Ogród w słońcu
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Ogród w słońcu
Witam wszystkich w moim wątku
Nie wiem czy to, co mam do pokazania można już nazywać ogrodem, ale spróbuję was nie zanudzić monotonią zdjęć, o ile ktoś będzie chciał do mnie zaglądać
Do zagospodarowania mam jakieś 200m2 i jest to teren wywalczony i wydzielony na ogród. Pierwsze moje, własne, osobiste rośliny (cebulki tulipanów) zakupiłam w 2011r. na wiosennej wyprzedaży..takie było moje pojecie o sadzeniu, że cebulki wsadzałam na wiosnę, o dziwo wszystkie zakwitły Od tamtej wiosny sukcesywnie coś dosadzałam, a dzięki forum to w ogóle robię się ubogą kobietą i widzę jak wiele mi jeszcze brakuje do wymarzonego ideału.
Teraz sprawy nudniejsze i rozwlekłe, więc osoby o słabszych nerwach lub wzroku proszone są o przejście bezpośrednio do zdjęć, które mam nadzieję uda mi się wstawić
A było to tak: po ślubie zamieszkałam u mojego M, u jego rodziców, a naszym najbliższym sąsiadem jest szwagier z rodziną. Dwa domy na jednej posesji. Niby nic, ale jak się potem okazało, póki nic się nie dzieje jest ok, ale jak zaczniesz coś zmieniać to..no cóż jest różnie Za domem zastałam ogromny plac porośnięty równie ogromną łąką pokrzyw, ostów i oczywiście mojego ulubionego chrzanu. Kiedyś była tu ekologiczna działka uprawna, ogromny warzywniak, zbyt duży dla teściówki, której problemy zdrowotne nie pozwoliły na dalszą w nim pracę. Niestety pozostało przekonanie, że kiedyś tu jeszcze będzie grządka, będziemy coś sadzić, więc nic nie można "kombinować" a już nawet nie myśleć o stałych obiektach typu pergole czy altany. Tak więc stało to "cudo" przez kilka lat odłogiem, aż wreszcie małymi kroczkami zaczęłam do domu "znosić" rośliny. A to byliny od mojej mamy (która ma przepiękny kwiatowy ogród), a to cebulki, a to Mąż posadził winogronki..pojawiły się dzieci, więc pasuje regularnie kosić chwastowisko, aby miały miejsce do zabaw i tak kawałek po kawałeczku wydzierałam ogród "dzikiej naturze"
Niestety nie znalazłam zdjęć "łąki", pierwsze zdjęcia są z 2012r już po wymianie siatki ogrodzeniowej na betonowe elementy i po kilkakrotnym regularnym koszeniu
wiosną pozbyłam się kompostowiska, które ktoś wymyślił na środku placu..żeby było blisko
a potem wjechał sprzęt ciężki i narobił rozgardiaszu
Nie wiem czy to, co mam do pokazania można już nazywać ogrodem, ale spróbuję was nie zanudzić monotonią zdjęć, o ile ktoś będzie chciał do mnie zaglądać
Do zagospodarowania mam jakieś 200m2 i jest to teren wywalczony i wydzielony na ogród. Pierwsze moje, własne, osobiste rośliny (cebulki tulipanów) zakupiłam w 2011r. na wiosennej wyprzedaży..takie było moje pojecie o sadzeniu, że cebulki wsadzałam na wiosnę, o dziwo wszystkie zakwitły Od tamtej wiosny sukcesywnie coś dosadzałam, a dzięki forum to w ogóle robię się ubogą kobietą i widzę jak wiele mi jeszcze brakuje do wymarzonego ideału.
Teraz sprawy nudniejsze i rozwlekłe, więc osoby o słabszych nerwach lub wzroku proszone są o przejście bezpośrednio do zdjęć, które mam nadzieję uda mi się wstawić
A było to tak: po ślubie zamieszkałam u mojego M, u jego rodziców, a naszym najbliższym sąsiadem jest szwagier z rodziną. Dwa domy na jednej posesji. Niby nic, ale jak się potem okazało, póki nic się nie dzieje jest ok, ale jak zaczniesz coś zmieniać to..no cóż jest różnie Za domem zastałam ogromny plac porośnięty równie ogromną łąką pokrzyw, ostów i oczywiście mojego ulubionego chrzanu. Kiedyś była tu ekologiczna działka uprawna, ogromny warzywniak, zbyt duży dla teściówki, której problemy zdrowotne nie pozwoliły na dalszą w nim pracę. Niestety pozostało przekonanie, że kiedyś tu jeszcze będzie grządka, będziemy coś sadzić, więc nic nie można "kombinować" a już nawet nie myśleć o stałych obiektach typu pergole czy altany. Tak więc stało to "cudo" przez kilka lat odłogiem, aż wreszcie małymi kroczkami zaczęłam do domu "znosić" rośliny. A to byliny od mojej mamy (która ma przepiękny kwiatowy ogród), a to cebulki, a to Mąż posadził winogronki..pojawiły się dzieci, więc pasuje regularnie kosić chwastowisko, aby miały miejsce do zabaw i tak kawałek po kawałeczku wydzierałam ogród "dzikiej naturze"
Niestety nie znalazłam zdjęć "łąki", pierwsze zdjęcia są z 2012r już po wymianie siatki ogrodzeniowej na betonowe elementy i po kilkakrotnym regularnym koszeniu
wiosną pozbyłam się kompostowiska, które ktoś wymyślił na środku placu..żeby było blisko
a potem wjechał sprzęt ciężki i narobił rozgardiaszu
- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród w słońcu
Witaj Sabinko wśród forumowej braci ciekawie się zapowiada Twoje wydarte 200 m z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg .
