Lobelia cz.2
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Lobelia cz.2
W moich lobeliach już zaczynają wychodzić liście właściwe tempo ma, mimo mikro rozmiarów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Lobelia cz.2
Ziemia w doniczce zaczyna się "zielenić".
Ruszyła wegetacja lobelii
Ruszyła wegetacja lobelii
Re: Lobelia cz.2
Moje pojedyńcze też już pokazują listki właściwe ale jak pomyśle o pikowaniu to jakoś cienko to widzę
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- lolka289
- 100p
- Posty: 134
- Od: 4 kwie 2012, o 12:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: SOCHACZEW
Re: Lobelia cz.2
ja niestety musiałam moja popikowac ponieważ moje dwa urwisy tak grały w piłke ze wyladowała na podłodze. czy pomimo braku listków właściwych jak ja popikowałam to jest jakas szansa na to ze będzie ok z nia????
ale mam jeszcze to chyba zrobie drugie podejcie
Proszę o poprawną pisownię./Iwona
ale mam jeszcze to chyba zrobie drugie podejcie
Proszę o poprawną pisownię./Iwona
Pozdrawiam Ilona
Mój wątek:Balkonowe inspiracje Lolki
Mój wątek:Balkonowe inspiracje Lolki
- marzenaruda
- 200p
- Posty: 467
- Od: 7 paź 2012, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Lobelia cz.2
Ilona
Nie masz czym się martwić, są dostatecznie duże- na pewno przetrwają.
Ja w ubiegłym roku , takiej wielkości pikowałam wszystkie
I cieszyły całe lato pięknym kwitnieniem.
Nie masz czym się martwić, są dostatecznie duże- na pewno przetrwają.
Ja w ubiegłym roku , takiej wielkości pikowałam wszystkie
I cieszyły całe lato pięknym kwitnieniem.
Pozdrawiam Marzena
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lobelia cz.2
Ja mam złe wspomnienia z pikowania lobelii - prawie całkiem padła po tym zabiegu. Teraz jej nie będę ruszać, posieję w kubeczkach po jogurtach.
Pozdrawiam Ida
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Lobelia cz.2
Dziewczyny to nie pikujcie - jaki problem? Po co utrudniać sobie życie. Ja nigdy nie pikuję, a co roku nam piękne sadzonki. Nie raz już tutaj o tym wspominałam
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
-
- 100p
- Posty: 153
- Od: 16 mar 2009, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Lobelia cz.2
Tydzień temu, w sobotę posiałam lobelię i nic.... Chyba już nie ma na co czekać?
Ania
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Lobelia cz.2
Niektóre osoby sieją lobelię w krążki torfowe,może to spróbujcie?
- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Lobelia cz.2
Lobelię pikuję, oczywiście kępkami, w ten sposób: podlewam chwilę wcześniej, żeby ziemia nie była sucha i się nie sypała, podważam i podbieram małą łyżeczką, chwytam jakby do góry nogami za łodyżki przy samej ziemi, by kępka się nie rozleciała i tak przenoszę do kubeczka. Do tej pory sprawdzało się, nie padały i dość szybko szło pikowanie
Pozdrawiam, Kasia
- marzenaruda
- 200p
- Posty: 467
- Od: 7 paź 2012, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Lobelia cz.2
Asta - czy to znaczy, że dzielisz po prostu na części wysadzając na miejsce stałe?asta6265 pisze:Dziewczyny to nie pikujcie - jaki problem? Po co utrudniać sobie życie. Ja nigdy nie pikuję, a co roku nam piękne sadzonki. Nie raz już tutaj o tym wspominałam
Ale chyba wyrywasz co niektóre dla przerzedzenia?
Pozdrawiam Marzena
- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lobelia cz.2
Moje rosną bardzo nierówno ale to moja wina, bo nie przyrównalam ziemi przed sadzenie mi teraz mam albo takie z właściwymi albo dopiero wychodzące