Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Takimi zdjęciami pocieszasz maluczkich, Tamaryszku ;:196 Bo przecież nie od razu jest pięknie, bujnie, idealnie... Niekiedy trzeba na prawdę długo czekać na efekt. No i w każdym chyba ogrodzie są miejsca- takie, których nie pokazujemy. Na razie :D
Awatar użytkownika
magenta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3285
Od: 31 mar 2010, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław
Kontakt:

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Izo cudnie, że pokazałaś jak to wszystko wolno powstaje ;:196 Szczególnie ważne jest to dla tych, którzy zakładają ogrody i mocno się niecierpliwią ;:173 A oglądając na forum cudne fotki poszczególnych zakątków niechcący się frustrują :lol: Podziwiam Twój ogród, bo tworzysz go sama i cierpliwie niczym się nie stresując dążysz do celu!
Nie wiedziałam, że aż takie miałaś zniszczenia w ogrodzie po nawałnicy! Chociaż spacerując po Twoich włościach przypominam sobie pień który został wykorzystany. Połamane tak duże drzewa to nieprzyjemny widok jednak ;:131 zrobił na mnie podobne wrażenie, jak wtedy kiedy ci strumień wylał i zamarzło pół ogrodu, brr
U mnie zasypane porządnie pół ogrodu, ale to nawet lepiej, może część wrażliwych roślin przetrwa. ;:173
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25173
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Takie gruzy masz pod domem? Może fundament rozkopałaś ;:306
Dom na pewno się nie chwieje?
Ale swoją drogą to budowlańców trzeba pilnować na każdym kroku.
U Ciebie to już totalna porażka. Ja takich gruzów nie miałam
Jakoś mi umnęło, że już zaczęłaś rabatę pod sosną
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Tamaryszku drogi, dziękuję za kolejną fantastyczną relację, tym razem z sielskiego ogrodu w Vann. Uchwyciłaś nieprawdopodobny spokój, harmonię i klimat tego miejsca..w mgnieniu oka przeniosłam się nad staw, podążałam tajemniczymi ścieżkami, pod pergolami z glicynią..bajeczne miejsce. Nienachalne kompozycje, cudownie współgrające z krajobrazem. Tak pięknie o tym pisałaś, o "duchu miejsca" i wartości krajobrazu w kontekście tworzenia naszej własnej, zielonej przestrzeni. Niezwykle cenne spostrzeżenia i jakże prawdziwe w erze tujowych zasłon i wyścigu o najlepszy trawnik na osiedlu.
Metamorfoza Twojego ogrodu zachwycająca! To niesamowite, ile udało Ci się osiągnąć ciężką pracą i.... cierpliwością. Poznałaś arkana sztuki ogrodowej i z powodzeniem wcielasz swoje fascynujące projekty w życie. Widząc ujęcia ogrodu z wcześniejszych etapów tworzenia, tym bardziej chylę głowę podziwiając Twoje ogrodowe wizjonerstwo. Tak, to chyba właściwe słowo, bo jak inaczej nazwać projekt Białego Ogrodu, który dojrzałaś na kawałku niezagospodarowanej działki? Bajka.
Z niecierpliwością czekam realizacji kolejnych pomysłów, w tym przeniesienia inspiracji z Vann do Twojego leśnego zakątka.
Tymczasem, podziwiam piękną kutą pergolę w zimowej odsłonie...bardzo oryginalny wzór!
Pozdrawiam serdecznie z nadzieją, że kiedyś zobaczę Twój Świat na żywo ;:196
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Iza jeszcze raz wróciłam do ogrodu Vann i skojarzyłam meandrujący strumień z twoim ..... co do zakupionych piwonii to zaczynam właściwie z nimi przygodę , więc na początek zakupiłam tańsze odmiany , bo nie wiem jak im moja gleba spasuje .wiem że wieki mogę czekać na kwiaty , ale zakochałam się .zakupiłam SORBET,CALLIES MEMORY,TOPBRASS RED CHARM, SARAH BERNARD,BOWL OF BEUTY. Zaczęłam już nawet robić nową rabat dla nich -słoneczną
Fajne streszczenie działań w twoim ogrodzie . widzę że tworzenie nowych rabat masz już w jednym paluszku . skarby w ziemi w postaci cegieł ? dobrze że nie sadziłaś tam nic wcześniej . padło by na pewno .
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Izo- to nam pokazałaś zaplecze powstawania ogrodu, w fajnym skrócie, dopiero widać że kiedyś też miałaś ładny bałagan :;230 .
Te niespodzianki przy murze domu to dla mnie nie nowość- moje sosny, świerki rosły miejscami na wylewkach betonowych - po oborach, budynkach gospodarczych, pod drzewami zakopane śmietniki gary, gruz , szkła i tak dalej można by wymieniać a to wszystko porośnięte pokrzywami z korzeniami na kilka metrów- masakra, pierwszy rok wyrywałam pokrzywy, ale wszystko nie dało rady więc moje pytanie do Ciebie czy te tektury zniszczą też korzenie pokrzyw? czy tylko zapobiegną rozwojowi i ewentualnemu kwitnieniu , rozsianiu. Bardzo trafne wprowadzenie i dedykacja przed skrótem metamorfozy- osobiście ją odebrałam- niecierpliwość, brak funduszy, czasu itd.Dla Ciebie ;:196
Awatar użytkownika
alicjad31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7875
Od: 28 lip 2013, o 20:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

