guzmania, prawdopodobnie G. lingulata lub jej mieszaniec. miejsce jasne do półcienistego (nie na beżposredniej słonecznej lampie!!!!!). podłoże jak przeschnie to nie tragedia, byle nie do cna, trochę wody wlej do rozetki lisciowej.
pozdrawiam
k.
zrodziliśmy się we krwi, we krwi żyjemy, we krwi umrzemy, przez krew powrócimy
Ktoś umiałby to zidentyfikować? Zrobiłam fotki w kwiaciarni, ale nie poznałam nazwy. Sprzedawczyni wymieniła coś jakby "weresa" , ale na necie żadnej podobnie brzmiącej rośliny nie znalazłam.
Jestem po raz pierwszy na forum i na początku chciałbym wszystkich serdecznie powitać. A teraz przejdę do sedna sprawy, wczoraj dostałem od znajomej dwa takie kwiaty nie wiem jak się nazywają i nie wiem jak je pielęgnować,Ona natomiast odkupiła je od jakiejś kwiaciarki za grosze która miała je wyrzucić,Ja jestem w tych sprawach początkujący. Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam