Cordyline australis
-
- 200p
- Posty: 476
- Od: 26 gru 2011, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk ,między Bolesławcem a Chojnowem
-
- 200p
- Posty: 476
- Od: 26 gru 2011, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk ,między Bolesławcem a Chojnowem
Re: Cordyline australis
Ubogo, bliżej wiosny mocniej. Puściła kilka bocznych odrostów, spróbuję je ukorzenić.
Re: Cordyline australis
A ja swoją niestety ale zmarnowała
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Cordyline australis
Moja też już od dawna zasiliła sobą niewielki kawałek powierzchownej warstwy skorupy ziemskiej.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Cordyline australis
Czyli nie jestem osamotniona w tej niby prostej uprawie nie wymagającej rośliny
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Re: Cordyline australis
Jeżeli wam padną to ich nie wyrzucajcie,one potrafią po kilku miesiącach odbić z korzenia.
-
- 200p
- Posty: 476
- Od: 26 gru 2011, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk ,między Bolesławcem a Chojnowem
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Cordyline australis
moja toi w chłodnym pomieszczeniu i skąpo podlewam kilka liści zgubiła a tak to ładnie dycha
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)