Moje Ranczowu
Re: Moje Ranczowu
dla tych co się pytają co lepsze
ruskie pierogi ze śmietaną, czy bez? ;)
http://prezi.com/kbrwr_6wft_v/porownani ... -glebowej/
ruskie pierogi ze śmietaną, czy bez? ;)
http://prezi.com/kbrwr_6wft_v/porownani ... -glebowej/
- Ranczowiczka
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
Witam wszystkich serdecznie po bardzo dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuugiej przerwie. .
Na początek małe streszczenie ubiegłego bardzo płodnego roku. Jak pisałam jakiś czas temu ,realnie powiększyła nam się rodzinka .Córcia jest cudowna i cudnie wysysa z nas siły i energie dając równocześnie wiele radości.pomału oswoiłam się z nową sytuacją i stawiam sobie nowe zadania na przyszły sezon. .Z zamierzeń ogrodniczych w roku 2013 dopilnowanie były tylko warzywka które obrodziły ,kompostownik foliak i reszta ambitnych planów czekają na ten rok. po za tym jak to pani w urzędzie określiła nabyliśmy posiadłość hi hi hi jak w dynasti,ale co tam na 17 arach też można założyć nowe ranczo.to wszystko oznacza że czeka mnie bardzo pracowity rok ,zaległości na forum na razie nie nadrabiam ,choć mam nadzieję że nastąpi to w bliżej nie określonej przyszłości.jak się ogarnę to dam zdjęcie nowego nabytku i spadku po byłych właścicielach,jedną z ciekawszych okazów roślinnych jakie tam rosną jest śliwka wygląda jak mirabelka tylko taka ciemnio fioletowa ,podobno bardzo pyszna tak przynajmniej twierdzą sąsiedzi,może mi ktoś kiedyś tu podpowie co to dokładnie za odmiana.
Wolfik witam cię i dziękuję ,teraz już nie mam wątpliwości,niestety z tamtorocznego eksperymentu nie wyszło nic i zwierzaki albo wypełzły albo umarły śmiercią naturalną ,[mam nadzieję że to pierwsze] to w tym sezonie postaram się spróbować jeszcze raz z lepszym skutkiem.
Pozdrowienia dla wszystkich czytających
Na początek małe streszczenie ubiegłego bardzo płodnego roku. Jak pisałam jakiś czas temu ,realnie powiększyła nam się rodzinka .Córcia jest cudowna i cudnie wysysa z nas siły i energie dając równocześnie wiele radości.pomału oswoiłam się z nową sytuacją i stawiam sobie nowe zadania na przyszły sezon. .Z zamierzeń ogrodniczych w roku 2013 dopilnowanie były tylko warzywka które obrodziły ,kompostownik foliak i reszta ambitnych planów czekają na ten rok. po za tym jak to pani w urzędzie określiła nabyliśmy posiadłość hi hi hi jak w dynasti,ale co tam na 17 arach też można założyć nowe ranczo.to wszystko oznacza że czeka mnie bardzo pracowity rok ,zaległości na forum na razie nie nadrabiam ,choć mam nadzieję że nastąpi to w bliżej nie określonej przyszłości.jak się ogarnę to dam zdjęcie nowego nabytku i spadku po byłych właścicielach,jedną z ciekawszych okazów roślinnych jakie tam rosną jest śliwka wygląda jak mirabelka tylko taka ciemnio fioletowa ,podobno bardzo pyszna tak przynajmniej twierdzą sąsiedzi,może mi ktoś kiedyś tu podpowie co to dokładnie za odmiana.
Wolfik witam cię i dziękuję ,teraz już nie mam wątpliwości,niestety z tamtorocznego eksperymentu nie wyszło nic i zwierzaki albo wypełzły albo umarły śmiercią naturalną ,[mam nadzieję że to pierwsze] to w tym sezonie postaram się spróbować jeszcze raz z lepszym skutkiem.
Pozdrowienia dla wszystkich czytających
- zuzola11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1214
- Od: 14 sty 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje Ranczowu
Dominiko gratuluje powiększenia rodziny dużo zdrówka dla maleństwa a rodzicom cierpliwości i wytrwałości
zuzola11 zapraszam - Moje pierwsze "kroki" na działce
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42207
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje Ranczowu
Dominiko gratuluję córeczki i nowego rancza koniecznie wstaw zdjęcia, bo wszystko się zmieniło. Życzę zdrowia i radości w Nowym Roku!
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Moje Ranczowu
Dominiko, nareszcie jesteś Gratulacje dla mamusi, ale gdzie fota córuni?