sweety pisze:Takimi zdjęciami pocieszasz maluczkich, Tamaryszku ;:196 Bo przecież nie od razu jest pięknie, bujnie, idealnie... Niekiedy trzeba na prawdę długo czekać na efekt. No i w każdym chyba ogrodzie są miejsca- takie, których nie pokazujemy. Na razie :D
O tak zgadzam się z Anią .Zaczynam pozbywać się kompleksów . :D
Pozdrawiam Alicja
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Dzień dobry!
Cieszę się,że sięgnięcie do starych zdjęć uznaliście za ciekawe.

SOSENKI4 ? z pewnością uda Ci się , Sosenko, wszystko,co zaplanowałaś! Może wolniej, niż by się chciało... pewnie plany będą modyfikowane w trakcie... Ale Twoje siedlisko będzie piękniało z każdym dniem. U nas dojrzały ogród to taki, który ma 10 lat. Tam ogrody mają np. 50 lat. To lata wzbogacania gleby, kształtowania doskonałych kompozycji. To także możliwość czerpania z przebogatej tradycji sztuki ogrodowej. Wszystko to mamy przed sobą. Tyle przyjemności!
A tektur przybędzie w tym roku w moim ciągle tworzonym ogrodzie.

DOSIA ? Aniu, spiesz się z planami, za miesiąc może przyjdzie wiosna. Podzielę się z Tobą moim sposobem na utrzymanie dyscypliny.
1. Oglądając forumowe ogrody czy oferty szkółek tworzę listę p.t. ?Jakie rośliny chciałabym mieć?. Wpisuję tam wszystko, nie zastanawiając się, gdzie one mogą u mnie rosnąć. Jak się domyślasz ? lista jest długa.
2. Potem, kiedy analizuję swoje rabaty, jakich zmian wymagają, gdzie mi coś nie pasuje ? robię notatki dotyczące poszczególnych kącików ogrodowych ? np. Biały Ogród ? wywalić wszystkie kosówki (bo nie pasują) i bodziszki (bo źle rosną). Zastąpić ? i tu wybieram coś z tamtej listy wymarzonych.
Ponieważ ogród jest spory ? tych notatek i potrzebnych roślin też jest niemało (ale już mniej niż na pierwszej liście )
3. A na końcu ? robię plany na sezon 2014 . Powstaje ?spis zakupów?? krzewy, pnącza, byliny.
Tu ostra selekcja (finanse!) - i na liście są te absolutnie priorytetowe . Łatwiej tu o cięcia, bo przecież tamte listy czekają, ja przecież z niczego nie rezygnuję!
I na zakupy zabieram tylko tę ostatnią listę. A ponieważ pieniądze w portfelu się nie rozmnożą...

LESZCZYNA ? zazdroszczę Ci , Krysiu,że masz swoje cegły z rozbiórki. Toż to skarb, aż się prosi wykorzystać. Ja, niestety, muszę dokupić. Planujesz murek wysoki czy niski? Jaką będzie pełnił rolę?
Pisząc o studni, ozdobionej glicynią, masz na myśli ogród Gertrudy w Upton Grey. Jeszcze nie widziałam takiej pięknej studni! Trochę się dziwiłam, bo przecież glicynia wyrasta na wielkie pnącze. Widocznie ją bardzo ostro tną i nie dopuszczają do rozrośnięcia. Może w tej roli sprawdziłyby się też powojniki lub róża bez kolców, chyba są takie.
Krysiu, już połowa sukcesu ? masz pomysł. A wykonawca ? jeśli jest w pobliżu, znajdziesz na niego sposób...

