Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Mam jedną ,jest wielka,a krzewiaste to moje pierwsze,nie mam doswiadczenia z nimi.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
...aż muszę o nich poczytać, Małgosiu, bo nie mam... chodzi Ci o drzewiaste, takie olbrzymki, tak?
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Tak, w pierwszym roku mają mieć podobno około 1,5, a w nastepnym nawet o metr więcej.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
I jaki optymistyczny!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42222
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Witaj Agnieszko!
tak niebieski jest ładny i w dodatku inaczej podchodzę do dąbrówek, kiedyś mnie wkurzały bo wychodziły na trawę i nią przerastały, ale jak odkryłam coraz to nowe odmiany to i te stare zdobyły więcej łask
U mnie ciepło ale wietrznie, prognozy się nie sprawdzają
Pozdrawiam!
tak niebieski jest ładny i w dodatku inaczej podchodzę do dąbrówek, kiedyś mnie wkurzały bo wychodziły na trawę i nią przerastały, ale jak odkryłam coraz to nowe odmiany to i te stare zdobyły więcej łask
U mnie ciepło ale wietrznie, prognozy się nie sprawdzają
Pozdrawiam!
- BOGULENKA
- 500p
- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Wiesz Aguś, wkurzam się bo mam do zrzucenia 5-6 kilogramów i nie mogę. Denerwuje się rzucam to, bo nie ma efektów, ale wiem, że jak to zostawię, to może się zdarzyć, że z tych 6 kilogramów zrobi się 16. A tego nie chcę, bo wówczas przestanę się akceptować, już teraz mam z tym problem. Całe życie łaziłam w jednym rozmiarze i nie przewiduję zmiany garderoby. Przytyłam, bo rzuciłam fajki, nie stresuje się robotą no i co tu dużo mówić zimą mniej jest ruchu, a do tego zdaje się, że metabolizm mooocno mi zwolnił, niestety. Myślę też, że przyjęłam złą taktykę, bo chciałam chudnąć ok kilograma miesięcznie i zdaje się, że muszę większy reżim sobie narzucić. Nie chcę schudnąć 5 kilogramów w miesiąc, bo to niezdrowe jest, zaczną wypadać włosy, łamać się paznokcie, a i w razie zaprzestania boje się tego sławetnego efektu jo-jo. Ja chcę kilogram, półtora miesięcznie! Jeśli chodzi o bieżnię to ja jej całkowicie nie wykluczam, bo jednak w takie dni jak teraz to jest rozwiązaniem, poza tym mój M dwie godziny co drugi dzień biega, więc to urządzenie zostaje.
W każdym razie, życzę Ci Aguś słonecznego weekendu, sprzyjającemu pierwszym pracom ogrodowym.
Dziś łaziłam troszkę i narcyzy z tulipanami wychodzą, ale tak bardzo delikatnie.
W każdym razie, życzę Ci Aguś słonecznego weekendu, sprzyjającemu pierwszym pracom ogrodowym.
Dziś łaziłam troszkę i narcyzy z tulipanami wychodzą, ale tak bardzo delikatnie.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Agnieszko- szybko pogoda skierowała Cię do domu.. Ja dziś mało się po ogródku kręciłam, ale ze zdziwieniem zauważyłam, że będąc chwilkę na ogródku- zmarzłam
Czytam w kilku wątkach o pierwszych pracach w ogrodzie.. podcinaniu hortensji itp.. Może i ja bym ruszyła- w sumie śniegu nie ma.. Jednak do prac ogrodowych potrzebuję kopniaka w postaci słońca- a jak jest ponuro za oknem, to mnie w ogóle nie ciągnie..
Czytam w kilku wątkach o pierwszych pracach w ogrodzie.. podcinaniu hortensji itp.. Może i ja bym ruszyła- w sumie śniegu nie ma.. Jednak do prac ogrodowych potrzebuję kopniaka w postaci słońca- a jak jest ponuro za oknem, to mnie w ogóle nie ciągnie..
