Ogródek Robaczka cz.12
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasieńko, no normalnie zszokowana jestem rozmiarem zaplanowanych prac ogrodowych na weekend. Działasz jak nakręcona .
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiu zdjęcia przepiękne, jak zawsze Potrafisz tak fotografować ogród, że jest wrażenie, że ogląda sie cały czas inne zakątki i że Twój ogród jest ogromny...... Bardzo to podziwiam Widoki zapierają dech w piersiach
Zaplanowałaś sobie bardzo pracowity weekend.... ja jeszcze nic w ogródku nie robię, wciąż leży śnieg, ale na szczęście jest go coraz mniej i już widać miejscami rabatki i zieloną trawkę Jeśli utrzyma się wysoka temperatura, to niedługo będzie już zieloniutko
Zaplanowałaś sobie bardzo pracowity weekend.... ja jeszcze nic w ogródku nie robię, wciąż leży śnieg, ale na szczęście jest go coraz mniej i już widać miejscami rabatki i zieloną trawkę Jeśli utrzyma się wysoka temperatura, to niedługo będzie już zieloniutko
- usa1276
- 1000p
- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiulek jak ja kocham te twoje zdjęcia zawsze podnoszą na duchu, cieszą oczy i przynoszą nadzieję na taki ogród u mnie - kiedyś
jak ja ci zazdroszczę takich temperatur u mnie po 2* i szaleństw w ogrodzie
Pozdrawiam Piątkowo
jak ja ci zazdroszczę takich temperatur u mnie po 2* i szaleństw w ogrodzie
Pozdrawiam Piątkowo
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Ja już także wzięłam się do cięcia. Co prawda u nas jest pogoda o tydzień opóźniona, ale hortensjom to i tak wszystko jedno, więc idą u mnie na pierwszy ogień. Ewentualny atak zimy już nie powinien im zaszkodzić
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Ha! Kasiu moja! Torfami zajmuje się mój mąż i ten nick to ukłon w Jego stronę. Czytam,że chcesz zdejmować agro i stroisz z róż i się zastanawiam bo Ewa - Gloriadei zawsze przestrzegała przed wczesnowiosennym ostrym słońcem w dzień , mroźnymi nocami i rankami co powoduje czasami gorsze uszkodzenia niż ostra zima. U mnie to dokładnie tak wygląda,że często w zimie róże sobie radzą pod śniegiem , otoczone lasem i krzewami. Potem takie lśnienie i ... i martwe łodygi. A róże mam różne- zaczęło się od takich najtańszych ,żeby nie było żal jak zmarzną a potem poszło w zachcianki i tak uzbierało się około 100. A wspominając Ewę - takich Czarodziejek Forumowych było więcej- Gertruda,Catleya, Aleb-ebazi , Oliwka. Czemu One nas zostawiły. Tak po prostu się zastanawiam i mam choć nadzieję ,że nic strasznego się nie wydarzyło tylko wręcz przeciwnie - fascynujące życie nie daje im do nas pisać . A szkoda- prawda?