BEJKA1970 ? wiesz, Beato, że też się nad tym zastanawiam ? tamte ogrody w znacznej części zakładało się dla wnuków, wiadomo było,że drzewa potrzebują lat, żeby stworzyć strukturę. Ale to były czasy, gdzie ciągłość rodu i siedziba rodowa (choćby nasze skromne dworki szlacheckie) były ostoją, rzeczą najważniejszą. Tego świata już nie ma, przynajmniej u nas. Do tego pojawiła się nowa wartość ? wszystko musi być szybko, natychmiast. Każdy też ma inny pomysł na życie ? może nasze dzieci będą pracować w jakimś biurowcu w Nowym Jorku..?
A może bądźmy optymistkami ? zamienimy nasz kawałek świata w tak urokliwe miejsca jak Vann i następcy będą się nimi cieszyć i dołożą od siebie coś pięknego i ogród będzie się rozwijał , amen.

SWEETY ? tak jak wspomniałam, Aniu, takie wspomnienia są wsparciem także dla mnie ? ciągle martwiącej się,że tyle rzeczy jest nie tak. Fajnie sobie przypomnieć,że skoro tyle udało się zrobić samemu, to i reszta stopniowo wypięknieje. Tylko cierpliwości trzeba...

MAGENTA ? sama niecierpliwie czekam na wymarzony efekt w ogrodzie, Kasiu, i sama tworzyłam ogród krok po kroku, więc dobrze rozumiem tych, którzy zaczynają. Dlatego to podsumowanie.
Zniszczenia po trąbie powietrznej były okropne, poszło ze 20 dorodnych sosen, o najładniejszych koronach, zmienił się układ słońca i cienia w ogrodzie, burząc koncepcję, nie mówiąc o kosztach.
Od tamtej pory boję się dużego wiatru.
MARGO2 - dobrze Ci żartować! Takie gruzy mam w kilku miejscach w ogrodzie, Gosiu. Za każdym razem kiedy nie mogę wbić łopaty w ziemię, kiedy kilofem próbuję rozwalić betonowe kawały, żeby je wyciągnąć i łzy bezsilności mi płyną ? przesyłam naprawdę serdeczne życzenia budowlańcom i nadzorcy budowy.
Pisząc o trudnych warunkach w moim ogrodzie wcale nie przesadzam ? kopanie wielkiego dołu,żeby wywieźć z niego piaseczek, potem nawieźć ziemię rozrobioną z kompostem już jest dużym wysiłkiem. A do tego czasem dochodzą takie atrakcje jak wyżej.
Dlatego pisałam,że pierwszy sezon posiadacza nowego ogrodu to powinno być solidne przygotowanie podłoża. Bardzo żałuję,że tego nie zrobiłam. Żeby wszystkie kolejne lata po prostu sadzić. Takiego sadzenia jakie pokazują w ?Gardener's World? ja w ogóle nie znam.
Tworzenie rabaty pod sosną pokażę w podsumowaniu.

