Moim zdaniem na ściany wystarczy kantówka 7x5. Konstrukcja podłogi też zależeć będzie od ilości punktów jej podparcia na środku. Wiadomo jak to na działce jest, czasem trzeba coś cięższego schować. Ja nie lubię "pływającej podłogi", która ugina mi się pod nogami, dlatego na konstrukcji podłogi bym nie oszczędzał myślę, że kantówka 5x10 będzie odpowiednia, oczywiście wymiar ten można zmniejszyć, dodając większą ilość wsporników na środku. Pamiętaj, aby przekrój tych kantówek był prostokątny i ustawiamy je pionowo. Jaki krokiewki zastosowałbym zwykłą deskę 35-40mm, szeroką na 10cm, ustawioną pionowo. Dla pewności dołożyłbym trzy belki ( mogą być o tym samym przekroju, lub wyższe ), w odstępach jednego metra od siebie. Wiadomo, że pod gont musi mieć odeskowanie pod spodem. Do tego celu wykorzystałbym płytę OSB 10-12mm. Musimy pamiętać, że gont jest ciężki, do tego płyta OSB, a także śnieg, który będzie zalegał na dachu, nie zsunie się z niego. Będzie tam leżał, aż do odwilży, kiedy to jeszcze bardziej zwiększy swój ciężar. Pamiętaj, aby po rogach dać zastrzały, które dodatkowo usztywnią konstrukcję. Moje przekroje są tylko propozycją, nie mam wykształcenia budowlanego, wiec poczekajmy na opinie ekspertów. Jutro, na spokojnie, postaram się rozrysować te ściany i wtedy dokładniej mógłbym coś napisać o ilości materiałów.

Tak wygląda mój domek, zbudowany jakieś 3 lata temu, z materiałów, które udało mi się zdobyć za darmo, głównie z dużych palet i płyt podkładowych.
Masz już jakieś drzwi i okna? Jeśli tak to podaj ich orientacyjne wymiary.