Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 22 wrz 2009, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Mamutowiec w Polsce ? Może przeżyć nasze surowe zimy?
W jakim rejonie Polski je uprawiasz?
Re: Mamutowiec w Polsce ? Może przeżyć nasze surowe zimy?
Na Dolnym Śląsku ale raczej nie ma to znaczenia. W ostatnich latach temp. spadała wiele razy do -23 stopni i większe drzewka nie odczuły tego zupełnie. Największy problem jest z drzewkami, które mają do 4-5 lat.
Re: Mamutowiec w Polsce ? Może przeżyć nasze surowe zimy?
Witam bardzo ładne te drzewko... Mam dylemat z swoimi mamutowcami 2 zorganizowałem. Strasznie małe. Jeden rośnie w gruncie solidnie zabezpieczony drugi trzymam na strychu... Czy przenieść go do nieco cieplejszego pomieszczenia. Dziś temperatura spadła do -5
Re: Mamutowiec w Polsce ? Może przeżyć nasze surowe zimy?
Małe mamutowce mają niewielką szansę na przeżycie rosnąc w gruncie. Radzą sobie całkiem nieźle takie pow. 60-70cm. Jak jednego masz w gruncie to ok. Obsyp mu tylko porządnie ziemią kopczyk wokół i osłoń od wiatru. Ja wbijałem 4 paliki wokół, obwijałem paliki włókniną ale tylko boki. Góra musi być wolna żeby śnieg mógł je okryć. Nie wiem jaką masz temp. na strychu ale to nie jest najlepsze miejsce. Drzewko się nie zahartuje i padnie przy pierwszej lepszej zimie. Proponowałbym Ci jednak zadołować doniczkę w ziemi w jakimś osłoniętym miejscu, dobrze osłonić drzewko tak jak poprzednie i mieć nadzieję, że przeżyje. Mam kilka mamutowców 10 letnich, na których się uczyłem. Na początku przemarzały dosyć mocno ponieważ były za małe. Na szczęście mamutowiec całkiem nieźle się regeneruje i po dosyć mocnym przycięciu pięknie rosną od kilku lat mając 1,5-2metry. Mamutowiec pada na dwa sposoby: 1. Przemarzają korzenie i drzewko robi się całe brązowe, schnie igły się kruszą i jest do wyrzucenia,
2. Przemarzają gałązki częściowo, lub nawet główny pęd ale część drzewka jest żywa. Wtedy można przycinać i wyprowadzić nowy główny pęd. Bałem się zawsze , że drzewko wyrośnie i będzie brzydkie ale tak nie jest. Rosną ładnie i prawie nie ma śladu po problemach.
2. Przemarzają gałązki częściowo, lub nawet główny pęd ale część drzewka jest żywa. Wtedy można przycinać i wyprowadzić nowy główny pęd. Bałem się zawsze , że drzewko wyrośnie i będzie brzydkie ale tak nie jest. Rosną ładnie i prawie nie ma śladu po problemach.
Re: Mamutowiec w Polsce ? Może przeżyć nasze surowe zimy?
Podobnie zabezpieczyłem ten w gruncie... Tylko że zrobiłem daszek... Ale nic straconego. Zaraz go zdejmę i nasypię tam śniegu... ( ale delikatnie ) Na strychu jest nieco cieplej jak na zewnątrz. Wiatr nie hula i tyle
Re: Mamutowiec w Polsce ? Może przeżyć nasze surowe zimy?
Pisać post pod postem nie wypada... Ja jednak zrobię wyjątek... Mój mamucik w gruncie jeśli przetrwa będę na prawdę zaskoczony. jest teraz pod co najmniej metrową zaspą i chyba to dobrze go izoluje... -25 to był rekord tego sezonu. tylko że wcale cieplej teraz nie jest -16 to niemal norma... Większe nadzieje pokładam tego w doniczce. w ganku od 8 stopni do max 3 więc jeszcze nie tak źle. rosnąć nie rośnie bo za zimno ale nie umarźnie
Re: Mamutowiec w Polsce ? Może przeżyć nasze surowe zimy?
