CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.1

[piasek pustyni]

I właśnie bardzo niepotrzebnie. To jest roślinka z grupy potocznie zwanej "sucholubami". Przelewanie to po prostu uśmiercenie roślinki. Zwłaszcza w okresie zimy. W wątkach o gruboszach masz mnóstwo wiadomości i naprawdę polecam ich przejrzenie. Pozdrawiam!

[Los Kamilos]

Witam. Ja też przelałem swoja roślinkę. Aloesa drzewiastego. W związku z tym mam pytanie: Jakie są szanse na to, że odżyje kiedy po odpowiednim przycięciu posadzę go do piachu żeby się ukorzenił na nowo? Pytam, bo to zima i raczej nie ukorzenia się teraz roślinek bo "odpoczywają". Co mógłbym zrobić żeby jego szanse na ukorzenienie się teraz wzrosły?

[piasek pustyni]

Aż się prosi najpierw pytanie: a po co były podlewane...? Aloesy są chyba jednymi z bardziej wrażliwych roślin na przelanie, i zimą całkowicie dobrze radzą sobie w chłodzie i całkowitej suszy. Moje są suche od października i poza normalnymi objawami okresu suchego nie dzieje się nic złego. Jeden nawet rośnie.
Niemniej wyjścia masz dwa - moim oczywiście zdaniem. Bardzo suche podłoże i maksymalne oświetlenie, jakie możesz roślinie zapewnić. Najlepiej jeśli masz lampy. Jeśli nie - to słoneczny parapet i próbuj na sucho, czyli wsadź do podłoża, czekaj i obserwuj roślinkę. Niestety, musisz się liczyć, że możesz ją stracić, bo czasami wystarczy lekkie zaciągnięcie wilgoci i będzie/może być problem. Lub też nie będzie problemu, bo może nie być rośliny.
Tak ja bym zrobiła - próbowała ukorzenić na sucho przy maksymalnym świetle. W marcu - a to przecież już niedługo - lekko będzie można je zwilżać. Być może ktoś z Forumowiczów ma jednak inne zdanie.

[Los Kamilos]

Dziękuję za odpowiedź. Dopytam jeszcze: Czy oprócz dobrego oświetlenia i suchego podłoża Potrzebna wyższa temperatura? Bo to by była kicha ze względu na to, że temperatura na parapecie waha się w okolicy 16 stopni.

[piasek pustyni]

Nie ma za co, aby roślinka zdrowo przetrwała. Jeśli na sucho, to moim zdaniem niech ta temperatura się utrzyma. Gdy zauważysz, że roślina się marszczy - w przypadku aloesów może to być nawet usychanie - lekko możesz zwilżyć podłoże. Zawsze u mnie działa "kroplówka" ze strzykawki, i takie zakraplanie na brzegach doniczki. Musisz to wyczuć Jak najdłużej bez wody, ale gdy już będzie trzeba, to niech podłoże zostanie lekko skroplone.

[Kakashi]

Witam,
Posiadam, jak mniemam, wilczomlecz trójżebrowy, który jest w złym stanie Nie trzyma się sam w doniczce (którą ewidentnie trzeba zmienić) i ma plamy, jak widać na zdjęciach... Ma też trochę nowych listków.


Co robić? Kiedy go przesadzić, czy na wiosnę będzie wyglądał lepiej?
Proszę o rady...

[piasek pustyni]

Ja w stosunku do swojego stosuje radykalne cięcia, to znaczy: regularnie podcinam, by się rozkrzewiał. Nie dopuszczam do nadmiernego wzrostu, bo moim zdaniem roślina wtedy traci swój urok. Na wiosnę można więc: podciąć i ukorzenić końcówki, czyli trochę go skrócić i przerzedzić. I zyskać nową roślinę, którą można jakiegoś szczęśliwca obdarzyć.
Jeśli nie chcesz skracać, to w tej donicy go nie utrzymasz w dobrym pokroju. Wiosną, nie teraz, zmień podłoże na przepuszczalne, większą donicę i jakieś sensowne, estetyczne podpórki. Musisz ją tak czy owak "rozrzedzić", bo inaczej nie będzie w stanie pokazać swojego uroku. I maksymalnie dużo słońca. Jak roślina ma prześwit i słońce dociera do każdego jej "zakątka", odwdzięcza się twardymi, trójżebrowymi pędami, z ładnymi listkami.
Będzie ładna, nawet bardzo, jeśli się jej da odpowiednie warunki.

[tomasz_st]

Nie mam pojęcia co to może być. Obstawiałem początkowo szarą pleśń, później wełnowce. Ale dlaczego on tak chudnie? Miał właściwie taką samą grubość na całej wysokości. Jeszcze przy kolcach na dole jest coś czarnego, wyglądającego jak fusy od kawy. Ma ktoś pojęcie co to wszystko jest?

[nolina]

Sprawdź korzenie ,bo wydaje mi się ,że utracił je

[tomasz_st]

Mogę tak go sobie z ziemi wyjąć i nic mu nie będzie? Ehh...właściwie to i tak już mu coś jest...

[duracelka]

Witam, potrzebuje rady.
Mąż dostał ostatnio kaktusa SENECIO AQUARINE. Ładnie sobie rósł przez kilka tygodni, a potem momentalnie zaczął usychać. W internecie mało jest na jego temat, ale wyczytałam, że szczególnie zimą potrzebuje dużo światła (dotąd stał w głębi pokoju i możliwe że miał słońca zbyt mało). Przeniosłam go na okno, tak więc światła ma na pewno więcej, ale w dalszym ciągu wygląda marnie. Traci listki, jest cały suchy i po prostu brzydki.
Co robić? Podlewałam go umiarkowanie, tak co jakiś czas.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam info w sieci, że można ścinać łodygi, a wtedy roślina powypuszcza nowe odnogi (???) . Jeśli tak to gdzie go przyciąć, tuż przy ziemi?
Postaram się wkleić zdjęcia, ale nie wiem czy do końca potrafię, jestem tu nowa!

Czy macie Państwo doświadczenie z tą roślinką??? Szkoda jej bardzo!

[/URL]

[Eliszja]

Dzień dobry. Wczoraj zauważyłam że sukulent przedstawiony poniżej zaczyna usychać bądź więdnąć jakby od jednej łodygi. Nie wiem dlaczego. Jest to mój drugi z takich większych i naprawdę było by szkoda gdyby usechł. Proszę mi powiedzieć czy idzie go jakoś uratować , zrobić coś, bo może nie jest za późno . Przepraszam za wielkość zdjęć nie umiem mniejszych dodać. Proszę o poradę
http://www.iv.pl/images/25289761854376794780.jpg [/img]
http://www.iv.pl/images/69480605755546398463.jpg [/img]
http://www.iv.pl/images/43303908529116931209.jpg [/img]
http://www.iv.pl/images/69699233251701183445.jpg [/img]


Proszę zajrzeć tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=9851
administrator KaRo

[aneta_women]

Witam serdecznie,

Kaktusami interesuje sie od niedawna. Dzis kupiłam cristate( Mammillaria pilcayensis cristata)
i w czasie transportu do domu kaktus przechylił mi sie w samochodzie i odłamał prawie cały zraz. Czy uda mi sie go uratowac??
Prosze o pomoc

Aneta