Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1
Re: Zamiokulkas choroby,szkodniki
co może być przyczyną tak fajnie mi urósł jedna gałązka zrobiła się żółta i zwiędła a teraz zaczyna się robić druga wiem że sie go nie podlewa w zimie a może coś innego robie źle stoi w pokoju daleko od okna i grzejnika
http://imageshack.com/a/img691/2857/ua1z.jpg
http://imageshack.com/a/img824/6549/8ikp.jpg
http://imageshack.com/a/img691/2857/ua1z.jpg
http://imageshack.com/a/img824/6549/8ikp.jpg
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Zamiokulkas choroby,szkodniki
Jeżeli podlewasz i jak widzę porządnie o niego dbasz to on wypuszczając młode pozbywa się starych pędów, możesz je po prostu ściąć....Piękny okaz
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19092
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas choroby,szkodniki
Zgadzam się z przedmówczynią, ładny egzemplarz. Normalne jest, że roślina gubi stare liście, o ile nie dzieje się to lawinowo w krótkim okresie czasu. Choć z drugiej strony zamiokulkasy lubią światło, jak mają go za mało, mogą gubić liście. Zawsze możesz przestawić bliżej okna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 3 wrz 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Ja swoją zamię przesadziłem z pomocą żonki w zeszłym roku. Całość podzielona na trzy część do nowych doniczek. Przez kilka miesięcy nie mogły się zebrać do rośnięcia a dodatkowo straciły kolejno wszystkie pędy. Na szczęście był to proces w którym za każdy padnięty pęd wychodzi kolejny jeden lub dwa nowe. Z odłamanego pędu przy przesadzaniu odciąłem wszystkie listki i teraz mam z nich pięknych nowych następców. Jak na razie wszystkie sobie siedzą w dużej podstawce pod kwiatki. Niebawem dostaną się do swoich docelowych doniczek.
Co się stało z kwiatem zamiokulkas?
Ostatnio zauważyłam na kwiatku brązowe kulki. Co to może być i jak to usunąć? Zdjęcia:
http://imageshack.com/a/img853/793/46mk.jpg
http://imageshack.com/a/img593/1613/8iii.jpg
http://imageshack.com/a/img703/4016/o1qq.jpg
http://imageshack.com/a/img853/793/46mk.jpg
http://imageshack.com/a/img593/1613/8iii.jpg
http://imageshack.com/a/img703/4016/o1qq.jpg
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Co się stało z kwiatem zamiokulkas?
Wygląda na tarczniki. Pewnie trzeba zastosować jakiś preparat chemiczny do tego przeznaczony.
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19092
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Co się stało z kwiatem zamiokulkas?
Tak, to są tarczniki, można też zastosować metodę niechemiczną, ostrożnie przemyć szkodniki wacikiem nasączonym spirytusem, albo olejem i po kilku dniach usunąć je np. szczoteczką do zębów zanurzoną w roztworze mydła.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Co się stało z kwiatem zamiokulkas?
Pamiętaj, żeby zmieniać za każdym razem wacik na nowy, żeby nie roznosić jajeczek tarczników znajdujących się pod tarczkami.norbert76 pisze:ostrożnie przemyć szkodniki wacikiem nasączonym spirytusem, albo olejem i po kilku dniach usunąć je np. szczoteczką do zębów zanurzoną w roztworze mydła.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19092
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Co się stało z kwiatem zamiokulkas?
Ale przecież jajeczka są mocno zabezpieczone pod tarczkami, dlatego trzeba to robić ostrożnie, żeby nie naruszyć tarczek. Dlatego można to robić jednym wacikiem, ew. często maczać w spirytusie/oleju.garfield pisze:Pamiętaj, żeby zmieniać za każdym razem wacik na nowy, żeby nie roznosić jajeczek tarczników znajdujących się pod tarczkami.norbert76 pisze:ostrożnie przemyć szkodniki wacikiem nasączonym spirytusem, albo olejem i po kilku dniach usunąć je np. szczoteczką do zębów zanurzoną w roztworze mydła.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
zamiokulkas- choroba?
