Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
- galaxy
- 500p
- Posty: 811
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Jerzyk
ja mam jeszcze dostęp do wody z lasu, ale ta może kwaśna, muszę wreszcie zebrać się do kupy i zbadać pH bo aż szkoda nie korzystać z dóbr matki natury
ja mam jeszcze dostęp do wody z lasu, ale ta może kwaśna, muszę wreszcie zebrać się do kupy i zbadać pH bo aż szkoda nie korzystać z dóbr matki natury
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Jerzy,też jestem zwolennikiem zeolitu, stosuję go od bardzo dawna do całej mojej uprawy. We wcześniejszych postach można znaleźć wszystko o moich wypowiedziach na temat zeolitu i o mieszankach jakie stosuję do adenium i innych drzewek. Gdzieś jest jeszcze post/temat z dokładnym opisem każdego ze składników stosowanych w moich mieszankach.
Zeolit również stosuje się w akwarystyce jako wkład do filtrów a to dzięki wszystkim walorom o których napisałeś.
W moim poprzednim wpisie o stosowanej wodzie nie dodałem że w wodzie którą odstawiam we wiaderku jest zawsze zeolit, u mnie to norma że zeolit filtruje mi wodę i chyba dla tego o tym fakcie nie napisałem.
Zeolit również stosuje się w akwarystyce jako wkład do filtrów a to dzięki wszystkim walorom o których napisałeś.
W moim poprzednim wpisie o stosowanej wodzie nie dodałem że w wodzie którą odstawiam we wiaderku jest zawsze zeolit, u mnie to norma że zeolit filtruje mi wodę i chyba dla tego o tym fakcie nie napisałem.
Natura naszym najlepszym nauczycielem
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
No właśnie - zeolit. Ktoś jakiś czas temu używał go jako składnika podłoża dla adenium. I nic nie pisze, jak mu się sprawdziło
Z nieco innej, acz pokrewnej beczki - na tych rosyjskich stronach wyczytałam, żeby przy używaniu do uprawy pojemników plastikowych lub ceramicznych, ale oblewanych (nie pamiętam jak się to fachowo nazywa) wermikulit sobie podarować. Co Wy na to?
-- 12 lut 2014, o 22:42 --
no tak, zanim skończyłam pisanie, to pierwsza część zrobiła się częściowo nieaktualna
Z nieco innej, acz pokrewnej beczki - na tych rosyjskich stronach wyczytałam, żeby przy używaniu do uprawy pojemników plastikowych lub ceramicznych, ale oblewanych (nie pamiętam jak się to fachowo nazywa) wermikulit sobie podarować. Co Wy na to?
-- 12 lut 2014, o 22:42 --
no tak, zanim skończyłam pisanie, to pierwsza część zrobiła się częściowo nieaktualna
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
"nicrum" - w poście ze Śr 04 wrz 2013 20:59 - opisywałeś skład podłoża dla swoich Adenium. Jeżeli masz bieżące fotki jak wyglądają - jak rosną Twoje sadzonki z nasion, które w tamtym czasie wysiewałeś, czy mógłbyś pokazać ? Swoje sadzonki z tego wysiewu posadziłeś - przesadziłeś już w takie podłoże jak opisujesz czy raczej rosną w podłożu o innym składzie, tz bardziej "zwięzłym - ścisłym". Skład Twojego podłoża zafascynował mnie, ponieważ używasz do jego sporządzenia typowych składników podłoża dla bonsai. Ten temat ciekawi mnie - jak w praktyce reaguje Adenium na takie podłoże. Teoretycznie, powinno bardzo dobrze rosnąć w takim podłożu, a jak to wygląda w praktyce, możesz coś na ten temat napisać, pokazać ? Takie podłoże powinny bardzo dobrze penetrować - przerastać korzenie Adenium, dodatkowo pozytywnie wpływać na rozrost kaudexu, na czym mi bardzo zależy, przy moich kilku roślinach.Oto ono
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Wygląd pająka na dzień dzisiejszy. Wygląda jakby wypuszczał młode pędy z ziemi, ale oczywiście nogi zostały przycięte do wysokości podłoża i wierzchołki wzrostu wychodzą z ostatniego oczka pędów.
Pająk wypuścił na górze trzy nowe pączki, wszystkie górne i dolne uszczknąłem i dalej walczę z rośliną aby wytwarzała więcej przyrostów.