Buzie
Basia
Buzie
Basia
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3381
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiu nie obawiasz się że zmienna pogoda nie zaszkodzi roślinom po takich przycięciach? Maja jeszcze być dość ostre mrozy.Weekend bardzo pracowity i oby udało się zrealizować wszystko to co zaplanowałaś.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Dobry wieczór
Nareszcie weekend
Ewa, u nas dzisiaj trochę mżyło, ale jutro zapowiada się ładny, słoneczny dzień. Prognozy do końca lutego i co więcej, na marzec, bardzo optymistyczne! Bardzo mnie to cieszy, jutro działam Życzę dobrej pogody i owocnego weekendu
Monia, haha, równikowy klimat powiadasz? Az tak dobrze nie ma, ale nie jest źle Ja raczej nie wrobię się w przerwie reklamowej Samej lawendy mam ponad 100 krzaczków
Marta, Ty i Twoje przygody Dobrze, że nie stało się nic poważniejszego, teraz trzeba zainwestować w nowe łóżko
Bozuniu, ja też już wysłałam, dzięki! Po jarzmianki możemy się kiedyś wybrać razem, szkółka jest koło mnie. Przy okazji mnie odwiedzisz
Juliet, oj będą wióry lecieć Mam nadzieję, że nie będzie deszczu, a te liście trochę przeschną i uruchomię odkurzacz Jak się nie uda to czekają mnie robótki ręczne?to zbieranie liści to najbardziej uciążliwy obowiązek różany. Jak już glicynia będzie miała podporę, wezmę się za cięcie. Dostałam na gwiazdkę fajowe sekatorki, czas wypróbować te cudeńka
Lisico, takie wyznanie, zwłaszcza w Walentynki, robi wrażenie Całkowicie rozumiem dlaczego darzysz afektem tę różę. Jest niesamowita. Chwalę ją ilekroć jest o niej mowa, ale że jest dopiero pierwszy rok ze mną, nie było zbyt wielu okazji. Nadrobimy w tym roku Jest wiele róż, które darzę szczególnym sentymentem?to niesamowite, że miłość do roślin może mieć naprawdę emocjonalny wymiar!
Marzenko, jeszcze nie działam, ale plany są ambitne
Agnieszko, sprawiłaś mi wiele radości tym wpisem. Bardzo się cieszę, że zdjęcia ogrodu budzą pozytywne emocje, choć nie ma w nim zbyt wiele zakątków?Mam nadzieję, że kiedyś mnie odwiedzisz na żywo i wrażenie będzie równie sympatyczne ;-))
Ula, bardzo dziękuję! Bardzo mi miło, że ogród Cię inspiruje!
Pozdrawiam i życzę dobrej pogody
Wando, mi też się wydaje, że można zaczynać cięcie. Jednocyfrowe mrozy szkód nie zrobią, a zapowiadają dodatkie temperatury do końca miesiąca i lekkie przymrozki nocami,powinno być ok
Basiu, witaj ponownie! Żałuję, ale nie znam tym wszystkich wątków różanych?widzisz, moja przygoda z różami trwa zaledwie dla lata, a wcześniej nie znałam forum. Chętnie jednak odszukam te różanki i poczytam. Widziałam się z Ewunią, ona też planuje zacząć prace ogrodowe jeśli czas jej pozwoli. Może nawet uda nam się spotkać na kawie. U Ewy nic nie jest okryte, więc nie ma problemu z odkrywaniem. W naszym klimacie to raczej dodatkowe środki ostrożności. Ja okryłam agro tylko piennego Pilgrima, bo to dla mnie cenny nabytek, z weekendu różanego w Rosarium. Poza tym mam gałązki świerkowe na Edenach, ale myślę, że można je spokojnie zdejmować, bo nie ma drastycznych różnic w temperaturach. W ciągu dnia jest spory plusik, a nocami w okolicach zera. W prognozach zimy nie widać, a okryte róże mogą się zbytnio nagrzewać i pod wpływem wilgoci będą narażone na choroby grzybowe. Gdyby wróciłam zimowa aura (tfu, tfu) to je okryje. Pozdrawiam serdecznie!
