Ogródek Robaczka cz.12
- agnesik12
- 200p
- Posty: 299
- Od: 31 sty 2008, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Wiecie co tak piszecie o tej Kobei że ja ją chyba też wysieję
Widziałam nasionka białej i niebieskiej. Która ładniejsza?
Widziałam nasionka białej i niebieskiej. Która ładniejsza?
Agnieszka
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiu, daj jeszcze zdjęć, daj, uwielbiam je oglądać
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasia, zaleglości mam olbrzymie Dobrze, że sie odezwalaś. Ech strasznie sie zapuściłam.
Na razie zaznaczam, wracam do czytania
Na razie zaznaczam, wracam do czytania
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Dzień dobry!
Nareszcie weekend
W kominku rozpalone, obiadek ugotowany, można zacząć leniuchować na całego
Dzisiaj było pochmurno, ale znowu cieplutko, koło 7 stopni. Śniegu w ogrodzie zostało bardzo niewiele, tylko na północnych krańcach działki. Z prognoz długoterminowych wynika, że taka pogoda utrzyma się do końca lutego niedużym ochłodzeniem w trzeciej dekadzie. Oby tak dalej Za 3 tygodnie Gardenia, a dla mnie to furtka do wiosny!
Ewa, ja planuję siew kobei na jutro! Nasionka gotowe, oby się udało
Majutku, moje też kupowane w tym samym czasie, z tego źródła. Przycinałam je regularnie i ładnie się rozkrzewiły, ale siewek raczej nie widziałam. W tym roku pozwolę im poszaleć
Edytko, tak, wszystkie New Dawn mam na łukach na froncie. Na pierwszej pergoli są 2-latki, które już w tym roku powinny stworzyć ładny łuk, a na kolejnych dwóch są młodziaki, sadzone jesienią 2012r. Myślę, że przy sprzyjającej pogodzie już w tym roku powinno to fajnie wyglądać, a w kolejnych doczekam się różanego tunelu
Agness, kobeę sadzę przy ogrodzeniu - obrasta siatkę i wiatę. Na tarasie nie mam miejsca dla tego potwora
Justynko, tych róż się tyle uzbierało?.sama się zdziwiłam po inwentaryzacji Z jarzmianek będziesz zadowolona, są wspaniałe! Pozdrawiam Justynko
Grażynko, istne szaleństwo z tymi różami?jak doliczyłam się wszystkich i spisałam odmiany to wyszło, że mam mini-rozarium ;-)) Ja też będę skupiać się na pielęgnacji, może kilka wykopię jesienią, jeśli będą miały za ciasno. Kolejnych nie planuję sadzić, chyba że coś wypadnie. Zostają jeszcze donice, ale w nich też mam już zajęte miejscówki?
Agnieszko, witaj! Bardzo mi miło, że zaglądasz! sadzenie róż w grupach to klucz do najlepszych efektów na rabatach. 3-5 róż z jednej odmiany będzie wyglądać znacznie lepiej niż 5 różnych. Żałuję, że tak późno to do mnie dotarło, ale zmieniam co mogę, żeby było ok
Gosiu, widziałam ten program w wersji angielskiej już kilka razy, po raz pierwszy ubiegłej zimy. Tym bardziej się cieszę, że trafił na ekrany w Polsce. A. Titchmarsha cenię i bardzo lubię programy z jego udziałem. Pochłaniam też jego książki, mam już kilka w kolekcji i wciąż do nic wracam.
Jonatanko, nie jesteś sama, wielu z nas ma ten problem ;-)) Ja też z trudem odmawiam sobie roślin, ale to chyba sztuka, której ogrodnik uczy się całe życie. To, czego nie sadzić, żeby to, co posadzone wyglądało najlepiej. Ot, przewrotność naszej pasji ;-))
Daffo, cieszę się, że kupiłaś Aphrodite, oby cieszyła Cię nie mniej niż mnie
Gardeners' World od kilku miesięcy oglądam w Domo+, jak napisał Adrian, a wcześniej w necie. Ściskam mocno!
