Dzisiaj przesadziłem Adenium, które pokazywałem w poprzednim moim wpisie, w nowy świeży granulat i nową doniczkę. Miałem spore kłopoty z wyjęciem rośliny z pojemnika w którym dotychczas rosła. Korzenie, bardzo przerosły podłoże, szczególnie w dolnej części pojemnika. Rozrastające i przerastając przez granulat keramzytu, którego kilkanaście bryłek umieściłem w szyjce butelki, korzenie Adenium tak zblokowały przestrzenie między granulkami, że w obawie przed porozrywaniem i poranieniem korzeni, musiałem pojedynczo wyciągać lub wydłubywać keramzyt z pomiędzy splątanych korzonków. Korzenie rośliny wyglądają na bardzo zdrowe, brak korzeni z objawami gnicia. Kilka drobniejszych korzonków, które bardzo ściśle "przyrosły" do plastykowych ścianek, podeschło, roślina bardzo długo "stała na sucho".
- roślina wytworzyła dwa główne bardzo silne korzenie. System korzeniowy jest dobrze rozrośnięty, a przede wszystkim zdrowy:
Roślinę posadziłem w nową doniczkę i w nowy granulat - mieszanina keramzytu o granulacji 2 - 4 i 4 - 8 mm. Doniczka ma wymiary: górna w którą posadzona jest roślina średnica 13 cm, wysokość 7 cm; dolna w której jest woda ma wysokość 11, średnicę wewnętrzną 13 cm. Woda z dolnej doniczki ma podsiąkać do granulatu w górnej przez sześć "knotów", zrobionych ze splecionych sznurków sizalowych.
A to już efekt końcowy:
- roślinę tylko częściowo podciągnąłem nad podłoże, na więcej nie pozwalało mi zbyt luźne podłoże, granulatu nie ma jak docisnąć do korzeni - obcisnąć rośliny. Gdy korzenie przerosną granulat - ustabilizują roslinę, stopniowo będę usuwał granulat i odsłaniał górne partie korzeni.
- do dolnego pojemnika wlałem 80 ml przegotowanej, odstałej wody.