Zastanawiam się czy nie usunąć tych górnych przyrostów, roślina zieleniła by się wtedy od dołu, nowe przyrosty można byłoby potem przyciąć i płożyć przy ziemi a nogi byłyby bez zmian, dobrze widoczne.
Roślina wyglądałaby tak. Jak się podoba wam taki model ?
Pająk wypuścił na górze trzy nowe pączki, wszystkie górne i dolne uszczknąłem i dalej walczę z rośliną aby wytwarzała więcej przyrostów.
Zastanawiam się czy nie usunąć tych górnych przyrostów, roślina zieleniła by się wtedy od dołu, nowe przyrosty można byłoby potem przyciąć i płożyć przy ziemi a nogi byłyby bez zmian, dobrze widoczne.
Roślina wyglądałaby tak. Jak się podoba wam taki model ?
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Pająk w papuciach? Nieźle
Tylko trzeba by go mocno pilnować, żeby poziom zielonego nie przekroczył pewnej granicy i nie przykrył "nóg"...
Tylko trzeba by go mocno pilnować, żeby poziom zielonego nie przekroczył pewnej granicy i nie przykrył "nóg"...
-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Witaj Akwalan . Po pierwsze to jestem zdziwiony że teraz dopiero ktoś porusz mój post tak szczegółowoAkwelan_2009 pisze:"nicrum" - w poście ze Śr 04 wrz 2013 20:59 - opisywałeś skład podłoża dla swoich Adenium. Jeżeli masz bieżące fotki jak wyglądają - jak rosną Twoje sadzonki z nasion, które w tamtym czasie wysiewałeś, czy mógłbyś pokazać ? Swoje sadzonki z tego wysiewu posadziłeś - przesadziłeś już w takie podłoże jak opisujesz czy raczej rosną w podłożu o innym składzie, tz bardziej "zwięzłym - ścisłym". Skład Twojego podłoża zafascynował mnie, ponieważ używasz do jego sporządzenia typowych składników podłoża dla bonsai. Ten temat ciekawi mnie - jak w praktyce reaguje Adenium na takie podłoże. Teoretycznie, powinno bardzo dobrze rosnąć w takim podłożu, a jak to wygląda w praktyce, możesz coś na ten temat napisać, pokazać ? Takie podłoże powinny bardzo dobrze penetrować - przerastać korzenie Adenium, dodatkowo pozytywnie wpływać na rozrost kaudexu, na czym mi bardzo zależy, przy moich kilku roślinach.Oto ono
Dziś nie ma mnie w domu, będę dopiero w sobotę lub niedzielę. Zrobiłem eksperyment z podłożem i wyniki są jak dla mnie zdumiewające. Po powrocie zrobię fotki i opiszę wszystko. Tersz dodam tylko że obie szklarenki z różami i nie tylko zdają egzamin, podlewam 1 x na tydzień na zmianę to nawóz mineralny to biohumusem, nie wysadzałem jeszcze żadnego z adenium ale jestem sam ciekawy co tam się z korzeniami dzieje a po Twoim poście pewnie mnie pokusi tym bardziej że mamy już porę na przesadzanie a kilka różyczek muszę przesadzić. Na ten czas koniec a w weekend będzie reszta. Pozdrawiam z trasy.
Natura naszym najlepszym nauczycielem
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Jerzy - podziwiam Twoje "odważne wyczyny" w formowaniu Adenium. Trudno jest mi wyobrazić sobie jak będzie wyglądać roślina w dalszym etapie formowania, bo chyba cały czas będziesz ją formował, żeby wyglądała tak jak sobie to Ty wyobrażasz. Zbyt krótko mam do czynienia z tymi roślinami i nie wiem jak będzie, tz gdzie "postanowi", że na przygiętych gałązkach wyrosną z uśpionych pąków nowe gałązki. Roślina wygląda bardzo ciekawie.Jak się podoba wam taki model ?