Myślę, że ten w gruncie będzie lepiej sobie radził w przyszłości. I nie ma nic lepszego niż metrowa zaspa śnieguMarcin P pisze:Pisać post pod postem nie wypada... Ja jednak zrobię wyjątek... Mój mamucik w gruncie jeśli przetrwa będę na prawdę zaskoczony. jest teraz pod co najmniej metrową zaspą i chyba to dobrze go izoluje... -25 to był rekord tego sezonu. tylko że wcale cieplej teraz nie jest -16 to niemal norma... Większe nadzieje pokładam tego w doniczce. w ganku od 8 stopni do max 3 więc jeszcze nie tak źle. rosnąć nie rośnie bo za zimno ale nie umarźnie
Re: Mamutowiec olbrzymi
Witajcie ! kolejny amator nowicjusz zawitał w wasze progi
Ogród od niedawna staje się moim hobby, lubię spędzać czas przy upiększaniu go. Zajrzałem w ten temat bo słyszałem o mamutowcach już dawno temu, ale z uwagi na nasz klimat nie sądziłem, że uda się wyhodować aż tyle tych mistycznych drzew w naszym kraju. Chciałbym i ja spróbować i zacząć od "zera" w związku z tym mam pytanie, czy ma ktoś z Was na sprzedaż kilka nasion ? wiadome rewelacją by było prosto od samego gen. Shermana, ale innymi też nie pogardzę. Powinniśmy ubogacać naszą polską ziemię takimi okazami Gdyby coś ktoś, to pisać
Ogród od niedawna staje się moim hobby, lubię spędzać czas przy upiększaniu go. Zajrzałem w ten temat bo słyszałem o mamutowcach już dawno temu, ale z uwagi na nasz klimat nie sądziłem, że uda się wyhodować aż tyle tych mistycznych drzew w naszym kraju. Chciałbym i ja spróbować i zacząć od "zera" w związku z tym mam pytanie, czy ma ktoś z Was na sprzedaż kilka nasion ? wiadome rewelacją by było prosto od samego gen. Shermana, ale innymi też nie pogardzę. Powinniśmy ubogacać naszą polską ziemię takimi okazami Gdyby coś ktoś, to pisać
Re: Mamutowiec olbrzymi
Ja tam bym na twoim miejscu kupił gotową siewkę tak jak ja to zrobiłem. Zaryzykowałem i taką małą 10cm wsadziłem do gruntu. Zrobiłem solidne zabezpieczenie. Było zimno -20 się zdarzało. Na szczęście był zasypany prawie 2 metrową zaspą. Odkopałem go porem by mokry śnieg go nie zmiażdżył. Teraz częściowo odsłoniłem go nieco i co ?? Wygląda tak samo jak jesienią. Nawet jednej brązowej igiełki. Inaczej się ma 2 siewka którą trzymałem na strychu. Albo uschnął albo go jakieś grzyby załatwiły. duża część jego pędów jest ruda (brązowa ) Bynajmniej nie zielona. Co z nim będzie. Pewnie nic z niego nie będzie. Trudno ryzyko zawodowe. Chcę dodać że mieszkam na północnym Mazowszu. Klimat u nas jest bardziej surowy mniej wilgotny. Jeśli przetrwał jedną zimę to chyba będzie rósł.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mamutowiec olbrzymi
No właśnie, jak tam Wasze mamuty po zimie???
Mój przezimował dobrze, choć wsadzony był dopiero we wrześniu. W czasie zimy był osłonięty parawanem z włókniny i zaściółkowany.
Mój przezimował dobrze, choć wsadzony był dopiero we wrześniu. W czasie zimy był osłonięty parawanem z włókniny i zaściółkowany.
Re: Mamutowiec olbrzymi
Moje trzy w gruncie bez uszkodzeń na ten moment (mają 20 - 35 cm wysokości), plus trochę siewek jednorocznych zostawionych w p9 na dworze bez żadnego zabezpieczenia - wszystkie żywe. Ale ta zima nie jest miarodajna niestety...
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mamutowiec olbrzymi
Lekka zima była chyba właśnie zwłaszcza na południu Polski, bo u nas - na północy - zdarzyły się 3 albo 4 noce w granicach -16 do -18.
Re: Mamutowiec olbrzymi
U mnie też było kilka nocy do -13, -15, wyjątkowo łagodnie faktycznie bo zazwyczaj to takich dni było wiele.
Co do zakupu spokojnie można z allegroo, tutaj nie ma możliwości pomyłki, za rozsądne ceny nie ma tam także wygonionych i przenawożonych mamutów z holandii, najczęściej to nadwyżki amatorów, pasjonatów. Po szkółkach szukać może być ciężko, jak są to sprowadzane i słabo zdrewniałe...
Co do zakupu spokojnie można z allegroo, tutaj nie ma możliwości pomyłki, za rozsądne ceny nie ma tam także wygonionych i przenawożonych mamutów z holandii, najczęściej to nadwyżki amatorów, pasjonatów. Po szkółkach szukać może być ciężko, jak są to sprowadzane i słabo zdrewniałe...