Jonatanko, u nas prognozy są dobre. Oceniam stan roślin i działam, przyroda dyktuje terminarz prac ;-))
Nareszcie weekend
Ewa, u nas dzisiaj trochę mżyło, ale jutro zapowiada się ładny, słoneczny dzień. Prognozy do końca lutego i co więcej, na marzec, bardzo optymistyczne! Bardzo mnie to cieszy, jutro działam Życzę dobrej pogody i owocnego weekendu
Monia, haha, równikowy klimat powiadasz? Az tak dobrze nie ma, ale nie jest źle Ja raczej nie wrobię się w przerwie reklamowej Samej lawendy mam ponad 100 krzaczków
Marta, Ty i Twoje przygody Dobrze, że nie stało się nic poważniejszego, teraz trzeba zainwestować w nowe łóżko
Bozuniu, ja też już wysłałam, dzięki! Po jarzmianki możemy się kiedyś wybrać razem, szkółka jest koło mnie. Przy okazji mnie odwiedzisz
Juliet, oj będą wióry lecieć Mam nadzieję, że nie będzie deszczu, a te liście trochę przeschną i uruchomię odkurzacz Jak się nie uda to czekają mnie robótki ręczne?to zbieranie liści to najbardziej uciążliwy obowiązek różany. Jak już glicynia będzie miała podporę, wezmę się za cięcie. Dostałam na gwiazdkę fajowe sekatorki, czas wypróbować te cudeńka
Lisico, takie wyznanie, zwłaszcza w Walentynki, robi wrażenie Całkowicie rozumiem dlaczego darzysz afektem tę różę. Jest niesamowita. Chwalę ją ilekroć jest o niej mowa, ale że jest dopiero pierwszy rok ze mną, nie było zbyt wielu okazji. Nadrobimy w tym roku Jest wiele róż, które darzę szczególnym sentymentem?to niesamowite, że miłość do roślin może mieć naprawdę emocjonalny wymiar!
Marzenko, jeszcze nie działam, ale plany są ambitne
Agnieszko, sprawiłaś mi wiele radości tym wpisem. Bardzo się cieszę, że zdjęcia ogrodu budzą pozytywne emocje, choć nie ma w nim zbyt wiele zakątków?Mam nadzieję, że kiedyś mnie odwiedzisz na żywo i wrażenie będzie równie sympatyczne ;-))
Ula, bardzo dziękuję! Bardzo mi miło, że ogród Cię inspiruje!
Pozdrawiam i życzę dobrej pogody
Wando, mi też się wydaje, że można zaczynać cięcie. Jednocyfrowe mrozy szkód nie zrobią, a zapowiadają dodatkie temperatury do końca miesiąca i lekkie przymrozki nocami,powinno być ok
Basiu, witaj ponownie! Żałuję, ale nie znam tym wszystkich wątków różanych?widzisz, moja przygoda z różami trwa zaledwie dla lata, a wcześniej nie znałam forum. Chętnie jednak odszukam te różanki i poczytam. Widziałam się z Ewunią, ona też planuje zacząć prace ogrodowe jeśli czas jej pozwoli. Może nawet uda nam się spotkać na kawie. U Ewy nic nie jest okryte, więc nie ma problemu z odkrywaniem. W naszym klimacie to raczej dodatkowe środki ostrożności. Ja okryłam agro tylko piennego Pilgrima, bo to dla mnie cenny nabytek, z weekendu różanego w Rosarium. Poza tym mam gałązki świerkowe na Edenach, ale myślę, że można je spokojnie zdejmować, bo nie ma drastycznych różnic w temperaturach. W ciągu dnia jest spory plusik, a nocami w okolicach zera. W prognozach zimy nie widać, a okryte róże mogą się zbytnio nagrzewać i pod wpływem wilgoci będą narażone na choroby grzybowe. Gdyby wróciłam zimowa aura (tfu, tfu) to je okryje. Pozdrawiam serdecznie!
Jonatanko, u nas prognozy są dobre. Oceniam stan roślin i działam, przyroda dyktuje terminarz prac ;-))
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.12
hehe no mam wesoło...a jeszcze się sezon ogrodowy nie zaczął
łóżko dało się naprawić.....po obciążeniu drabinką, materacem jako tako się wyprostowało i teraz Michałowi bardziej zależy na porządnym biurku do pracy i akurat jest takie dopasowane do tych łóżek to jedziemy we czwartek je obejrzeć i kupić.....łóżko tfu tfu jak będzie groziło zawalaniem to wtedy weźmiemy i kupimy nowe...takie same a jakże
gorzej ze ścianą.....tutaj trzeba szpachlować, malować, nowa tapeta i znowu malowanie......bo takie piękne esy floresy są, a że ściana jest biała, to wygląda to koszmarnie akurat latem planujemy malowanie pokojów
jej......jeszcze troszkę i będzie tak na żywo.....już się doczekać nie mogę!
