CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.1
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
cheerios, wydaje mi się,że jednak Twojemu Gruboszowi doskwiera brak wody.
Mój z niedobory wody zaczął tracić oprócz liści całe człony gałązek. Pomogło jedno solidne podlanie.
Pamiętaj,że jeśli będziesz podlewać swoją roślinę musisz umieścić ją w dość ciepłym pomieszczeniu. Chłód w połączeniu z wilgocią to praktycznie wyrok śmierci dla tych roślin.
Pozdrawiam serdecznie!
Mój z niedobory wody zaczął tracić oprócz liści całe człony gałązek. Pomogło jedno solidne podlanie.
Pamiętaj,że jeśli będziesz podlewać swoją roślinę musisz umieścić ją w dość ciepłym pomieszczeniu. Chłód w połączeniu z wilgocią to praktycznie wyrok śmierci dla tych roślin.
Pozdrawiam serdecznie!
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Witam wszystkich
Mam problem z moim nowym nabytkiem. jest to euforbia ingenis, sukulent został przesadzony wczesną jesienią od tego czasu praktycznie nie podlewany. Ostatnimi czasy zaczoł zmieniac kolory od zółtego po czarny, jezeli chodzi o tą czarną czesc nie wydaj sie byc miękka od pozostałej czesci.
Proszę o jakies rady
Mam problem z moim nowym nabytkiem. jest to euforbia ingenis, sukulent został przesadzony wczesną jesienią od tego czasu praktycznie nie podlewany. Ostatnimi czasy zaczoł zmieniac kolory od zółtego po czarny, jezeli chodzi o tą czarną czesc nie wydaj sie byc miękka od pozostałej czesci.
Proszę o jakies rady
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Przede wszystkim - Euphorbia ingens, mała literówka, ważna w nazwie.
Mnie to wygląda na gnicie. Została najwidoczniej przesadzona w niewystarczająco suche podłoże. Niestety, euforbie tak niektóre mają, że wilgoć (nawet odrobina) połączona z niewystarczającą ilością światła powoduje zaciągniecie tej wilgoci, a w efekcie gnicie od podstaw. Jest jeszcze dla niej ratunek, ale sprawa ryzykowna ze względu na porę roku: należałoby odciąć ten czerniejący kawałek aż do zdrowej tkanki, wysuszyć zdrową końcówkę (posypując cynamonem lub ukorzeniaczem - oba mają właściwości również bakteriobójcze) i ukorzenić na nowo. Warunek: dużo światła i bardzo mało podlewania, wręcz na sucho najdłużej ja się da.
To oczywiście moje zdanie, zdarzyło mi się coś podobnego z moimi euforbiami, ale oczywiście mogę się co do swojej diagnozy mylić
Mnie to wygląda na gnicie. Została najwidoczniej przesadzona w niewystarczająco suche podłoże. Niestety, euforbie tak niektóre mają, że wilgoć (nawet odrobina) połączona z niewystarczającą ilością światła powoduje zaciągniecie tej wilgoci, a w efekcie gnicie od podstaw. Jest jeszcze dla niej ratunek, ale sprawa ryzykowna ze względu na porę roku: należałoby odciąć ten czerniejący kawałek aż do zdrowej tkanki, wysuszyć zdrową końcówkę (posypując cynamonem lub ukorzeniaczem - oba mają właściwości również bakteriobójcze) i ukorzenić na nowo. Warunek: dużo światła i bardzo mało podlewania, wręcz na sucho najdłużej ja się da.
To oczywiście moje zdanie, zdarzyło mi się coś podobnego z moimi euforbiami, ale oczywiście mogę się co do swojej diagnozy mylić
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Chociaż zdjęcie nie powala na łopatki, to sądzę, że są to wełnowce. Na dobry początek radzę Ci rzeczywiście go odizolować od pozostałych i zdjąć, np. wykałaczką wszystko białe, co na nim zauważysz (znajdują się tam same robaki jak i ich kokony). Jako, iż kaktusy mają okres spoczynku to z podlaniem środkiem przeciwko wełnowcom zaczekałbym do wiosny, a w międzyczasie systematycznie pozbywał się nowych robactw (jeśli będę się pojawiały) - okres ich wylęgania wynosi ok. tygodnia. Skontrolowałbym też inne, szczególnie blisko stojące rośliny, czy wełnowce się na nie nie przeniosły. Jeśli chcesz wiedzieć o nich coś więcej, to jest tutaj na Forum cały temat im poświęcony
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Witam, od pół roku jestem posiadaczką Zamioculcasa, i do tej pory nie było z nim problemów. Jednak ostatnio zauważyłam coś dziwnego na łodydze, zaczęłam przeglądać internet z nadzieją, że dowiem się co mu jest, co to za choroba ( a może nie?), lecz nic nie mogłam znaleźć.. nie mam doświadczenia w hodowli tej rośliny, nie mam pojęcia co to może być i ewentualnie od czego.. przesyłam zdjęcia, może ktoś z Was pomoże, na to liczę
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Jak długo można przechowywać rozcieńczony środek grzybobójczy (konkretnie chodzi mi o Topsin, ale chyba zasady są mniej więcej podobne, jak przy innych tego typu środkach)
Chory kaktusik
Witam.
