Permakultura cz.1
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1106
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Permakultura
Potwierdzam, bez tzw. chemii mam warzywa od lat z różnym skutkiem w zależności od ilości czasu jaką mam na pielenie, ale w roku, w którym miałam czas na kilkukrotne (2-4 razy) opielenie grządek, miałam tyle warzyw, że nie przejedliśmy i musieliśmy rodzinkę obdzielać Kuzynka (być może przesadzała) twierdzi, że tak smacznej i słodkiej marchwi nigdy nie jadła jak ta od nas.
Przy czym ja jednak przekopuję...
EM-y wypróbowywałam kiedyś ale spektakularnych różnic nie zauważyłam, być może za szybko chciałam widzieć efekt.
Przy czym ja jednak przekopuję...
EM-y wypróbowywałam kiedyś ale spektakularnych różnic nie zauważyłam, być może za szybko chciałam widzieć efekt.
pozdrawiam Ewa
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Permakultura
Pytanie:jakiej wielkości nasionka siejemy,a na jaką głebokość kopiemy...toż nasionku trzeba zaledwie centymetrRysiek99 pisze:ale jak mam nie przekopywać ziemi to jak mam siać warzywa jak nie mogę ziemi przekopać
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Permakultura
Miałam kilka odrobinę podwyższonych grządek, utworzonych z 2 redlin, pomiędzy którymi był obornik przysypany piaskiem (to było zrobione latem). Jesienią wsypałam na nie liście, podlałam EM-ami. Potem ułożyłam taśmy z nasionami, których nie wykorzystałam wiosną. Całość przysypałam piaskiem. Rzodkiewka już wschodziła, ale mnie interesuje, czy wiosną wzejdzie marchew i pietruszka. Prawdę mówiąc, też trochę mi trudno zmienić zapatrywanie na przekopywanie, ale spróbowałam. (Większość moich znajomych z dyplomami rolniczymi, preferuje nawet dwukrotne przekopywanie każdego roku.)
Tam, gdzie rosło dużo chwastów, przekopuję widłami amerykańskimi, by wybrać kłącza. Obecnie w wolnych chwilach przygotowuję kawałeczki tektury. Wiosną dam je na grządki, dołożę zieleninki, w tym sporo pokrzywy. Będę podlewać gnojówkami i może jeszcze EM-ami. Każdą znalezioną dżdżowniczkę, wrzucam do ogrodu.
Ziemia jest bardzo gliniasta, podmokła. Gdy wyschnie robią się twarde pecyny. Dlatego dodaję do niej piasku a właściwie takiego iłu z pogłębienia stawu. Jeśli dżdżowniczki zechcą wziąć się do pracy, mam nadzieję na polepszenie struktury.
Na razie siedzę i czytam, jakie to zioła muszę wprowadzić do ogrodu, by mieć z czego robić gnojówki, wyciągi i wywary. Latem ususzyłam trochę pokrzywy, wrotyczu, krwawnika i liści chrzanu, by mieć na wiosnę.
Tam, gdzie rosło dużo chwastów, przekopuję widłami amerykańskimi, by wybrać kłącza. Obecnie w wolnych chwilach przygotowuję kawałeczki tektury. Wiosną dam je na grządki, dołożę zieleninki, w tym sporo pokrzywy. Będę podlewać gnojówkami i może jeszcze EM-ami. Każdą znalezioną dżdżowniczkę, wrzucam do ogrodu.
Ziemia jest bardzo gliniasta, podmokła. Gdy wyschnie robią się twarde pecyny. Dlatego dodaję do niej piasku a właściwie takiego iłu z pogłębienia stawu. Jeśli dżdżowniczki zechcą wziąć się do pracy, mam nadzieję na polepszenie struktury.
Na razie siedzę i czytam, jakie to zioła muszę wprowadzić do ogrodu, by mieć z czego robić gnojówki, wyciągi i wywary. Latem ususzyłam trochę pokrzywy, wrotyczu, krwawnika i liści chrzanu, by mieć na wiosnę.
- edysqa
- 200p
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: Permakultura
Zeskanowałam specjalnie z książki "Twój ogród w zgodzie z naturą" kawałek dotyczący uprawy współrzędnej wg. Gertrudy Franck.
