Palanie gałęzi w ogródku.
- celicacra
- 100p
- Posty: 124
- Od: 5 lut 2013, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Temat godny uwagi. Myślę jednak, ze nie należy zbytnio przesadzać. Co innego jakieś wielkie ognicha, palone systematycznie, w tym samym miejscu...ale jak raz na rok spalisz parę gałązek, to chyba nic aż tak złego się nie stanie... A może warto pomyśleć o innym wykorzystaniu tego materiału - np na kompost, albo ułożyć gdzieś w zakątku ogrodu taką stertkę, która mogłaby być schronieniem dla pożytecznych stworzonek (może nawet jeży)...
- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 930
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Leśnik-
romantyczne ognisko-niekoniecznie bo mam sporo róż więc nie za bardzo się garnę do cięcia długich kolcowatych patyków do ogniska....
ale dałeś mi do myślenia że może warto wygospodarować jakieś ustronne miejsce i przeznaczyć je tylko na palenie, wyłożyć może cegłą z rozbiórki
Co do wykorzystania materiału to i tak staram się jak mogę...trzy kompostowniki które gromadzą to co nadaje się do wykorzystania.Jednak grubsze patyki zbyt długo by się rozkładały a różane nie za bardzo mi się uśmiecha kompostować.
romantyczne ognisko-niekoniecznie bo mam sporo róż więc nie za bardzo się garnę do cięcia długich kolcowatych patyków do ogniska....
ale dałeś mi do myślenia że może warto wygospodarować jakieś ustronne miejsce i przeznaczyć je tylko na palenie, wyłożyć może cegłą z rozbiórki
Co do wykorzystania materiału to i tak staram się jak mogę...trzy kompostowniki które gromadzą to co nadaje się do wykorzystania.Jednak grubsze patyki zbyt długo by się rozkładały a różane nie za bardzo mi się uśmiecha kompostować.
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Wiadomo grube patyki, długo by się rozkładały. Ale można coś wykombinować z patyków http://naturalnasprawa.blox.pl/2012/10/ ... tykow.html (choć to akurat przykład wymagający wiele wprawy i zręczności)
- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 930
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
No nie powiem że propozycja nie jest ciekawa tylko jak z tych różanych to upleść
Jednak muszę coś wygospodarować na spalanie bo mam ponad 50 krzaków róż ,maliny, drzewka owocowe też do przecinki i wiele innych....
Jednak muszę coś wygospodarować na spalanie bo mam ponad 50 krzaków róż ,maliny, drzewka owocowe też do przecinki i wiele innych....
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 6 sty 2013, o 16:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Popiół z drewna wsypuje się do kompostownika więc nic nie szkodzi spalać do w warzywniku.
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Kasiu, może któryś z sąsiadów ma więcej miejsca i zagospodaruje Twoje gałęzie? Zwolennicy EM-ów podają, że w 1 centymetrze sześciennym urodzajnej ziemi jest kilka miliardów mikroorganizmów. Ogień je niszczy. A wiadomo, że później szybciej się rozmnażają te szkodliwe. Może miedzy innymi dlatego musimy teraz używać chemii do ochrony roślin?nirali pisze:Jednak muszę coś wygospodarować na spalanie bo mam ponad 50 krzaków róż ,maliny, drzewka owocowe też do przecinki i wiele innych....
- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 930
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Ojej Bożenko aleś mnie pocieszyła Który z sąsiadów zechciałby palić cudze gałęzie ...choć nie powiem że to rozwiązanie byłoby rewelacyjne
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Pal śmiało.Część gałęzi możesz dać na spód kompostownika jako drenaż.Popiół na kompost lub na grządki.
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Raczej pal z głową
Z ognia się nie zrezygnuje w 100%, dlatego róbmy to jednym miejscu dobrze przygotowanym pod względem ppoż oraz ochrony naszych przyjaciół w glebie.
Z ognia się nie zrezygnuje w 100%, dlatego róbmy to jednym miejscu dobrze przygotowanym pod względem ppoż oraz ochrony naszych przyjaciół w glebie.
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Dziękuję za rady to są dość duże ogniska, bo karczuję działkę z głogów. Mam taką starą zardzewiałą kolebę http://www.google.pl/search?q=koleba&hl ... 24&bih=629 i w moim przypadku chyba najlepiej będzie, jak w niej będę palił te ogniska.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Rozdrabniarka moze rozwiązac problem gałęzi a zrębki wykorzystuje się na kilka sposobów
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Witaj Leśniku
Po części masz rację. Zakaz wypalania traw jak najbardziej. Przecież przez wypalanie giną wszystkie (większość) naziemnych organizmów (z reguły pożyteczne), a po drugie trudno zapanować nad ogniem i "przy okazji" może spłonąć las lub zabudowania nie wspominając o uprawach.
Ale nie zgodzę się, że ogień wyjaławia ziemię. Nawet na sawannach, gdzie co roku są gigantyczne naturalne pożary ziemia nie jest wyjałowiona. Gleba jest buforem dla ognia i wysokiej temp. Nie pamiętam już liczb, ale bodajże kilkanaście milimetrów gleby wystarczy aby całkowicie ochronić podziemne organy roślin - kłącza, bulwy, cebule a także nasiona. Nadziemne części roślin ulegają jedynie przyspieszonej (bardzo szybkiej ) mineralizacji pod wpływem ognia.
Sztuczne wypalanie powinno (i jest) zabronione i dobrze. Możemy we własnych ogrodach jedynie w ognisku spalać resztki roślinne.
Po części masz rację. Zakaz wypalania traw jak najbardziej. Przecież przez wypalanie giną wszystkie (większość) naziemnych organizmów (z reguły pożyteczne), a po drugie trudno zapanować nad ogniem i "przy okazji" może spłonąć las lub zabudowania nie wspominając o uprawach.
Ale nie zgodzę się, że ogień wyjaławia ziemię. Nawet na sawannach, gdzie co roku są gigantyczne naturalne pożary ziemia nie jest wyjałowiona. Gleba jest buforem dla ognia i wysokiej temp. Nie pamiętam już liczb, ale bodajże kilkanaście milimetrów gleby wystarczy aby całkowicie ochronić podziemne organy roślin - kłącza, bulwy, cebule a także nasiona. Nadziemne części roślin ulegają jedynie przyspieszonej (bardzo szybkiej ) mineralizacji pod wpływem ognia.
Sztuczne wypalanie powinno (i jest) zabronione i dobrze. Możemy we własnych ogrodach jedynie w ognisku spalać resztki roślinne.
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Pozdrawiam - Michał
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
U nas jest kategoryczny zakaz palenia bezpośrednio na ziemi, jedynie można kompostować. Nie wiem czy ten zakaz palenia ognisk od maja do października nadal obowiązuje. Zresztą wszystko teraz zabierają ile by nie było