelia cz.2
W tym roku zaczynam przygodę z lobelią .Mam problem-kupiłem dwie odmiany-wyniosłą i zwisającą.Czy rzeczywiście się różnią,czy to chwyt producenta?Ta wyniosła nazwana jest też strioczką.
Re: Lobelia cz.2
Lobelia wyniosła to tak którą sadzi się zazwyczaj w gruncie (można również sadzić ją w pojemnikach) ma ona pokrój kobiercowy, natomiast lobelia zwisająca to taka którą sadzi się w różnego rodzaju pojemnikach i ma pędy zwisające
-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Lobelia cz.2
Ja też zaczynam po raz pierwszy z lobelią, choć nie po raz pierwszy coś sieję
powiedzcie mi proszę, czy lobelia przylądkowa to jeszcze jakaś inna odmiana? bo tu czytam o wyniosłej i zwisającej. I czy ktoś już ją wysiewa?

powiedzcie mi proszę, czy lobelia przylądkowa to jeszcze jakaś inna odmiana? bo tu czytam o wyniosłej i zwisającej. I czy ktoś już ją wysiewa?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 573
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Lobelia cz.2
O lobelii przylądkowej nie słyszałem,ale ja jestem nowicjuszem w jej uprawie.W ubiegłym roku kupiłem nasiona stroiczki różowej.Trochę za późno ją zasiałem ,bo w połowie marca,dlatego długo czekałem na pierwsze kwiaty.Jest to roślina ,która bardzo wolno rośnie.W tym roku zasieją ją z początkiem lutego.Dokupiłem też odmianę zwisającą.Mam tez nadzieją ,że z ubiegłorocznych roślin będę miał samosiejki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7222
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Lobelia cz.2
No to żeby wszystko było jasne. W Polsce jako roślinę ozdobną jednoroczną uprawia się jeden gatunek lobelii-w swojej ojczyźnie jest byliną. Lobelia erinus L. to łacińska nazwa lobelii przylądkowej czasami nazywanej stroiczką. Ponieważ występują formy o pokroju wzniesionym oraz zwisającym stąd nazwy, które podał Piotrek. Firmy nasiennicze, które sprzedają nasiona tego gatunku stosują bardzo różne nazwy.
-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Lobelia cz.2
Na opakowaniu "mojej" lobelii jest info, że osiąga wysokość 8-25 cm, więc zapewne to ta wzniesiona.
- Morella
- 50p
- Posty: 52
- Od: 12 sty 2014, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: Lobelia cz.2
Witajcie!
Jestem nowym forumowiczem, choć wątek o lobelii czytałam już w zeszłym roku i dzięki Wam udało mi się wyhodować piękne okazy. Niestety zrobiłam spory błąd, ponieważ połączyłam lobelię z pelargonią w jednej donicy i te roślinki miały problem by się dogadać.
W tym roku wysiałam lobelię niebieską z własnych nasion, ładnie wzeszły, ale chciałabym jej jakoś zasilić. Czy mogę użyć rozcieńczonego nawozu do podlania siewek?
Pozdrawiam

Jestem nowym forumowiczem, choć wątek o lobelii czytałam już w zeszłym roku i dzięki Wam udało mi się wyhodować piękne okazy. Niestety zrobiłam spory błąd, ponieważ połączyłam lobelię z pelargonią w jednej donicy i te roślinki miały problem by się dogadać.
W tym roku wysiałam lobelię niebieską z własnych nasion, ładnie wzeszły, ale chciałabym jej jakoś zasilić. Czy mogę użyć rozcieńczonego nawozu do podlania siewek?
Pozdrawiam

- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Lobelia cz.2
Dwa lata temu po raz pierwszy siałam lobelię niebieską. Przeglądałam ten wątek i dzięki Wam nawet mi to wyszło
W ubiegłym roku też wysiałam, tym razem wschodziła różnie, wypadała kawałkami, siałam na trzy podejścia, a i tak miałam mniej niż poprzednio. Wysadziłam co było, ale jakież było moje zaskoczenie, kiedy wysadzając moje wychuchane, znalazłam na gruncie piękne siewki samosiejki, które przetrwały mimo wcześniejszego pielenia. Równie pięknie kwitły, tyle że trochę później, ale były zwarte, nie powyciągane. Kilka dni temu zerknęłam na rabatkę, a tam pełno siewek, i to takich z liściem właściwym do pikowania (zima pełna wiosny), ciekawe, czy przetrwają. Przyszło mi nawet do głowy, żeby wsadzić do pojemników i zabrać do domu gotowe siewki.

Pozdrawiam, Kasia
- Morella
- 50p
- Posty: 52
- Od: 12 sty 2014, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: Lobelia cz.2
U mnie z kolei zasiały się obok pelargonii i mają już kilka listków właściwych. Póki co nie będę ich ruszać, ale w okolicy marca przesadzę do osobnej donicy:)
- lolka289
- 100p
- Posty: 134
- Od: 4 kwie 2012, o 12:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: SOCHACZEW
Re: Lobelia cz.2
witam
w sobote postawiłam pierwsze kroki i wysialm polowe nasionek lobelii już wiem ze to troszkę za wcześnie ale coz nie mogłam się oprzec







Pozdrawiam Ilona
Mój wątek:Balkonowe inspiracje Lolki
Mój wątek:Balkonowe inspiracje Lolki
- Morella
- 50p
- Posty: 52
- Od: 12 sty 2014, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: Lobelia cz.2
Wcale nie za wcześnie. Zakwitną Ci na początku maja:) Ja wysiałam 7 stycznia, podobnie jak w zeszłym roku. 3 maja pojawił się pierwszy kwiatek, a pąków było tysiące:)
- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lobelia cz.2
kusicie dziewczyny, chyba jutro jednak wysieję kilka ;)