Chyba zastosuję w tym roku jej schemat (zdjęcie 3) oczywiście dostosowując grządki do nasion które mam ;-)
Może komuś też się przyda taki schemat Jeśli będzie za mało czytelne, piszcie, wyślę na maila
i jeszcze coś dodatkowo, cenne sąsiedztwo w uprawie współrzędnej
Zamówiłam też książkę o której pisała wcześniej chyba Sharing garden "Ogród biodynamiczny przy domu", szkoda że nie przyszła dzisiaj, przeczytałabym prze weekend Jak będzie coś ciekawego to Wam napiszę
Chyba zastosuję w tym roku jej schemat (zdjęcie 3) oczywiście dostosowując grządki do nasion które mam ;-)
Może komuś też się przyda taki schemat Jeśli będzie za mało czytelne, piszcie, wyślę na maila
i jeszcze coś dodatkowo, cenne sąsiedztwo w uprawie współrzędnej
Zamówiłam też książkę o której pisała wcześniej chyba Sharing garden "Ogród biodynamiczny przy domu", szkoda że nie przyszła dzisiaj, przeczytałabym prze weekend Jak będzie coś ciekawego to Wam napiszę
- edysqa
- 200p
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: Permakultura
Sprawdziłam tą książkę z przodu i z tyłu i nigdzie nie jest napisane nic o prawach autorskich i kopiowaniu. Książka jest wydana w PL w 1995 r., może dlatego.
Mogłabym usunąć skany, ale już nie mogę edytować posta, chyba że moderator może to zrobić. Pozdrawiam wszystkich.
Mogłabym usunąć skany, ale już nie mogę edytować posta, chyba że moderator może to zrobić. Pozdrawiam wszystkich.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 11 sty 2014, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wieś woj.dolnośląskie
Re: Permakultura
Cześć,świetny wątek! Dopiero zaczynam zakładać własny ogród ale już wiem, że permakultura i uprawa biodynamiczna to dokładnie to o co mi chodzi. Ciężko jest znaleźć coś obszerniej w necie na ten temat, przynajmniej na polskich stronach trzeba polować na informacje, a tu tyle wiadomości i do tego sprawdzonych w praktyce Ja postawiłam na grządki podwyższone. Zrobiliśmy je w formie skrzyń z desek na wys. ok 50cm. Do środka warstwy kartonu, słomy, nawóz koński, resztki roślin i ziemia. Teraz to sobie stoi i czeka na wiosnę.
Mam duże plany, ale że moja wiedza czysto teoretyczna to będę się opierać na metodzie eksperymentów i podpatrywania Waszych wyników Muszę napisać, że książeczka D.Metery "Ogród biodynamiczny przy domu" baaardzo mi pomogła. Myślę, że skopiuję u siebie w ogrodzie podaną tam przykładową metodę płodozmianu, bo wygląda bardzo przystępnie. Zobaczymy co z tego wyniknie. Nasiona mam już kupione prawie wszystkie i czas planować! Jeszcze zima i dużo nauki przede mną
Mam duże plany, ale że moja wiedza czysto teoretyczna to będę się opierać na metodzie eksperymentów i podpatrywania Waszych wyników Muszę napisać, że książeczka D.Metery "Ogród biodynamiczny przy domu" baaardzo mi pomogła. Myślę, że skopiuję u siebie w ogrodzie podaną tam przykładową metodę płodozmianu, bo wygląda bardzo przystępnie. Zobaczymy co z tego wyniknie. Nasiona mam już kupione prawie wszystkie i czas planować! Jeszcze zima i dużo nauki przede mną
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6396
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Permakultura
Polecam książkę "Ogród ekologiczny - Porady doświadczonych ogrodników" pod redakcją Mike'a McGratha.
Świetne porady dla zainteresowanych ekologiczną uprawą roślin.
Świetne porady dla zainteresowanych ekologiczną uprawą roślin.