Proszę o radę w sprawie mojego kaktusa. Wydaje mi się że to golden rat tail cactus (Cleistocactus winterii). Jest on bardzo chory. Mam go od 2010 r. W tym czasie dostał białych plam (taka biała skorupa na szczepie tuż przy podstawie zielonej nóżki). Pomyślałam sobie, że to od torfu i twardej wody, więc 1,5 roku temu przesadziłam go do ziemi kaktusowej. Zaczęłam też używać wody miękkiej: deszczówki lub z filtra. W lato podlewałam go obficie raz na 2 - 3 tyg (u mnie w pokoju potrafiło być nawet 35 st. C w lato). Niestety w tym czasie pojawiły się nowe, brązowe plamy, jak widać na załączonych zdjęciach.
Co trzeba z tym zrobić? Czy da się go uratować? Jeśli tak, to jaki środek byłby odpowiedni?
Pozdrawiam serdecznie.
Vera
Proszę o radę w sprawie mojego kaktusa. Wydaje mi się że to golden rat tail cactus (Cleistocactus winterii). Jest on bardzo chory. Mam go od 2010 r. W tym czasie dostał białych plam (taka biała skorupa na szczepie tuż przy podstawie zielonej nóżki). Pomyślałam sobie, że to od torfu i twardej wody, więc 1,5 roku temu przesadziłam go do ziemi kaktusowej. Zaczęłam też używać wody miękkiej: deszczówki lub z filtra. W lato podlewałam go obficie raz na 2 - 3 tyg (u mnie w pokoju potrafiło być nawet 35 st. C w lato). Niestety w tym czasie pojawiły się nowe, brązowe plamy, jak widać na załączonych zdjęciach.
Co trzeba z tym zrobić? Czy da się go uratować? Jeśli tak, to jaki środek byłby odpowiedni?
Pozdrawiam serdecznie.
Vera
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Na ubiegłorocznej siewce Echinofossulocactus pojawiły się takie przebarwienia. Tylko na jednej roślinie jak do tej pory. Czy to przędziorek? Jeśli tak to czy spróbować opryskać i obserwować czy lepiej usunąć siewkę czym prędzej mając na uwadze dobro pozostałych roślinek, a resztę ( w pojemniku jest ok 200 siewek) opryskać prewencyjnie. Roślinki są obecnie w mnożarce trzymane.
Po kliknięciu miniatury foto powiększy się.
Po kliknięciu miniatury foto powiększy się.
- Meir
- 100p
- Posty: 199
- Od: 17 maja 2013, o 14:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Raczej grzyb. Przędziorkowi w mnożarce byłoby chyba za wilgotno, on lubi suche otoczenie. Usuń chorą roślinę wraz z ziemią dookoła i oprysk reszty grzybobójem. Ta siewka na pierwszym zdjęciu, na pierwszym planie, też jest brązowa.
Ale niech się jeszcze ktoś mądrzejszy również wypowie.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Nieznany sukulent i do tego chory - pomocy
To jest Crassula - "Hobbit". Z Twojego opisu wynika, że jest on po prostu przelany, ma albo zbyt mokro, albo za dużo wody dostał w niekorzystnym okresie. Odsyłam do wątku o gruboszach lub wyszukiwarka z hasłem, to wyskoczy wiele porad i zasad pielęgnacji.endless pisze:Witam
Zakupiłem jakieś 2 lata temu tego sukulenta ale nawet nie wiem jak się nazywa. Od dłuższego czasu marnieje w oczach, zrzuca dużo liści, jak tworzy nowe łodygi to są one miękkie nietrwałe i opadają. Jak mu pomóc
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Dziękuję. Może coś być w tym co mówiłeś, gdyż zawsze bardzo obficie go podlewałem