Zaległości nie nadrobisz i nawet nie próbuj, tygodniowych niełatwo nadrobić, a co dopiero kilkumiesięczne Pozdrawiam
Zaległości nie nadrobisz i nawet nie próbuj, tygodniowych niełatwo nadrobić, a co dopiero kilkumiesięczne Pozdrawiam
- Ranczowiczka
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
Cześć
Iwonko wielkie dzięki ,foto może w przyszłości ale uwierz mi córcia jest piękna hi hi ..... po tatusiu .zaległości tak jak piszesz mam ogromne ,ale przynajmniej część z nich mam zamiar ogarnąć
Marysiu dziękuję.Właśnie miałam zamiar wstawić zdjęcia spadku ale nie potrafię zmniejszyć pliku ,coś mi nie wychodzi , będę musiała zrobić nowe fotki i może wtedy się uda .Masz rację wszystko się zmieniło a raczej stanęło na głowie ,czeka mnie ogrom pracy ale za to jakiej przyjemnej
Kasiu tobie również dziękuję , na pewno przyda się trochę więcej cierpliwości
Już od kilku dni ,wieczorami jak sen nie przychodzi to rozmyślam sobie ,,gdzie co i jak .Zaczynam planować przeprowadzkę całego roślinnego i zwierzęcego dorobku życia , doszłam do wniosku że czeka mnie nie lada zadanie logistyczne.Muszę dobrze rozplanować co i gdzie posadzę aby to wszystko miało ręce i nogi , zdaję sobie z tego sprawę że popełnię nie jednego byka i poprawki mnie czekają ,to mnie jednak nie zniechęca.Moje pierwsze tego roczne postanowienie brzmi ;omijam sklepy z roślinkami nie mylić z nasionkami i opanowuję to wszystko co posadziłam do tej pory aby przy wykopywaniu i sadzeniu w nowym miejscu mieć jak najmniej strat [szkoda mi jest każdej złamanej łodyżki] Wiem że będzie ciężko ale może się uda.
Ze zwierzakami nie mam problemu,jak szukaliśmy siedliska dla siebie to także pomyśleliśmy i o nich ,dzięki temu moje kurki,indyczki i kociaki będą miał zapewniony dach nad głowa i onie nie mam się co martwić.
a to za czym już tęsknię
i coś dla osłody z własnej plantacji
Iwonko wielkie dzięki ,foto może w przyszłości ale uwierz mi córcia jest piękna hi hi ..... po tatusiu .zaległości tak jak piszesz mam ogromne ,ale przynajmniej część z nich mam zamiar ogarnąć
Marysiu dziękuję.Właśnie miałam zamiar wstawić zdjęcia spadku ale nie potrafię zmniejszyć pliku ,coś mi nie wychodzi , będę musiała zrobić nowe fotki i może wtedy się uda .Masz rację wszystko się zmieniło a raczej stanęło na głowie ,czeka mnie ogrom pracy ale za to jakiej przyjemnej
Kasiu tobie również dziękuję , na pewno przyda się trochę więcej cierpliwości
Już od kilku dni ,wieczorami jak sen nie przychodzi to rozmyślam sobie ,,gdzie co i jak .Zaczynam planować przeprowadzkę całego roślinnego i zwierzęcego dorobku życia , doszłam do wniosku że czeka mnie nie lada zadanie logistyczne.Muszę dobrze rozplanować co i gdzie posadzę aby to wszystko miało ręce i nogi , zdaję sobie z tego sprawę że popełnię nie jednego byka i poprawki mnie czekają ,to mnie jednak nie zniechęca.Moje pierwsze tego roczne postanowienie brzmi ;omijam sklepy z roślinkami nie mylić z nasionkami i opanowuję to wszystko co posadziłam do tej pory aby przy wykopywaniu i sadzeniu w nowym miejscu mieć jak najmniej strat [szkoda mi jest każdej złamanej łodyżki] Wiem że będzie ciężko ale może się uda.
Ze zwierzakami nie mam problemu,jak szukaliśmy siedliska dla siebie to także pomyśleliśmy i o nich ,dzięki temu moje kurki,indyczki i kociaki będą miał zapewniony dach nad głowa i onie nie mam się co martwić.
a to za czym już tęsknię
i coś dla osłody z własnej plantacji
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Moje Ranczowu
Hmmm, fotki nie będzie, pewnie się boisz żebyśmy Ci maleństwa nie zauroczyły , zdradź chociaż jak ma na imię.
Wszyscy już za tym tęsknimy, oby do wiosny
Wszyscy już za tym tęsknimy, oby do wiosny
- Rewi
- 1000p
- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Moje Ranczowu
Jak z własnej plantacji taki arbi to tylko brawo bić
Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
- Ranczowiczka
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
Hiiii no i się udało.A o to i one ,drzewka co do których mój EM ma niecne plany zagroziłam przywiązaniem się do nich, jak zechce je zamordować.A tak na poważnie to strasznie mi się one podobają,wierzba jest śliczna potrzebuje tylko dobrego fryzjera ,pod nią będzie stała huśtawka i stoliczek wiklinowy ,coby latem można za siąść w cieniu.Trochę gorzej za świerkami [chyba świerki] są naprawdę przecudnej urody,problem w tym że są bardzo blisko budynku i zarosły ścieżkę do drogi.Poradzono mi przyciąć gałązki i to im nie zaszkodzi ,ale co z wysokością ?już teraz mają ok 5 m wysokości.