- niestety, każdy z nas "zajęty" jest na swój sposób uprawą Adenium i mimo, że wcześniej czytałem Twój post nie przykładałem do Twojego składu podłoża "większej" uwagi, a to z tego względu, że nie planowałem jesienią przesadzać moich Adenium, a w moim podłożu moje Adenium ładnie i zdrowo rosły i nadal rosną. Zajęty byłem również próbą uprawy Adenium w hydroponice. Teraz zbliża się wiosna, nastaje czas "prac wiosennych" w tym również częściowe przesadzanie roślin w nowe większe doniczki i w nowe podłoże - o i to jest to, dlaczego zwróciłem uwagę na Twoje podłoże z dodatkiem typowej ziemi dla roślin formowanych na bonsai.Po pierwsze to jestem zdziwiony że teraz dopiero ktoś porusz mój post tak szczegółowo
Wiosna stopniowo "zagląda" również do moich roślinek, co wiąże się jak na razie z częściowym przesadzaniem roślin. Dzisiaj kolejne Adenium, które rosły w "prowizorycznych - namiastkach" doniczek do hydroponiki, postanowiłem przesadzić w nowe bardziej typowe, ale również "kombinowane" pojemniki. Proces przesadzania musiałem ograniczyć jedynie do wyjęcia roślin ze "starych" pojemników, a to z tej przyczyny, że nie spodziewałem się tak rozrośniętych korzeni. Przygotowałem nowe pojemniki o zbyt małej średnicy w których mam ograniczoną możliwość lub wręcz nie mogę rozłożyć korzeni. Jutro z samego rana dokończę wysadzanie roślin do nowych pojemników.
Przesadzane rośliny tak wyglądają:
Adenium arabicum RCN x PNW, które połączyłem w jedną roślinę:
Adenium obesum Saphire:
Adenium arabicum RCN x PNW:
Rośliny tak jak widać po korzeniach, "rosły na sucho", nie widać korzeni z oznakami gnicia. Korzenie są białe z wyjątkiem tych, które poprzerastały podłoże i umiejscowiły się brzy samej ściance butelki. Na tych korzeniach "urosły" glony, zbyt późno osłoniłem pojemniki folią aluminiową spożywczą. Na podstawie dotychczasowego bardzo krótkiego doświadczenia z uprawą Adenium w hydroponice, mogę z dość dużą dozą odpowiedzialności napisać, że taka uprawa jest możliwa i można ją porównać do uprawy Adenium w zwykłych doniczkach, w czystym podłożu mineralnym bez dodatków dodatków składników organicznych. Fotki roślin po posadzeniu w nowe pojemniki pokażę w następnym wpisie.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Evull
Dla dużego drzewka mogłeś dać keramzyt lub seramis lub pumeks jako składnik wysuszający, jego korzenie wrastały by w takie podłoże ale skoro dałeś sam perlit to trudno, obyś nie przelał rośliny.
Mieczysław
Ładne rośliny, szczególnie podoba mi się drzewko z nr 5, ma wykształcone dość grube początkowe korzenie, które są bardzo długie i nadają się do artystycznego układania w doniczce.
Tydzień temu wyciągnąłem jedną roślinę z doniczki i myślę, że korzenie ma również bardzo podobne do Twojego drzewka, choć są trochę krótsze.
Postanowiłem, że drzewko te jako pierwsze w mojej kolekcji posadzę w podłożu typowo mineralnym, bez dodatku składników organicznych.
Wykorzystałem to co wiem na temat podłoża stosowanego przy uprawie drzewek bonsai, 10 lat to co prawda małe doświadczenie ale myślę, że dam radę i tylko trzyletni staż przy moich drzewkach adenium.
Nowe podłoże miało mieć objętość 6 litrów, żeby wystarczyło na przesadzenie kilku drzewek. Do drzewek bonsai już od kilku lat stosuję akadamę ale tylko jako dodatek do ziemi. Najlepszej jakości jest akadama twarda bo trwałość jej wynosi ok. 5 lat a drzewka przesadzam co 3 lata, jest to podłoże zupełnie jałowe, nie zawiera żadnych składników pokarmowych, ale wiąże wodę i nawozy, podobnie jak zeolit.