pozdrawiam i zapraszam do siebie.
pozdrawiam i zapraszam do siebie.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród w słońcu
Od razu przyleciałam do Ciebie Ciekawa jestem, co dalej będzie, bo początek faktycznie nieco przygnębiający-ogród wydarty dzikiej przyrodzie Mam nadzieję, że dla kompostownika znalazło się miejsce gdzieś na uboczu.
Co się dzieje po prawej stronie płotu? Jakieś podpory powstają? Pergola? Miejsce pod drzewem w rogu mi się podoba-mnóstwo możliwości
Co się dzieje po prawej stronie płotu? Jakieś podpory powstają? Pergola? Miejsce pod drzewem w rogu mi się podoba-mnóstwo możliwości
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród w słońcu
Sabinko jestem i ja, mijamy się w wielu wątkach i czekałam na twoją ogrodową przygodę.
Jestem i będę kibicować w tworzeniu ogrodu
Jestem i będę kibicować w tworzeniu ogrodu
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w słońcu
Witaj Sabinko.
Fajnie ,że założyłaś wątek . Widzę,że masz duże pole do popisu. Początki są zawsze trudne,ale przy pomocy forum szybko uda Ci się. Życzę powodzenia i czekam na dalszą fotorelację z Twojego ogrodu.
Fajnie ,że założyłaś wątek . Widzę,że masz duże pole do popisu. Początki są zawsze trudne,ale przy pomocy forum szybko uda Ci się. Życzę powodzenia i czekam na dalszą fotorelację z Twojego ogrodu.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w słońcu
Witaj Marysiu wydarłąm trochę terenu, teraz przekonuję do pomysłów i uczę, że to co inne nie zawsze jest gorsze
Jesteś Ewo, Faktycznie kompost leżakuje sobie teraz całkiem z tyłu ogrodu, obok no właśnie tych podpór, które stały się składzikiem na drewno i ogrodowe przybory, a z czasem miejscem "idź to wrzuć pod dach" .
Witaj Agnieszko, faktycznie patrzę po avatarze i znajoma twarz, miło że jesteś
Alu, oto dalszy ciąg
tak więc kompostowisko okazało się baaaardzo głębokie i szkoda było marnować świetnej czarnej ziemi..dlatego zaplanowałam tam pierwszą rabatę
oto wersja prowizoryczna (genialna kobieta, najpierw kupiłam zielska, potem myślałam gdzie to wsadzić )
A jesienią mój M znalazł na tyle czasu aby wymurować mi to
przed rabatą, w tym zakolu mamy zamiar (mój M) wybrać ziemię, ułożyć granit i w powstałej niecce zrobić miejsce na "posiadówy" a w przyszłości altanę..mam nadzieję, że się doczekam
Jesteś Ewo, Faktycznie kompost leżakuje sobie teraz całkiem z tyłu ogrodu, obok no właśnie tych podpór, które stały się składzikiem na drewno i ogrodowe przybory, a z czasem miejscem "idź to wrzuć pod dach" .