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0e8 ... afbaf.html][/url
Rewi miałam 16 szt z dziesięciu krzaczków , przepyszne, największy miał 8,5 kg
Iwonko na czarownice to my may sposoby , ,a Michalinka
Wczoraj wieczorem robiłam inspekcję i przyznam że prawie wszystkie rośliny bardzo dobrze zimują w chłodnym pokoju .niektóre już czuja wiosnę i puszczają młode listki ,oby tak dalej a wiosenka przyjdzie szybciej ,przynajmniej w;:167
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0e8 ... afbaf.html][/url
Rewi miałam 16 szt z dziesięciu krzaczków , przepyszne, największy miał 8,5 kg
Iwonko na czarownice to my may sposoby , ,a Michalinka
Wczoraj wieczorem robiłam inspekcję i przyznam że prawie wszystkie rośliny bardzo dobrze zimują w chłodnym pokoju .niektóre już czuja wiosnę i puszczają młode listki ,oby tak dalej a wiosenka przyjdzie szybciej ,przynajmniej w;:167
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Moje Ranczowu
Piękne te drzewa, też bym się do nich przykuła gdyby mi ktoś chciał je zamordować, na pewno wystarczy przycinanie, a ławeczka pod tą wierzbą to sama poezja.
Michalinka to śliczne imię, tym bardziej że to drugie imię mojej mamci
Michalinka to śliczne imię, tym bardziej że to drugie imię mojej mamci
- Ranczowiczka
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
Po wstępnych oględzinach stwierdzam że w tym sezonie zakupy nasionkowe będą skromne ,trzeba zużyć to co zostało z tamtego roku i ewentualnie za opatrzyć się w braki.W przyrodzie nic nie ginie ...to tak sobie pomyślałam ...na nowym Ranczu nie mam drzewek owocowych ,jedyne co posiadam to śliwki i jabłoń ,ta druga to malutkie drzewko i trochę chorowite .Z tond pytanko czy warto kupić drzewka owocowe w biedronce?Z tego co widziałam to mają jabłonie ,śliwki ,czereśnie ,wiśnie , brzoskwinie, czereśnie ,gruszki a czy maja pigwę? bo nie pamiętam i czy odmiany jakie oferują są smaczne i jak się przyjmują po posadzeniu.A może ktoś pamięta w jakich cenach były w poprzednich latach i kiedy można się ich spodziewać.
dziś za oknem zima postępuje a w wspomnienie tego co było;
Iwonko
dziś za oknem zima postępuje a w wspomnienie tego co było;
Iwonko
Re: Moje Ranczowu
A tak na poważnie to strasznie mi się one podobają,wierzba jest śliczna potrzebuje tylko dobrego fryzjera ,pod nią będzie stała huśtawka i stoliczek wiklinowy ,coby latem można za siąść w cieniu.
No właśnie,ten brak cienia w lecie to byłby koszmar i trzeba byłoby siedzieć w murach.Wówczas gdy drzewa zostaną, to się Wam odwdzięczą z nawiązką i będzie go aż nadto,a znowu przy deszczyku posłużą za parasole. Nie wycinajcie pochopnie tych "dziadków i babć",jeszcze pewnie w lecie nakarmią Was przepysznymi owockami.
Najważniejsze przy starych drzewach, oczywiście gdy nie chorują, to ich odmłodzenie.Niekoniecznie całość w jednym roku korony trzeba ściąć.Można co roku formować ścinając po jednym konarze,nie będzie problemu wówczas ze sporą stertą gałęzi i konarów.
Nic nie stoi na przeszkodzie na posadzenie wiosną nowych nabytków-młodzików,ale tutaj na cień to trzeba latami będzie czekać.
No właśnie,ten brak cienia w lecie to byłby koszmar i trzeba byłoby siedzieć w murach.Wówczas gdy drzewa zostaną, to się Wam odwdzięczą z nawiązką i będzie go aż nadto,a znowu przy deszczyku posłużą za parasole. Nie wycinajcie pochopnie tych "dziadków i babć",jeszcze pewnie w lecie nakarmią Was przepysznymi owockami.
Najważniejsze przy starych drzewach, oczywiście gdy nie chorują, to ich odmłodzenie.Niekoniecznie całość w jednym roku korony trzeba ściąć.Można co roku formować ścinając po jednym konarze,nie będzie problemu wówczas ze sporą stertą gałęzi i konarów.
Nic nie stoi na przeszkodzie na posadzenie wiosną nowych nabytków-młodzików,ale tutaj na cień to trzeba latami będzie czekać.
Pozdrawiam Bożena
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Moje Ranczowu
Oj, Bożenko święta racja, ludzie od których kupiliśmy posesję, wyciupali dosłownie wszystko, została łysa polana którą próbuję od nowa zadrzewić, a z relacji sąsiadów wiemy że był tu piękny sad, ileż bym dała za jedno stare drzewo, najszybciej rośnie robinia, mam szansę że za kilka lat będzie można posiedzieć w jej cieniu