Do pojemnika wsypałem 0,5 litra akadamy
Drugim użytym składnikiem w większej ilości jest wspomniany zeolit o którym pisałem, powtórzyłem wiadomości zamieszczone przez Nicrum, nie zauważyłem jego opisu, ale znaczy to przynajmniej, że kopalina ta warta jest szerszego zainteresowania przez innych forumowiczów. Zeolit wydziela pierwiastki śladowe, wiąże i czyści wodę i nawozy, oba te składniki stanowią podstawę podłoża, ale brakuje jeszcze kilku dodatków, absorbentów zarówno wody jak i powietrza. Są to bimis drobny keiseki, seramis i keramzyt wszystkie o małej granulacji 1 - 4 mm
Trzeba dodać , ze w sklepach ogrodniczych , kwiaciarniach czy nawet sklepach akwarystycznych spotyka się keramzyt w workach 1-2 litrowych, gdzie są to owalne grudki wielkości 1,5 ? 2cm , które są bardzo lekkie. Nie o taki keramzyt tu chodzi ? nie nadaje się on ponieważ podłoże zbudowane na takim składniku będzie nie zwięzłe, niestabilne ponieważ przy podlewaniu rośliny taki keramzyt będzie wypływał na wierzch. Chodzi o keramzyt frakcji 0,5 cm i mniejszy, który sprzedawany jest w sklepach budowlanych w workach 20-50 litrów. Jest to najtańszy składnik, bo koszt 1 litra to ok. 20-35 groszy.
Do takiego podłoża dodałem jeszcze trochę wermikulitu, czerwoną i czarną skałę wulkaniczną wszystkie minerały z zawartością mikroelementów, które będą pobierane przez akadamę i zeolit i oddawane sukcesywnie roślinom.
Całość składników jest dosyć zwięzła więc jako rozluźniacza użyłem sporo perlitu.
Ci co uprawiają drzewka bonsai wiedzą, że po przycięciu korzeni należy w ich okolicy umieścić węgiel drzewny, który działa osuszająco, bakteriobójczo, wydziela również substancje mineralne i oczyszcza wodę w podłożu. Pomyślałem, że nasze adenium niejednokrotnie ma uszkodzone korzenie przy przesadzaniu, lub wręcz usuwa się część korzeni np zepsutych, dlaczego by więc nie użyć do podłoża naturalnego węgla drzewnego. Dostępny jest w sprzedaży jako karbonizat węgla drzewnego wstępnie rozdrobniony czyli już oczyszczony.
O wiele lepszym zamiennikiem węgla drzewnego jest bambusowy, aktywny węgiel drzewny, który ma niezliczona ilość małych dziurek, około czterokrotnie więcej niż zwykły węgiel drzewny, trzykrotnie więcej składników odżywczych i czterokrotnie lepszą absorpcję. Porowata struktura czterokrotnie zwiększa jego powierzchnię wchłaniania. Jest nieco droższy od węgla drzewnego pół kg kosztuje 9,50 i jest dostępny w necie.
Wszystkie składniki oprócz węgla bambusowego wymieszałem na sucho w 6 litrowym pojemniku i może być potem używane w kombinacji z podłożem organicznym np. włóknem kokosowym, ziemią, suszonym nawozem...
Do doniczki dodałem na dno warstwę grubszego keramzytu, potem dwu centymetrową warstwę zeolitu aby wyłapywał i gromadził płynny nawóz, a następnie wymieszane składniki podłoża mineralnego(wypłukane) + garść aktywnego węgla bambusowego. Całość wygląda tak.
To już roślina posadzona w nowym podłożu, będzie nawożona tylko płynnym nawozem mineralnym, podsiąkowo.
Takie podłoże powinno zapewnić dobry, zdrowy wzrost i rozwój drzewka.
Skład podłoża:
bimis drobny granulacja 2- 4 mm - 1litr
seramis 3 - 6 mm - 3 podwójne garście.
wermikulit granulacja 1 - 3 mm - 4 podwójne garście
keramzyt " 1 - 3 mm - 1 litr
zeolit " 4 - 8 mm - 1,5 litra
akadama " 2 - 3 mm - 0,5 litra
skała wulkaniczna czerwona gr. 2 -3 mm - 0,2 litra
Skała wulkaniczna czarna gr 1 - 4 mm - 0,2 litra
perlit gr 1 - 4 mm - 4 podwójne garście
Całość ok - 6 litrów
Dla dużego drzewka mogłeś dać keramzyt lub seramis lub pumeks jako składnik wysuszający, jego korzenie wrastały by w takie podłoże ale skoro dałeś sam perlit to trudno, obyś nie przelał rośliny.
Mieczysław
Ładne rośliny, szczególnie podoba mi się drzewko z nr 5, ma wykształcone dość grube początkowe korzenie, które są bardzo długie i nadają się do artystycznego układania w doniczce.
