Zabezpieczanie drzewek owocowych na zimę
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Oj tam, kupując wiosną na 1 rzut oka widać czy drzewko jest zaschnięte, sadząc jesienią, jeśli nie mieszka się na ciepłym śląsku, mamy 50% szans na zmarznięcie drzewka, jak ktoś nie rozróżnia drzewka zaschniętego, ... wystarczy od najwyższej gałązki jadąc w dół zarysowywać paznokciem korę, co kilka centymetrów, w poszukiwaniu koloru zielonego pod brązowym kory, jak tylko brązowe, to drzewko raczej w kiepskiej kondycji.
Tak czy siak, co do sadzenia, w Polsce nie ma jednolitego optymalnego terminu sadzenia, różne strefy, statystycznie w kraju ponoć lepiej jest sadzić wiosną:)
Tak czy siak, co do sadzenia, w Polsce nie ma jednolitego optymalnego terminu sadzenia, różne strefy, statystycznie w kraju ponoć lepiej jest sadzić wiosną:)
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Sadząc jesienią sadownik poleca drzewu : musisz rosnąć i się przyjmuje i łaski nie robi.
Sadząc wiosną sadownik prosi i błaga drzewko : może byś łaskawie się przyjęła i zechciała rosnąć ? A ono jak będzie chciało !
Pozdrawiam Jurek
Sadząc wiosną sadownik prosi i błaga drzewko : może byś łaskawie się przyjęła i zechciała rosnąć ? A ono jak będzie chciało !
Pozdrawiam Jurek
per aspera ad astra
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Z tym różnie bywa jedni sadzą tylko jesienią drudzy natomiast wybierają wiosnę.
Ja osobiście sadzę na wiosnę kiedy większych mrozów już nie będzie mam pewność że drzewko lepiej zniesie przyszłą zimę .
Ja osobiście sadzę na wiosnę kiedy większych mrozów już nie będzie mam pewność że drzewko lepiej zniesie przyszłą zimę .
Mąż Ani
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Im zimniejszy klimat/strefa, tym sadzenie wiosną bezpieczniejsze, inaczej to loteria, gdzie mróz lubi fanty zbierać.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Zima a młode drzewka owocowe
No właśnie i jeszcze czy drzewka wrażliwsze na chłody (np. czereśnie) czy odporniejsze (np. jabłonie).mr25ur pisze:Im zimniejszy klimat/strefa, tym sadzenie wiosną bezpieczniejsze, inaczej to loteria, gdzie mróz lubi fanty zbierać.
Mnie osobiście jakoś lepiej wychodziło sadzenie wiosenne.
Może przypadek, może drzewka różnej kondycji (to na pewno też), ale jakoś tak się złożyło.
Rejon może nie najzimniejszy, ale gleba chłodna, na skałach.
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Panowie !
Mój dziadek, sadownik amator, swoje zawsze 100 drzew miał we Lwowie, obok domu i on twierdził, że jesienią każe się drzewku rosnąć, a wiosną prosi o rośnięcie.
Ale to było dawno. Pogody, temperatury były bardziej przewidywalne i stabilne. Poza tym kiedyś nie było takiej ilości podkładek i drzewek pochodzących z cieplejszych stref klimatycznych.
Inna rzeczą jest dostępność materiału nasadzeniowego wiosną.Ponieważ my amatorzy nie jesteśmy głównym odbiorcą drzewek, najczęściej wiosną pozostają gorsze sztuki, które nie znalazły nabywców jesienią.
Mój dziadek, sadownik amator, swoje zawsze 100 drzew miał we Lwowie, obok domu i on twierdził, że jesienią każe się drzewku rosnąć, a wiosną prosi o rośnięcie.
Ale to było dawno. Pogody, temperatury były bardziej przewidywalne i stabilne. Poza tym kiedyś nie było takiej ilości podkładek i drzewek pochodzących z cieplejszych stref klimatycznych.
Inna rzeczą jest dostępność materiału nasadzeniowego wiosną.Ponieważ my amatorzy nie jesteśmy głównym odbiorcą drzewek, najczęściej wiosną pozostają gorsze sztuki, które nie znalazły nabywców jesienią.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- piortkowice
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Witajcie, dziękuje za wyczerpujące odpowiedzi, mieszkam w rejonie gdzie jest pełno szkółek i wiem że oferują sprzedaż ale zastanawiałam się właśnie czy warto. Jednak za Waszymi radami wstrzymuję się do wiosny gdyż w moim rejonie pojawił się mróz i o dziwo wczoraj burza była, jakaś dziwna ta pogoda...
Boję się że zmarnuje drzewka. Chodziło mi o zakup jabłoni, gruszek, węgierek, moreli...
Boję się że zmarnuje drzewka. Chodziło mi o zakup jabłoni, gruszek, węgierek, moreli...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Zima a młode drzewka owocowe
mrozy beda w lutym a wiosna wybuchnie (bez przedwiośnia) w kwietniu
- piortkowice
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Śnieg spadł i też mróz się pokazał. Dobrze że Was posłuchałam i nie kupiłam drzewek
Re: Zima a młode drzewka owocowe
generalnie bardzo się martwię o swoje co posadzone drzewka tej jesieni. Ja to mam chyba pecha. Tak nietypowej zimy jeszcze nie widziałem. Do tego gradobicie latem, gdzie trochę pouszkadzało moje niewiele starsze drzewka.
W końcu listopada przed pierwszym atakiem chłodu zakopczykowałem drzewka. I tak je zostawiłem, mimo że później mieliśmy wiosnę. W leszczynie pąki chyba już zaczęły ruszać.
Teraz oczywiście naszła gołoledź i drzewka w lodzie. Nie chce mi się ich nawet już okrywać.
Z tego co przeczytałem tutaj, to jeśli temperatura w moim regionie do końca tygodnia ma w ciągu dnia nie być niższa niż -6 stopni C ( w nocy pewnie spadki będą ) to nie trzeba jeszcze okrywać drzewek.
Chciałem się tylko tak spytać dla upewnienia.
W końcu listopada przed pierwszym atakiem chłodu zakopczykowałem drzewka. I tak je zostawiłem, mimo że później mieliśmy wiosnę. W leszczynie pąki chyba już zaczęły ruszać.
Teraz oczywiście naszła gołoledź i drzewka w lodzie. Nie chce mi się ich nawet już okrywać.
Z tego co przeczytałem tutaj, to jeśli temperatura w moim regionie do końca tygodnia ma w ciągu dnia nie być niższa niż -6 stopni C ( w nocy pewnie spadki będą ) to nie trzeba jeszcze okrywać drzewek.
Chciałem się tylko tak spytać dla upewnienia.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Witam.Po ostatnich opadach marznącego deszczu i nastaniu "Epoki Lodowcowej" wszystkie drzewka owocowe w ogrodzie pokryte są grubą warstwą lodu. Mam pytanie czy orientuje się ktoś czy taka lodowa powłoka w jakiś sposób szkodzi na
drzewka .
drzewka .
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Nie. Jadna z technik ochrony roślin przed wiosennymi przymrozkami jest rozpylanie H2O lub odymianie. Myślę, że trochę wody, mrozu i lodu nie zaszkodzi młodym drzewom. Jedyne zagrożenie jakie widzę w takiej sytuacji, to duże drzewa i łamiące się konary pod ciężarem lodu.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Darkat !
Jeśli zrobiłeś kopczyki, to 99 % gwarancji, że przeżyją.
Jeśli zrobiłeś kopczyki, to 99 % gwarancji, że przeżyją.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.