ROBACZEK_POZNAN ? bardzo mi miło,że tak spodobała się opowieść o Vann, Kasiu. Próbuję jakość oddać urodę tych miejsc, ale one i tak są piękniejsze w naturze.
A u mnie rzeczywiście sporo się zmieniło...Myślę,że kilka czynników miało na to wpływ. Na pewno wielka pasja, która się pojawiła. Ona wyzwala nie tylko radość, ale i pozwala wykrzesać siły,żeby wykonywać ciężką pracę fizyczną.
Drugim czynnikiem było sięgnięcie po książki, pójście na kurs projektowania, po prostu poznanie trochę arkanów sztuki. To pozwoliło mi znaleźć wizję własnego ogrodu (żeby ta ciężka praca fizyczna nie szła na marne) i działać mniej chaotycznie, bo zarysował się plan ogrodu.
Patrząc z perspektywy czasu, myślę,że najważniejszą rzeczą jakiej się nauczyłam jest uświadomienie sobie,że roślina (nawet najpiękniejsza) jest zawsze na końcu! To nie znaczy, że jest najmniej ważna ? tylko sięgamy po nią na końcu. Po wizji, koncepcji, układzie ogrodu ? dopiero wtedy wybieram gatunki czy odmiany. To sprawdzona droga.
W tym kontekście upada (niestety) teza o wizjonerstwie ? po prostu jasnym było,że z mostka musi prowadzić ścieżka do jakiegoś wnętrza ogrodowego, a skoro tam jest dość cieniście ? przypomniały się słowa o rozświetlającej bieli i...pozostało wyznaczyć granice. Wtedy już nie ma znaczenia, czy na danym terenie rosną aktualnie pokrzywy czy jest piaszczysty placyk.
Jak by nie było - wielką przyjemność sprawiły mi Twoje pochwały, Kasiu.
Na pergoli opiera się pewien zamysł ? tworzę ściankę z cisów o podobnym kształcie, jeszcze trochę brakuje do pełnego efektu. Zamyka taras z jednej strony, gdzie zawsze tworzą się wiatrowe wiry na rogu domu. A wzór zupełnie zwyczajny...gdzie mi tam do Twoich cudeniek.
A na Twoją wizytę mam nadzieję w tym sezonie!

ALINAK ? dziękuję za porównanie strumyka z Vann z moim, Alino! To wielki zaszczyt. Tam jest inny nastrój ? cienisty, tajemniczy, bajkowy las... U mnie zdecydowanie więcej światła.
Gdzie kupiłaś piwonie, masz jakieś sprawdzone źródło? Pokazywany ogród Gertrudy w Upton Grey ma całą różankę obsadzoną klasycznymi piwoniami Sarah Bernard. Czy Twoje piwonie na nowej rabacie też planujesz połączyć z różami?
Czasem się dziwię,że niektóre stare rośliny mi rosną ? wtedy nie kopałam takich dużych dołów, na pewno mają pod spodem kawały gruzu, czy wręcz wylany beton.

DTJ_1 ? tak... wiele się zmieniło na mojej działce,Doroto. Miałam to szczęście,że obrzeża ogrodu porośnięte były dużymi sosnami i kiedy na środku powstało coś w rodzaju trawnika ? wyglądało to przyjemnie , jak gdzieś na wakacjach. Miało się wrażenie przy odrobinie dobrej woli,że ogród już jest. No, a z czasem zaczęło się rozgrzebywanie i chaotyczne, a potem planowe tworzenie ogrodu z prawdziwego znaczenia.
Współczuję gruzowiska na działce, wiem, co to znaczy z własnego doświadczenia. Z tego, co piszesz wynika,że u Ciebie jest jeszcze gorzej.
Doświadczenia z chaosem na początku tworzenia ogrodu i wszelkimi problemami z tym związanymi są udziałem większości z nas, niewielu stać na kompleksową, fachową pomoc i założenie zrębów ogrodu jednorazowo.
Do stosowania tektur namawiam ? tanie, łatwe w stosowaniu, skuteczne i pożyteczne.
Można je dostać za darmo i po prostu rzucić na ziemię ? ja zwykle wysokie chwasty ścinam, ale jak tego nie zrobisz, też będzie ok. Trzeba po prostu przygnieść. Jeśli jest dużo chwaściorów i są silne, jak pokrzywy ? połóż grubszą warstwę, bo deszcz je rozmoczy, a wtedy kiełki mogą ją przebić. Gdy leżą długo (sezon , nawet krócej) ? zabiją chwasty, także korzenie. Łatwo wtedy przekopać i usunąć ewentualne resztki. A jeśli tego nie zrobisz, bo masz pilniejsze prace i tylko dorzucisz kolejne warstwy ? tektura pod spodem się rozłoży i jeszcze użyźni Ci ziemię. A chwasty i tak nie wzejdą.

ALICJAD31 ? kompleksy odrzuć precz, Alicjo! Takie początki są udziałem zdecydowanej większości z nas, także tych mających dojrzałe ogrody. Musimy uzbroić się w cierpliwość, a że tworzenie ogrodu jest wielką radością ? tym fajniej nam po drodze.

Miałam nadzieję,że uda się nam w tym wątku dotrwać do wiosny, ale chyba za bardzo się rozgaduję. Dziękuję wszystkim za wspólne rozmowy, a
MODERATORÓW PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE WĄTKU.

Gości zapraszam do nowej części ! (postaram się w ciągu kilku dni wkleić link)
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”