Tydzień temu wyciągnąłem jedną roślinę z doniczki i myślę, że korzenie ma również bardzo podobne do Twojego drzewka, choć są trochę krótsze.
Postanowiłem, że drzewko te jako pierwsze w mojej kolekcji posadzę w podłożu typowo mineralnym, bez dodatku składników organicznych.
Wykorzystałem to co wiem na temat podłoża stosowanego przy uprawie drzewek bonsai, 10 lat to co prawda małe doświadczenie ale myślę, że dam radę i tylko trzyletni staż przy moich drzewkach adenium.
Nowe podłoże miało mieć objętość 6 litrów, żeby wystarczyło na przesadzenie kilku drzewek. Do drzewek bonsai już od kilku lat stosuję akadamę ale tylko jako dodatek do ziemi. Najlepszej jakości jest akadama twarda bo trwałość jej wynosi ok. 5 lat a drzewka przesadzam co 3 lata, jest to podłoże zupełnie jałowe, nie zawiera żadnych składników pokarmowych, ale wiąże wodę i nawozy, podobnie jak zeolit.
Do pojemnika wsypałem 0,5 litra akadamy
Drugim użytym składnikiem w większej ilości jest wspomniany zeolit o którym pisałem, powtórzyłem wiadomości zamieszczone przez Nicrum, nie zauważyłem jego opisu, ale znaczy to przynajmniej, że kopalina ta warta jest szerszego zainteresowania przez innych forumowiczów. Zeolit wydziela pierwiastki śladowe, wiąże i czyści wodę i nawozy, oba te składniki stanowią podstawę podłoża, ale brakuje jeszcze kilku dodatków, absorbentów zarówno wody jak i powietrza. Są to bimis drobny keiseki, seramis i keramzyt wszystkie o małej granulacji 1 - 4 mm
Trzeba dodać , ze w sklepach ogrodniczych , kwiaciarniach czy nawet sklepach akwarystycznych spotyka się keramzyt w workach 1-2 litrowych, gdzie są to owalne grudki wielkości 1,5 ? 2cm , które są bardzo lekkie. Nie o taki keramzyt tu chodzi ? nie nadaje się on ponieważ podłoże zbudowane na takim składniku będzie nie zwięzłe, niestabilne ponieważ przy podlewaniu rośliny taki keramzyt będzie wypływał na wierzch. Chodzi o keramzyt frakcji 0,5 cm i mniejszy, który sprzedawany jest w sklepach budowlanych w workach 20-50 litrów. Jest to najtańszy składnik, bo koszt 1 litra to ok. 20-35 groszy.
Do takiego podłoża dodałem jeszcze trochę wermikulitu, czerwoną i czarną skałę wulkaniczną wszystkie minerały z zawartością mikroelementów, które będą pobierane przez akadamę i zeolit i oddawane sukcesywnie roślinom.
Całość składników jest dosyć zwięzła więc jako rozluźniacza użyłem sporo perlitu.
Ci co uprawiają drzewka bonsai wiedzą, że po przycięciu korzeni należy w ich okolicy umieścić węgiel drzewny, który działa osuszająco, bakteriobójczo, wydziela również substancje mineralne i oczyszcza wodę w podłożu. Pomyślałem, że nasze adenium niejednokrotnie ma uszkodzone korzenie przy przesadzaniu, lub wręcz usuwa się część korzeni np zepsutych, dlaczego by więc nie użyć do podłoża naturalnego węgla drzewnego. Dostępny jest w sprzedaży jako karbonizat węgla drzewnego wstępnie rozdrobniony czyli już oczyszczony.
O wiele lepszym zamiennikiem węgla drzewnego jest bambusowy, aktywny węgiel drzewny, który ma niezliczona ilość małych dziurek, około czterokrotnie więcej niż zwykły węgiel drzewny, trzykrotnie więcej składników odżywczych i czterokrotnie lepszą absorpcję. Porowata struktura czterokrotnie zwiększa jego powierzchnię wchłaniania. Jest nieco droższy od węgla drzewnego pół kg kosztuje 9,50 i jest dostępny w necie.
Wszystkie składniki oprócz węgla bambusowego wymieszałem na sucho w 6 litrowym pojemniku i może być potem używane w kombinacji z podłożem organicznym np. włóknem kokosowym, ziemią, suszonym nawozem...