Witam,
mój zamiokulkas radził sobie do tej pory świetnie, miałam nawet zamiar go przesadzić bo miał coraz więcej nowych pędów jednak wczoraj zauważyłam, że liście żółkną, dziś wyjęłam go z doniczki i okazało się, że w jednej bulwie jest dziwna maź, z której wypłyneła dziwna maź, a środek wygląd jakby wygryziony;/
przesyłam zdjęcia, mam nadzieję, że ktoś znajdzie rozwiązanie problemu mojej roślinki
http://imageshack.com/a/img46/6086/n9ir.jpg
http://imageshack.com/a/img833/5943/3mgw.jpg
http://imageshack.com/a/img34/5756/yxhn.jpg
http://imageshack.com/a/img823/7118/cb3x.jpg
http://imageshack.com/a/img827/650/7z99.jpg
http://imageshack.com/a/img829/1714/f5fm.jpg
pozdrawiam
mój zamiokulkas radził sobie do tej pory świetnie, miałam nawet zamiar go przesadzić bo miał coraz więcej nowych pędów jednak wczoraj zauważyłam, że liście żółkną, dziś wyjęłam go z doniczki i okazało się, że w jednej bulwie jest dziwna maź, z której wypłyneła dziwna maź, a środek wygląd jakby wygryziony;/
przesyłam zdjęcia, mam nadzieję, że ktoś znajdzie rozwiązanie problemu mojej roślinki
http://imageshack.com/a/img46/6086/n9ir.jpg
http://imageshack.com/a/img833/5943/3mgw.jpg
http://imageshack.com/a/img34/5756/yxhn.jpg
http://imageshack.com/a/img823/7118/cb3x.jpg
http://imageshack.com/a/img827/650/7z99.jpg
http://imageshack.com/a/img829/1714/f5fm.jpg
pozdrawiam
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Witam, jestem tu kolejny raz ale z prośbą piszę dopiero pierwszy raz.
Dostałam w lipcu duzy okaz zamiokulkasa, miał 4 nowe łodygi. Do dzisiaj nie rozwinęły się listki. nie urosły w długości, po prostu sa jakie były. Jedna gałąź "opada", liście bledną i zwijają się.
Czy jakąś radę macie? Co mu pomoże?
Dostałam w lipcu duzy okaz zamiokulkasa, miał 4 nowe łodygi. Do dzisiaj nie rozwinęły się listki. nie urosły w długości, po prostu sa jakie były. Jedna gałąź "opada", liście bledną i zwijają się.
Czy jakąś radę macie? Co mu pomoże?
Re: zamiokulkas- choroba?
Za dużo, bądź za często podlewany. Zgniłą bulwę usunąć, miejsce cięcia zasypać węglem drzewnym lub cynamonem, poczekać jak trochę przeschnie(myślę, że dzień wystarczy) i do świeżego podłoża. Ja używam ziemi uniwersalnej rozluźnionej piaskiem. Nie podlewać. Pierwsze podlanie po 3-4 tygodniach, a później niewielką ilością wody też co 3-4 tygodnie. Te liście które odpadły spróbuj ukorzenić. Odetnij końcówkę, sprawdź czy nie ma ciemnych śladów gnicia i do wazonu z wodą. Do wody możesz dodać kawałek węgla drzewnego. Powodzenia
Pozdrawiam. Ania.
Re: zamiokulkas- choroba?
W 100% zgadzam się z Pestk?...
Zawsze möwię, że zamiokulcas to roślina dla zapominalskich... lepiej go przesuszyć, niż przelać... a na nadmiar wilgoci reaguje bardzo szybko...
Zawsze möwię, że zamiokulcas to roślina dla zapominalskich... lepiej go przesuszyć, niż przelać... a na nadmiar wilgoci reaguje bardzo szybko...
Pozdrawiam
Olenka
Olenka