- edysqa
- 200p
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: Permakultura
Małą ściąga
Główne zasady ogrodnictwa biologicznego
Główna zasada: stwarzać w ogrodzie możliwie naturalne warunki
- gleba -------- głęboko spulchniać, nie przewracać -------- widłami szerokozębnymi, spulchniaczem jędnozębnym
-------- trzymać stale okrytą ---- nawozem zielonym, liśćmi, pokosem trawy
- rośliny ------- sadzić zgodnie z siedliskiem uprawiając współrzędnie
--------uwzględniać: glebę światło, klimat sadzić razem rośliny, które sobie sprzyjają
- nawóz ------- karmić drobnoustroje glebowe -------- kompostem, nawozem zielonym, gnojówkami roślinnymi, handlowymi nawozami organicznymi
- ochrona roślin ------ sprzyjać organizmom pożytecznym ------ przez ochronę drobnych ssaków, ptaków i pożytecznych owadów
------- stosować środki biologiczne ------- wyciągi z dziko rosnących ziół, preparaty wzmacniające rośliny
Rysiek99, jeśli chodzi o przekopywanie ziemi a raczej to dlatego nie powinno się tego robić (z książki):
"Pracochłonne i męczące przekopywanie jest nie tylko zbędne, ale nawet szkodliwe, zakłóca bowiem układ warstw gleby. W poziomie mineralnym żyją inne drobnoustroje niż w strefie korzeniowej (poziomie próchnicznym). Zanim po przekopaniu odtworzy się w glebie normalne życie, mijają tygodnie. Jeśli w pierwszym albo -drugim roku po przestawieniu ogrodu nie da się jeszcze obrabiać motyką ciężkiej gleby, powinniśmy spulchnić ją widłami szerokozębnymi"
Boneca ja też już planuję co koło czego posiać i posadzić
Może później wstawimy swoje schematy?
Główne zasady ogrodnictwa biologicznego
Główna zasada: stwarzać w ogrodzie możliwie naturalne warunki
- gleba -------- głęboko spulchniać, nie przewracać -------- widłami szerokozębnymi, spulchniaczem jędnozębnym
-------- trzymać stale okrytą ---- nawozem zielonym, liśćmi, pokosem trawy
- rośliny ------- sadzić zgodnie z siedliskiem uprawiając współrzędnie
--------uwzględniać: glebę światło, klimat sadzić razem rośliny, które sobie sprzyjają
- nawóz ------- karmić drobnoustroje glebowe -------- kompostem, nawozem zielonym, gnojówkami roślinnymi, handlowymi nawozami organicznymi
- ochrona roślin ------ sprzyjać organizmom pożytecznym ------ przez ochronę drobnych ssaków, ptaków i pożytecznych owadów
------- stosować środki biologiczne ------- wyciągi z dziko rosnących ziół, preparaty wzmacniające rośliny
Rysiek99, jeśli chodzi o przekopywanie ziemi a raczej to dlatego nie powinno się tego robić (z książki):
"Pracochłonne i męczące przekopywanie jest nie tylko zbędne, ale nawet szkodliwe, zakłóca bowiem układ warstw gleby. W poziomie mineralnym żyją inne drobnoustroje niż w strefie korzeniowej (poziomie próchnicznym). Zanim po przekopaniu odtworzy się w glebie normalne życie, mijają tygodnie. Jeśli w pierwszym albo -drugim roku po przestawieniu ogrodu nie da się jeszcze obrabiać motyką ciężkiej gleby, powinniśmy spulchnić ją widłami szerokozębnymi"
Boneca ja też już planuję co koło czego posiać i posadzić
Może później wstawimy swoje schematy?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 11 sty 2014, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wieś woj.dolnośląskie
Re: Permakultura
edyska, właśnie natchnęłaś mnie do narysowania schematu póki co wszystko mam w głowie i na luźnych kartkach. Mój schemat to praktycznie odwzorowanie przykładu z książeczki "Ogród biodynamiczny przy domu", który wzbogaciłam o różne gatunki ziół i dodatkowych warzyw w oparciu o korzystne sąsiedztwo. Jak to rozrysuję, to oczywiście spróbuję wstawić. Dodatkowo zaopatrzyłam się też w kalendarz biodynamiczny i postaram się pilnować terminów siewu. Nasiona starałam się kupować ekologiczne, unikając mieszańców F1.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Permakultura
Dlaczego unikasz mieszańców F1? Co to ma za związek z ekologią?
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- edysqa
- 200p
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: Permakultura
Może np dlatego że nasion się z nich nie zbiera Samo się nie wysieje nic.
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Permakultura
Niektórzy mówią, że nie wszystko oznaczone F1 jest F1. Nieraz to tylko straszak, by nie zbierać samemu nasion a kupić.
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1106
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Permakultura
Zbieranie nasion F1 to loteria, roślina może powtórzyć cechy (odporność, plenność, itd.) albo nie, ale nikt nam nie zabroni tego robić
Przyznam, że również preferuję odmiany ustalone, wydają się bardziej tradycyjne, ale czasem jak jest ciekawa odmiana można się skusić.
Przyznam, że również preferuję odmiany ustalone, wydają się bardziej tradycyjne, ale czasem jak jest ciekawa odmiana można się skusić.
pozdrawiam Ewa