Cześć Adrian! Bardzo mi miło, że porcja odgrzewanych wspomnień z lata budzi pozytywne emocje Ja też lubię wracać do tamtych chwil, pamiętam każdy kwiat i w mig przenoszę się do letniego ogrodu, gdy biegałam na głodzielca z aparatem, zaraz po pracy
Jeśli idzie o prognozy to chociaż podzielam Twój optymizm (nie może być inaczej!) to jednak wstrzymałabym się jeszcze z przesadzaniem i cięciem róż. Poczekajmy na forsycje i co przyniesie początek marca. Jeśli wtedy nie będzie widać mrozów na horyzoncie to można działać, zanim róże ruszą z wegetacją. Jeśli utrzyma się wysoka temperatura to warto zdjąć okrycia z agro, żeby rośliny się nie zaparzyły. W razie mrozów trzeba będzie nałożyć ją ponownie. Tak mi się wydaje, ale marny ze mnie doradca, z moim 3-letnim stażem Inna rzecz, że byłoby wspaniale zacząć sezon tak wcześnie! Ubiegłoroczny nam się niemiłosiernie skrócił przez tą paskudną zimę do połowy kwietnia?.Tym razem zapowiada się o niebo lepiej!
Pozdrawiam serdecznie
ps. napisz mi coś proszę o swoim ogrodzie, może założysz wątek? Zachęcam!
cdn ;-))
Nareszcie weekend
W kominku rozpalone, obiadek ugotowany, można zacząć leniuchować na całego
Dzisiaj było pochmurno, ale znowu cieplutko, koło 7 stopni. Śniegu w ogrodzie zostało bardzo niewiele, tylko na północnych krańcach działki. Z prognoz długoterminowych wynika, że taka pogoda utrzyma się do końca lutego niedużym ochłodzeniem w trzeciej dekadzie. Oby tak dalej Za 3 tygodnie Gardenia, a dla mnie to furtka do wiosny!
Ewa, ja planuję siew kobei na jutro! Nasionka gotowe, oby się udało
Majutku, moje też kupowane w tym samym czasie, z tego źródła. Przycinałam je regularnie i ładnie się rozkrzewiły, ale siewek raczej nie widziałam. W tym roku pozwolę im poszaleć
Edytko, tak, wszystkie New Dawn mam na łukach na froncie. Na pierwszej pergoli są 2-latki, które już w tym roku powinny stworzyć ładny łuk, a na kolejnych dwóch są młodziaki, sadzone jesienią 2012r. Myślę, że przy sprzyjającej pogodzie już w tym roku powinno to fajnie wyglądać, a w kolejnych doczekam się różanego tunelu
Agness, kobeę sadzę przy ogrodzeniu - obrasta siatkę i wiatę. Na tarasie nie mam miejsca dla tego potwora
Justynko, tych róż się tyle uzbierało?.sama się zdziwiłam po inwentaryzacji Z jarzmianek będziesz zadowolona, są wspaniałe! Pozdrawiam Justynko
Grażynko, istne szaleństwo z tymi różami?jak doliczyłam się wszystkich i spisałam odmiany to wyszło, że mam mini-rozarium ;-)) Ja też będę skupiać się na pielęgnacji, może kilka wykopię jesienią, jeśli będą miały za ciasno. Kolejnych nie planuję sadzić, chyba że coś wypadnie. Zostają jeszcze donice, ale w nich też mam już zajęte miejscówki?
Agnieszko, witaj! Bardzo mi miło, że zaglądasz! sadzenie róż w grupach to klucz do najlepszych efektów na rabatach. 3-5 róż z jednej odmiany będzie wyglądać znacznie lepiej niż 5 różnych. Żałuję, że tak późno to do mnie dotarło, ale zmieniam co mogę, żeby było ok
Gosiu, widziałam ten program w wersji angielskiej już kilka razy, po raz pierwszy ubiegłej zimy. Tym bardziej się cieszę, że trafił na ekrany w Polsce. A. Titchmarsha cenię i bardzo lubię programy z jego udziałem. Pochłaniam też jego książki, mam już kilka w kolekcji i wciąż do nic wracam.
Jonatanko, nie jesteś sama, wielu z nas ma ten problem ;-)) Ja też z trudem odmawiam sobie roślin, ale to chyba sztuka, której ogrodnik uczy się całe życie. To, czego nie sadzić, żeby to, co posadzone wyglądało najlepiej. Ot, przewrotność naszej pasji ;-))
Daffo, cieszę się, że kupiłaś Aphrodite, oby cieszyła Cię nie mniej niż mnie
Gardeners' World od kilku miesięcy oglądam w Domo+, jak napisał Adrian, a wcześniej w necie. Ściskam mocno!