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Agulku - wpadłam na chwilkę, połaziłam tu i tam, ach, jak to dobrze, że już weekend!
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Magorzatko, też miałaś ciężki tydzień? Ja z ulgą stwierdzam, że w końcu nastał weekend... w dodatku przed nami ferie, co oznacza, że dłużej pośpię ;-)
Miłego!
Moniko, dobry wieczór!
Pogoda wydawała się dziś znośna, a raczej optymizmem napawała temperatura na termometrze... nic bardziej mylnego, zimno upiornie.
Może jutro będzie lepiej...
Hortensje bukietowe najlepiej ciąć w lutym-marcu właśnie, zależnie oczywiście od pogody i nie podczas mrozów.
Generalnie powinno się obciąć ubiegłoroczny przyrost nad trzecim oczkiem, a starsze zdrewniałe pędy albo mocno skrócić, albo wręcz te niepotrzebnie zagęszczające i zabierające światło, usunąć. Ścięte patyczki będą przydatne (wybaczcie, kochani, że w ubiegłym roku poszły do ognia ); mianowicie obcinamy kwiatostan, a patyczek dzielimy w ten sposób, żeby miał dwa oczka. Patyczki wsadzamy do wody i czekamy aż wypuszczą korzonki ;-)
Ja zamierzam przyciąć swoje hortensje w ten weekend, jeśli aura pozwoli.
Spokojnej nocy!
Bogna, widziałam Cię - jesteś szczupłą i atrakcyjną dziewczyną. To Ty jednak wiesz, w jakiej wadze czujesz się najlepiej. To, że do niej dążysz, całkowicie popieram. Zauważam u siebie, że u mnie działa tylko dieta drastyczna, a ona zwykle kończy się szybko i przewidywalnym efektem. Najefektywniejszy jest balans pomiędzy niewielkimi pięcioma posiłkami, a ruchem. Uwierz mi, że NW bardzo Ci się spodoba... skoro mnie wciągnął mimo niesprzyjającej pogody, to o czymś to świadczy.
Kochana, trzymam kciuki i za Ciebie i za siebie
No i słońca w weekend!
Marysiu, nie przeczę - niebieski nawet mi się podoba! Może i żółty z czasem polubię ;-)
Dąbrówki są bardzo fajne... u mnie rosną też u stóp różanych, jako najniższe piętro. Lubię je i za kwiaty i za liście.
I u nas wiatr... ale zimny!
Eda, przyznaję Ci rację!
Małgosiu, to brzmi w sam raz do mojego ogrodu
Miłego!
Moniko, dobry wieczór!
Pogoda wydawała się dziś znośna, a raczej optymizmem napawała temperatura na termometrze... nic bardziej mylnego, zimno upiornie.
Może jutro będzie lepiej...
Hortensje bukietowe najlepiej ciąć w lutym-marcu właśnie, zależnie oczywiście od pogody i nie podczas mrozów.
Generalnie powinno się obciąć ubiegłoroczny przyrost nad trzecim oczkiem, a starsze zdrewniałe pędy albo mocno skrócić, albo wręcz te niepotrzebnie zagęszczające i zabierające światło, usunąć. Ścięte patyczki będą przydatne (wybaczcie, kochani, że w ubiegłym roku poszły do ognia ); mianowicie obcinamy kwiatostan, a patyczek dzielimy w ten sposób, żeby miał dwa oczka. Patyczki wsadzamy do wody i czekamy aż wypuszczą korzonki ;-)
Ja zamierzam przyciąć swoje hortensje w ten weekend, jeśli aura pozwoli.
Spokojnej nocy!
Bogna, widziałam Cię - jesteś szczupłą i atrakcyjną dziewczyną. To Ty jednak wiesz, w jakiej wadze czujesz się najlepiej. To, że do niej dążysz, całkowicie popieram. Zauważam u siebie, że u mnie działa tylko dieta drastyczna, a ona zwykle kończy się szybko i przewidywalnym efektem. Najefektywniejszy jest balans pomiędzy niewielkimi pięcioma posiłkami, a ruchem. Uwierz mi, że NW bardzo Ci się spodoba... skoro mnie wciągnął mimo niesprzyjającej pogody, to o czymś to świadczy.
