Zbiór owoców i przechowywanie nasion
- Andrew Be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 804
- Od: 19 lut 2013, o 14:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kluczbork
Zbiór owoców i przechowywanie nasion
Witam!
Mam pytanie odnośnie prawidłowego zbioru owoców:
1. Kiedy wiadomo, że owoc jest dojrzały i można z niego wydobyć nasiona?
2. Jak postępować ze świeżymi nasionami?
I jeszcze czy jest sens trzymać nasiona w lodówce/zamrażarce jeśli chcę je wysiać na wiosnę?
P.S. Chodzi o takie rodzaje kaktusów jak:
Echinopsis, Lobivia, Sulcorebutia, Parodia, Mammilaria i Gymnocalycium.
Czy nasiona któregoś z wyżej wymienionych rodzajów wymagają jakiegoś specjalnego traktowania, by zachowały jak największą zdolność kiełkowania?
Proszę o wyrozumiałość, gdyż są to moje pierwsze doświadczenia z własnymi owocami na kaktusach i nie chciałbym czegoś popsuć
Mam pytanie odnośnie prawidłowego zbioru owoców:
1. Kiedy wiadomo, że owoc jest dojrzały i można z niego wydobyć nasiona?
2. Jak postępować ze świeżymi nasionami?
I jeszcze czy jest sens trzymać nasiona w lodówce/zamrażarce jeśli chcę je wysiać na wiosnę?
P.S. Chodzi o takie rodzaje kaktusów jak:
Echinopsis, Lobivia, Sulcorebutia, Parodia, Mammilaria i Gymnocalycium.
Czy nasiona któregoś z wyżej wymienionych rodzajów wymagają jakiegoś specjalnego traktowania, by zachowały jak największą zdolność kiełkowania?
Proszę o wyrozumiałość, gdyż są to moje pierwsze doświadczenia z własnymi owocami na kaktusach i nie chciałbym czegoś popsuć
Pozdrawiam Andrzej.
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Zbiór owoców i przechowywanie nasion
U górali owoc po prostu mięknie, a następnie sam pęka. Po pęknięciu czasem nasiona się rozlatują w różne strony i u mnie w medio jest już trochę samosiejek. Generalnie owoc musi być mięciutki, a nie twardy.
Jak postępować? Myślę, że ideał to opłukanie zebranych nasion z pozostałości miąższu, wysuszenie i zaprawienie jakimś delikatnym środkiem grzybobójczym, popularny tu jest kaptan. Ale... to ideał. Zazwyczaj wystarczy zebranie i wysuszenie.
Ale po co do lodówki? Siew na wiosnę po zbiorze to szybki siew, więc po prostu wystarczą woreczki - moim zdaniem najlepsze papierowe. Z tych co napisałeś najgorzej kiełkują sulki, ale one po prostu tak mają.
Jak postępować? Myślę, że ideał to opłukanie zebranych nasion z pozostałości miąższu, wysuszenie i zaprawienie jakimś delikatnym środkiem grzybobójczym, popularny tu jest kaptan. Ale... to ideał. Zazwyczaj wystarczy zebranie i wysuszenie.
Ale po co do lodówki? Siew na wiosnę po zbiorze to szybki siew, więc po prostu wystarczą woreczki - moim zdaniem najlepsze papierowe. Z tych co napisałeś najgorzej kiełkują sulki, ale one po prostu tak mają.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Zbiór owoców i przechowywanie nasion
U lobiwek i echinopsów dojrzałe owoce pękają. Nasiona najlepiej wypłukać pod bieżącą wodą w pończosze. W ten sposób można skutecznie pozbyć się niechcianego śluzu, który zawiera dużo cukrów i może być przyczyną infekcji w czasie wysiewów.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- szybki xyz
- 50p
- Posty: 52
- Od: 12 lut 2011, o 15:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zbiór owoców i przechowywanie nasion
Witam!
Na początku grudnia kupiłem kwitnącego grudnika. Próbowałem już zapylić 2 kwiaty z mojej nowej rośliny z innym grudnikiem sąsiadki. Jeden od razu spadł , z drugiego jak niedawno zauważyłem wytworzył się owoc . Teraz się zastanawiam co z nim zrobić? Na początku mam takie 3 pytania:
Kiedy będzie dojrzały?
Czy wygląda to wszystko tak jak u kaktusów?
Co robić żeby się dalej owoc rozwijał?
Po raz pierwszy próbuję tak rozmnażać rośliny więc bardzo proszę o porady .
Z góry dziękuję za odpowiedzi .
Na początku grudnia kupiłem kwitnącego grudnika. Próbowałem już zapylić 2 kwiaty z mojej nowej rośliny z innym grudnikiem sąsiadki. Jeden od razu spadł , z drugiego jak niedawno zauważyłem wytworzył się owoc . Teraz się zastanawiam co z nim zrobić? Na początku mam takie 3 pytania:
Kiedy będzie dojrzały?
Czy wygląda to wszystko tak jak u kaktusów?
Co robić żeby się dalej owoc rozwijał?
Po raz pierwszy próbuję tak rozmnażać rośliny więc bardzo proszę o porady .
Z góry dziękuję za odpowiedzi .
-
- 200p
- Posty: 334
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Zbiór owoców i przechowywanie nasion
Wystarczy tylko roślinę podlewać i czekać, aż owoc zrobi się czerwony.
Pozdrawiam Jarek
- szybki xyz
- 50p
- Posty: 52
- Od: 12 lut 2011, o 15:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zbiór owoców i przechowywanie nasion
Dziękuję Jarek za szybką odpowiedź.
Czy do maja owoc będzie już czerwony i dojrzały?
Jeśli jest to niezbyt mądre pytanie to przepraszam dopiero się uczę a nic nie znalazłem na forum (pewnie przeoczyłem ) a chcę już w tym roku próbować je sadzić.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam .
Czy do maja owoc będzie już czerwony i dojrzały?
Jeśli jest to niezbyt mądre pytanie to przepraszam dopiero się uczę a nic nie znalazłem na forum (pewnie przeoczyłem ) a chcę już w tym roku próbować je sadzić.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam .
-
- 200p
- Posty: 334
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Zbiór owoców i przechowywanie nasion
Już parę lat minęło kiedy się bawiłem w krzyżowe zapylanie grudników. O ile sobie przypominam owoc przebarwiał się latem. A wysiewałem na wiosnę następnego roku. Nasiona kiełkowały znakomicie niczym rzeżucha. Do dziś mam dwie doniczki z sadzonkami, które trzeba byłoby już dawno porozsadzać lecz brak na nie miejsca. W tym miksie kolory są różne, białe, pomarańczowe, czerwone, różowe i pośrednie.
Pozdrawiam Jarek
- szybki xyz
- 50p
- Posty: 52
- Od: 12 lut 2011, o 15:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zbiór owoców i przechowywanie nasion
Dziękuję za ponowną odpowiedź.
Chyba też poczekam na wysiew do następnego roku.
Chyba też poczekam na wysiew do następnego roku.