Cześć Adrian! Bardzo mi miło, że porcja odgrzewanych wspomnień z lata budzi pozytywne emocje Ja też lubię wracać do tamtych chwil, pamiętam każdy kwiat i w mig przenoszę się do letniego ogrodu, gdy biegałam na głodzielca z aparatem, zaraz po pracy
Jeśli idzie o prognozy to chociaż podzielam Twój optymizm (nie może być inaczej!) to jednak wstrzymałabym się jeszcze z przesadzaniem i cięciem róż. Poczekajmy na forsycje i co przyniesie początek marca. Jeśli wtedy nie będzie widać mrozów na horyzoncie to można działać, zanim róże ruszą z wegetacją. Jeśli utrzyma się wysoka temperatura to warto zdjąć okrycia z agro, żeby rośliny się nie zaparzyły. W razie mrozów trzeba będzie nałożyć ją ponownie. Tak mi się wydaje, ale marny ze mnie doradca, z moim 3-letnim stażem Inna rzecz, że byłoby wspaniale zacząć sezon tak wcześnie! Ubiegłoroczny nam się niemiłosiernie skrócił przez tą paskudną zimę do połowy kwietnia?.Tym razem zapowiada się o niebo lepiej!
Pozdrawiam serdecznie
ps. napisz mi coś proszę o swoim ogrodzie, może założysz wątek? Zachęcam!
cdn ;-))
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.12
April, i jak się czujesz kochana? Lepiej? Ja odżyłam w domowych pieleszach, choć jestem sama, M za oceanem.
Gartentraume ma taki kolor jak na zdjęciach, pudrowy, jedwabisty, z cudną falbanką na brzegach. Zapach wprost niebiański
Wando, wydaje mi się, że kobea jest zbyt ekspansywna. U mnie zarosła siatkę na długości 4 metrów i weszła na wiatę. Mam w tym miejscu, nieco dalej, posadzonego niedawno ramblera i będę musiała trzymać kobeę w ryzach, na siatce. Może zagłuszyć różę, oplecie ją doszczętnie, ciężko będzie usunąć pędy?to chyba nie jest najlepszy pomysł. Ale jeżeli masz miejsce, które chciałabyś zasłonić, jest idealna na takie stanowisko, byle było słonecznie. Ja sieję jutro, a Ty?
Agnieszko, ja siałam fioletową, a kwiaty wypuszczała zarówno liliowe, ciemno-fioletowe, jak i białe ;-)
Mi się podoba najbardziej ta klasyczna, fioletowa.
Aniu, bardzo mi miło, zaraz będą kolejne
Dorotko, witaj! Zapraszam i dziękuję, że wpadłaś
Gartentraume ma taki kolor jak na zdjęciach, pudrowy, jedwabisty, z cudną falbanką na brzegach. Zapach wprost niebiański
Wando, wydaje mi się, że kobea jest zbyt ekspansywna. U mnie zarosła siatkę na długości 4 metrów i weszła na wiatę. Mam w tym miejscu, nieco dalej, posadzonego niedawno ramblera i będę musiała trzymać kobeę w ryzach, na siatce. Może zagłuszyć różę, oplecie ją doszczętnie, ciężko będzie usunąć pędy?to chyba nie jest najlepszy pomysł. Ale jeżeli masz miejsce, które chciałabyś zasłonić, jest idealna na takie stanowisko, byle było słonecznie. Ja sieję jutro, a Ty?
Agnieszko, ja siałam fioletową, a kwiaty wypuszczała zarówno liliowe, ciemno-fioletowe, jak i białe ;-)
Mi się podoba najbardziej ta klasyczna, fioletowa.
Aniu, bardzo mi miło, zaraz będą kolejne
Dorotko, witaj! Zapraszam i dziękuję, że wpadłaś
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Oj Kasiu Ty to wiesz jak dać po oczach ale dawaj,dawaj !!!
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiu, czy ja dobrze policzyłam - masz w ogrodzie 360 krzewów różanych???
Róże rabatowe sadziłam dotąd po 2 szt. a krzaczaste po 1. Ale na serio przygodę z różami dopiero zaczynam i tak trzy rabaty różane są dopiero w mojej głowie albo na papierze. Obiecuję się poprawić i sadzić, jak radzisz, po trzy sztuki
Pokazałaś Lovely Green - jakie masz o niej zdanie?