łóżko dało się naprawić.....po obciążeniu drabinką, materacem jako tako się wyprostowało i teraz Michałowi bardziej zależy na porządnym biurku do pracy i akurat jest takie dopasowane do tych łóżek to jedziemy we czwartek je obejrzeć i kupić.....łóżko tfu tfu jak będzie groziło zawalaniem to wtedy weźmiemy i kupimy nowe...takie same a jakże
gorzej ze ścianą.....tutaj trzeba szpachlować, malować, nowa tapeta i znowu malowanie......bo takie piękne esy floresy są, a że ściana jest biała, to wygląda to koszmarnie akurat latem planujemy malowanie pokojów
jej......jeszcze troszkę i będzie tak na żywo.....już się doczekać nie mogę!
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Cześć ! Plany ogrodowe masz ambitne, oby tylko pogoda Ci dopisała, bo wg mojej ma dziś ma padać .
Ja niestety dziś przedpołudnie spędzam pracując, ale co zrobić. Taki los...
Najważniejsze, że Gardenia zbliża się wielkimi krokami , a' propos - rozmawiałaś z Ewą?
Ja niestety dziś przedpołudnie spędzam pracując, ale co zrobić. Taki los...
Najważniejsze, że Gardenia zbliża się wielkimi krokami , a' propos - rozmawiałaś z Ewą?
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiu, piękne zdjęcia Twoja Aspiryn Rose jak modelka Ja, mimo, że mam jej sporo szt., to średnio lubię tę odmianę ze względu na różowienie po deszczach, ale jej zdrowotność liści jest niezwykła U Ciebie prezentuje się ślicznie
- usa1276
- 1000p
- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiu życzę wykonania planów ogrodowych w 100 %
U mnie dzis tak bardzo wymarzone słoneczko ale ja nie ogrodowo tylko porządkowo myję dziś resztę okien i sprzątam domek
ale kawka na ogrodzie jak naj bardziej
Pozdrawiam
U mnie dzis tak bardzo wymarzone słoneczko ale ja nie ogrodowo tylko porządkowo myję dziś resztę okien i sprzątam domek
ale kawka na ogrodzie jak naj bardziej
Pozdrawiam
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Mniam. Takie zdjęcia, że mogę tylko się oblizać
Pogoda zapowiada się wspaniale. Rano tylko -2 i świeci słońce, więc bardzo możliwe, że spędzę dzisiejszy dzień tak, jak lubię-w ogrodzie. Choćby tylko na sprzątaniu
Pogoda zapowiada się wspaniale. Rano tylko -2 i świeci słońce, więc bardzo możliwe, że spędzę dzisiejszy dzień tak, jak lubię-w ogrodzie. Choćby tylko na sprzątaniu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8553
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiu ...nie mogę doczekać się róż.....nie mogę...niech no chociaż te badyle przyjadą, to już będzie kupa radości Pompony małe i duże obłędne kocham je normalnie jak nie wiem co
Miłej soboty kochana
Miłej soboty kochana
- julieta
- 100p
- Posty: 197
- Od: 28 paź 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Dzień dobry
Miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle. U mnie od rana leje. LEJE
Lecę sprawdzić prognozę. Okazuje się, że od tego powinnam zacząć planując dzisiejsze prace ...
Pracowitego dnia, Kasiek
Miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle. U mnie od rana leje. LEJE
Lecę sprawdzić prognozę. Okazuje się, że od tego powinnam zacząć planując dzisiejsze prace ...
Pracowitego dnia, Kasiek