Kochana, trzymam kciuki i za Ciebie i za siebie
No i słońca w weekend!
Marysiu, nie przeczę - niebieski nawet mi się podoba! Może i żółty z czasem polubię ;-)
Dąbrówki są bardzo fajne... u mnie rosną też u stóp różanych, jako najniższe piętro. Lubię je i za kwiaty i za liście.
I u nas wiatr... ale zimny!
Eda, przyznaję Ci rację!
Małgosiu, to brzmi w sam raz do mojego ogrodu
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5402
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
No widzisz Kochaniutka Aguniu ...pomału oswoisz się z błękitem ...a może nawet kobaltowym kolorem ...dodaje rabatom wigoru - podobnie jak i czerwień . Sprawia , ze nasadzenia nie wyglądają takie " wyblaknięte ", bez wyrazu , a już z bielą , żółcią i różem ...są niezastąpione . Pomyśl , jak pięknie prezentuje się np. Avalon , Eden Rose , czy Giardina w objęciach np. Błękitnego Anioła , Multi Blue czy chociażby Kiri te Kanawa .
Wiosenną porą świetnie się uzupełniają np. cebulice syberyjskie z primulami , zawilce greckie z żonkilami etc...
Serdeczności .
Wiosenną porą świetnie się uzupełniają np. cebulice syberyjskie z primulami , zawilce greckie z żonkilami etc...
Serdeczności .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
A wiesz, Jagódko kochana, że kobaltowy kolor lubię... w ogrodzie miewam go tylko na szałwii omączonej, która rewelacyjnie pasuje mi w zestawieniu z wilczomleczem Diamond Frost. Chyba sobie ją wysieję
U Ciebie zawsze podziwiam niebieskości... bliżej mi do nich, niż do żółtków, ale z drugiej strony, cóż piękniejszego wiosną niż słoneczne krokusy, tulipany, żonkile... Zestawienia, które podałaś, bardzo do mnie przemawiają
Przewrotna jestem w tej kwestii - wiem ;-)
Pozdrawiam Cię gorąco!
U Ciebie zawsze podziwiam niebieskości... bliżej mi do nich, niż do żółtków, ale z drugiej strony, cóż piękniejszego wiosną niż słoneczne krokusy, tulipany, żonkile... Zestawienia, które podałaś, bardzo do mnie przemawiają
Przewrotna jestem w tej kwestii - wiem ;-)
Pozdrawiam Cię gorąco!
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Agnieszko, ja kiedyś nie przepadałam za niebieskościami w ogrodzie... Teraz jak przeglądam zdjęcia, to okazuje się, że mam ich w swoim maleństwie sporo (jak na rozmiary ogródka) Jest coś w tym kolorze, ładnie się komponuje z wieloma innym (jak już napisała Jagódka). U mnie jest głównie w towarzystwie bieli, różu i fioletów. Kiedyś za skarby nie połączyłabym niebieskiego z różowym
- Niepolaczka
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 10 wrz 2013, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Witaj Aguniu,
zajrzałam tu tylko na chwilkę w poszukiwaniu inspiracji bo dopiero zaczynam moją przygodę z ogrodem, a już nie mogę oka oderwać i co chwilę spisuję na kartkę nowe pomysły. Imponujący ogród
Mam nadzieję że wystarczy mi ferii żeby "ogarnąć" Twój ogród
Pozdrawiam serdecznie
zajrzałam tu tylko na chwilkę w poszukiwaniu inspiracji bo dopiero zaczynam moją przygodę z ogrodem, a już nie mogę oka oderwać i co chwilę spisuję na kartkę nowe pomysły. Imponujący ogród
Mam nadzieję że wystarczy mi ferii żeby "ogarnąć" Twój ogród
Pozdrawiam serdecznie