Ejka
Róże rabatowe sadziłam dotąd po 2 szt. a krzaczaste po 1. Ale na serio przygodę z różami dopiero zaczynam i tak trzy rabaty różane są dopiero w mojej głowie albo na papierze. Obiecuję się poprawić i sadzić, jak radzisz, po trzy sztuki
Pokazałaś Lovely Green - jakie masz o niej zdanie?
Ejka
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Ejka, dokładnie 342 Ponad 20 oddałam jesienią, w dobre ręce forumowiczek
Zazdroszczę możliwości planowania całych rabat różanych od zera, masz wspaniałe pole do popisu! Ciekawa jestem, jakie odmiany wybierzesz! Lovely green mam dopiero pierwszy rok, kupiłam ją w donicy w Sangerhausen, podczas wizyty w Rosarium Europa.
Krzaczek ładny, dobrze się przyjął i rośnie kompaktowo. Jednak sama róża się nie popisała. Sporo kwiatów, które się nie rozwinęły, bo trapiła ją szara pleśń. Poza tym nie chorowała, ale nie zachwyciła w pierwszym sezonie. Może teraz pokaże na co ją stać? Zobaczymy, ale raczej nie polecam?to taka "zachciewajka" Asia2 też ją kupiła w ubiegłym roku, podpytaj ją o wrażenia
Tolinko Zaraz będą następne, skoro nalegasz
Zazdroszczę możliwości planowania całych rabat różanych od zera, masz wspaniałe pole do popisu! Ciekawa jestem, jakie odmiany wybierzesz! Lovely green mam dopiero pierwszy rok, kupiłam ją w donicy w Sangerhausen, podczas wizyty w Rosarium Europa.
Krzaczek ładny, dobrze się przyjął i rośnie kompaktowo. Jednak sama róża się nie popisała. Sporo kwiatów, które się nie rozwinęły, bo trapiła ją szara pleśń. Poza tym nie chorowała, ale nie zachwyciła w pierwszym sezonie. Może teraz pokaże na co ją stać? Zobaczymy, ale raczej nie polecam?to taka "zachciewajka" Asia2 też ją kupiła w ubiegłym roku, podpytaj ją o wrażenia
Tolinko Zaraz będą następne, skoro nalegasz
- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasia, jak zwykle pastelowy spektakl najwyższej jakości, ogrodowy cukier puder . 342 róże , no nie, ja z 30 się cieszę i 20 zamówiłam, duma mnie rozpierała ...ale przestała
Pozdrawiam, Iwona.
Re: Ogródek Robaczka cz.12
tę, ten tego.........ile róż.....czy ja dobrze widzę.......342?
no obstawiałam, że masz maksymalnie coś koło 200 ale......342.....no to ja teraz zbieram szczękę z podłogi
no obstawiałam, że masz maksymalnie coś koło 200 ale......342.....no to ja teraz zbieram szczękę z podłogi
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Vanilla fraise jest przepiękna. Po prostu jak bita śmietana na patyku. Mam i u mnie dla niej miejsce tylko krzaczka brak póki co. Ile czekałaś na taaki efekt kwitnienia??
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Znowu płaczę z zazdrości, która mnie przepełnia Nie dość, że masz milion (pewnie, że tak ) ND i sto tysięcy innych róż, to jeszcze zdjęcia przepiękne
A poważnie to jutro zgodnie z sugestią kalendarza księżycowego posieję, co mam i posadzonkuję pelargonie. Czas się brać za ogród Pogoda się popsuła, bo mżyło, ale po mrozach miło odetchnąć-choćby wilgocią.
A poważnie to jutro zgodnie z sugestią kalendarza księżycowego posieję, co mam i posadzonkuję pelargonie. Czas się brać za ogród Pogoda się popsuła, bo mżyło, ale po mrozach miło odetchnąć-choćby wilgocią.
- Andzia84
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Oj Robaczku-taki jesteś malutki, że gdzieś Ciebie zgubiłam I teraz nadrobiłam straty zdjęciowe-a uwierz, gdy jedno zdjęcie otwiera się 30 sek to trzeba bardzo chcieć żeby czekać. Jej, a ja wiosną chciałam kupić dwie hortensje bukietowe-a że odmiany jakieś są to nie wiedziałam Ta waniliowa jest przepiękna. Dobrze, że nie choruję na psychozę różaną (jeszcze), bo bym z Twojego ogrodu chyba nie wyszła Oj Ewa-współczuję zamykania ogrodu Kasi-musi być Ci bardzo ciężko
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2