Witaj Agnieszko, faktycznie patrzę po avatarze i znajoma twarz, miło że jesteś
Alu, oto dalszy ciąg
tak więc kompostowisko okazało się baaaardzo głębokie i szkoda było marnować świetnej czarnej ziemi..dlatego zaplanowałam tam pierwszą rabatę
oto wersja prowizoryczna (genialna kobieta, najpierw kupiłam zielska, potem myślałam gdzie to wsadzić )
A jesienią mój M znalazł na tyle czasu aby wymurować mi to
przed rabatą, w tym zakolu mamy zamiar (mój M) wybrać ziemię, ułożyć granit i w powstałej niecce zrobić miejsce na "posiadówy" a w przyszłości altanę..mam nadzieję, że się doczekam
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród w słońcu
Ale fajne miejsce Ci się szykuje Zostaw trochę miejsca na powojniki albo inne pnącza, żeby tę altanę osłonić
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w słońcu
Ewo tak myślałam żeby na altanę puścić akebię i różę compassion. Ew jakiś powojnik z tych rosnących niesamowicie, gdzieś zaplątałam nazwy, ale z tych co to nawet do 6m rosną
moja wiosna 2013 cz1
a tu mistrz drugiego planu..mleczyk
ach tęsknię już do takich widoków
moja wiosna 2013 cz1
a tu mistrz drugiego planu..mleczyk
ach tęsknię już do takich widoków
-
- 500p
- Posty: 523
- Od: 12 maja 2008, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród w słońcu
Hej hej hej Witam Cię Sabinko
Wszyscy tęsknimy Im więcej kolorowych zdjęć, tym szybciej wiosna przyjdzie
Wszyscy tęsknimy Im więcej kolorowych zdjęć, tym szybciej wiosna przyjdzie
- Grazka226
- 1000p
- Posty: 1356
- Od: 12 mar 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w słońcu
Witaj Sabinko
Dołączam do Twojego grona z ogromną ciekawością... i cieszę się, że kolejna krajanka na FO
Pozdrawiam!
Dołączam do Twojego grona z ogromną ciekawością... i cieszę się, że kolejna krajanka na FO
Pozdrawiam!
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród w słońcu
Ale mi się udało wskoczyć na pierwszą stronkę.
Z wielką przyjemnością do Ciebie zajrzałam Sabinko.
Początki bardzo udane fotki roślinek akurat na czasie, lubię te wiosenne karzełki.
Powolutku wypełnisz ogród najbardziej wymarzonymi roślinkami, nie zapominając o pnączach.
Będę Ci kibicować oglądając postępy, bo zapał masz ogromny.Powodzenia
Z wielką przyjemnością do Ciebie zajrzałam Sabinko.
Początki bardzo udane fotki roślinek akurat na czasie, lubię te wiosenne karzełki.
Powolutku wypełnisz ogród najbardziej wymarzonymi roślinkami, nie zapominając o pnączach.
Będę Ci kibicować oglądając postępy, bo zapał masz ogromny.Powodzenia
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w słońcu
Witaj Grazka226
Witaj Esmeraldo
Witaj Stasiu bardzo mi miło słyszeć pochwały od kogoś z TAKIM doświadczeniem, staram się coś wyczarować,ale wiadomo, że cięższych robót sama nie wykonam a i finansowo czasem gorzej objąć wszystkie chciejstwa W tym roku mam obiecane drabinki na clemantisy, więc z nadzieją czekam cieplejszych dni
Bardzo wczesnym rankiem było dzisiaj -11, dobijające teraz nie ma ani jednej chmurki i temperatura rośnie w ogromnym tempie jest już 5. Zrobiłam obchód i śnieg topnieje w oczach, gorzej jak nie będzie białej poduchy a zostaną te okropne mrozy..
dalszy ciąg przywoływania wiosny
broniłam się kiedyś przed sasankami, nie wiem dlaczego. Do momentu kiedy mama podarowała mi jedną ze swoich własnych wysiewów. Zasadziłam bez przekonania "marchewkową" kępę, a na wiosnę się zakochałam dokupiłam 6 szt. mam nadzieje, że w tym roku mróz im nie zrobi szkody i zakwitną
Witaj Esmeraldo
Witaj Stasiu bardzo mi miło słyszeć pochwały od kogoś z TAKIM doświadczeniem, staram się coś wyczarować,ale wiadomo, że cięższych robót sama nie wykonam a i finansowo czasem gorzej objąć wszystkie chciejstwa W tym roku mam obiecane drabinki na clemantisy, więc z nadzieją czekam cieplejszych dni
Bardzo wczesnym rankiem było dzisiaj -11, dobijające teraz nie ma ani jednej chmurki i temperatura rośnie w ogromnym tempie jest już 5. Zrobiłam obchód i śnieg topnieje w oczach, gorzej jak nie będzie białej poduchy a zostaną te okropne mrozy..
dalszy ciąg przywoływania wiosny
broniłam się kiedyś przed sasankami, nie wiem dlaczego. Do momentu kiedy mama podarowała mi jedną ze swoich własnych wysiewów. Zasadziłam bez przekonania "marchewkową" kępę, a na wiosnę się zakochałam dokupiłam 6 szt. mam nadzieje, że w tym roku mróz im nie zrobi szkody i zakwitną
-
- 500p
- Posty: 523
- Od: 12 maja 2008, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród w słońcu
Zazdroszczę drzewa tuż przy domu - kwiaty, zapach, cień....