Pelargonia - wysiew nasion Cz.2
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1588
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Tak tam obok puściło kiełek kolejne nasionko żółtej papryczki Habanero
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Tak w sumie już myślę zrobić, bo jak coś znów z tym wacikiem zrobię źle to będzie mi szkoda nasionek. Najwyżej troszkę dłużej będą kiełkować i będą ciutkę później i tak sieje dopiero w sobotę bo czekają w przesyłce u mamy:).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4856
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Też wszystkie nasiona lądują u mnie w ziemi.
Jeszcze nigdy nie podkiełkowywałam na wacikach
ale wydaje mnie się,
że jest to dobra opcja,
bo wcześniej widać co się dzieje z nasionkami.
Jeszcze nigdy nie podkiełkowywałam na wacikach
ale wydaje mnie się,
że jest to dobra opcja,
bo wcześniej widać co się dzieje z nasionkami.
- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Zgadzam się Mariolu - tak to jest tylko dużo czekania i takiej złej niecierpliwości czy stracona ziemia, nie miejsce by się zwolniło - ja zajrzałam ostatnio do kobei a tam 4 nasiona zgniły i eh...
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Dziewczyny ja zawsze trzymam sobie wysiewy na grzejniczku-bo na parapecie to za zimno i gniją
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Marzenka79 ale tylko do czasu wykiełkowania na tym grzejniku? co prawda mam tylko lobelie i białokremową aksamitkę ale już przestawiłam na grzejnik:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Tak na grzejniku tylko do momentu pokazania się kiełka , pózniej do ziemi w doniczkę , ale dobrze by było jakby doniczka stała na np.sreropianie , to by ciepło miała od spodu , bo parapet to zawsze zimny jest
Bożena
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Pelargonia - wysiew nasion
- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Moje bardzo podobnie wyglądają bo i w podobnym terminie siane
- Krystyna551
- 200p
- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Jaz zebrałam sama nasionka ze swoich pelargonii. Będę je iała i zobaczymy co z teo będzie. W tamtym roku mialam nasiona pelargomii fioletowej, ale fioletowa to ona była na opakowaniu. Co ciekawe, te siane u mnie pelargonie wiązały bardzo ładnie nasiona, a te kupowane w doniczkach nie chciały dać nasionek. Nie wiem czy mi wykiełkują, ale wiem, że chodowanie pelargonii od nasionka to wielka frajda, a szczególnie to czekanie na pierwszy kwiatuszek
pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Krystyna to jakie były te fioletowe? gdyż ja właśnie takie nasiona zakupiłam, czerwone i fioletowe
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Odebrałam nasionka od mamy i zalałam je wodą, postoją tak do jutra a potem do ziemi. Tak zawsze z wilcami robiłam aby szybciej wystartowały. W paczuszkach PNOS jest równo po 10 ziarenek i ani jednego więcej :/ teraz modlić się by coś wykiełkowało, ja nie mam fioletowej to taki głęboki fuksjowy kolor, mam nadzieje ze nie o ten ci chodzi na obrazku jest cudna.