Do doniczki dodałem na dno warstwę grubszego keramzytu, potem dwu centymetrową warstwę zeolitu aby wyłapywał i gromadził płynny nawóz, a następnie wymieszane składniki podłoża mineralnego(wypłukane) + garść aktywnego węgla bambusowego. Całość wygląda tak.
To już roślina posadzona w nowym podłożu, będzie nawożona tylko płynnym nawozem mineralnym, podsiąkowo.
Takie podłoże powinno zapewnić dobry, zdrowy wzrost i rozwój drzewka.
Skład podłoża:
bimis drobny granulacja 2- 4 mm - 1litr
seramis 3 - 6 mm - 3 podwójne garście.
wermikulit granulacja 1 - 3 mm - 4 podwójne garście
keramzyt " 1 - 3 mm - 1 litr
zeolit " 4 - 8 mm - 1,5 litra
akadama " 2 - 3 mm - 0,5 litra
skała wulkaniczna czerwona gr. 2 -3 mm - 0,2 litra
Skała wulkaniczna czarna gr 1 - 4 mm - 0,2 litra
perlit gr 1 - 4 mm - 4 podwójne garście
Całość ok - 6 litrów
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Dzięki za poradę a jeśli dorzuciłbym do tego podłoża chipsy kokosowe było by dobrze zamiast tego keramzytu?
-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Zacznę od początku.
Napiszę jeszcze raz o mieszance do nasionek jaką użyłem. 3/4 wysokości doniczki to mieszanka akadama, zeolit, lawa. piasek akwarystyczny w proporcjach 4/3/3/1 na wierzch 1cm ziemia do kaktusów i sukulentów i na wierzchu nasionko przykryte gazikiem kosmetycznym ciągle wilgotnym.
Niżej cytat z wcześniejszego wpisu z 5 września który znajduje się Tu
Teraz myślę że wszyscy sceptycznie nastawieni do tego rodzaju podłoża przestaną się bać go używać
Jeszcze jedna bardzo ważna sprawa, żeby polepszyć napowietrzenie takiej mieszanki w bardzo prosty sposób podlewajmy przez zanurzenie. Robi się to bardzo prosto, szykujemy sobie miskę, wiaderko, garnek, co kto tam ma, nalewamy wodę np. z nawozem do takiego poziomu aby włożona doniczka/doniczki nie zalała woda i wkładamy doniczki, wodę dolewamy do wysokości ziemi w doniczkach i czekamy 5-15 minut. Po tym czasie wyciągamy stanowczym ruchem doniczki z wody i odstawiamy na np. podstawek a w tym czasie dzieją się prawa fizyki. Woda opuszczająca doniczkę dolnymi otworami zasysa powietrze od góry i tak zasila nam korzenie świeżym powietrzem. Najprostrzy i najskuteczniejszy sposób dostarczenia świeżego powietrza korzonkom dzięki czemu rosną szybko i zdrowo.
Wieczorem reszta o podłożu dla Mieczysława z fotkami i odpowiedziami na ostatnie posty.
Napiszę jeszcze raz o mieszance do nasionek jaką użyłem. 3/4 wysokości doniczki to mieszanka akadama, zeolit, lawa. piasek akwarystyczny w proporcjach 4/3/3/1 na wierzch 1cm ziemia do kaktusów i sukulentów i na wierzchu nasionko przykryte gazikiem kosmetycznym ciągle wilgotnym.
Niżej cytat z wcześniejszego wpisu z 5 września który znajduje się Tu
Opisałem w poprzednim poście też piasek akwarystyczny. Gradacja 0-2mm. Zwykły piasek kupiony w akwarystycznym i przesiany do pożądanej gradacji.nicrum pisze:Może ty nie jesteś przekonana ale jak widać po moich Adenium rosną i to całkiem nieźleonectica pisze:jakoś nie do końca jestem przekonana do tej mieszanki.
Po pierwsze: coś musi jednak przytrzymać wilgoć przez chwilę,
2. Co potrzebne jest do wzrostu korzeni, ano m.innymi powietrze. Korzenie muszą rosnąć w odpowiednim podłożu dobrze nawożonym, a dobre podłoże to odpowiednia ilość wody składników pokarmowych i powietrza. Musi być przewiew w koronie i korzeniach nie morze tam panować zaduch i temu służy taka "gruzełkowata" mieszanka. Porowatość tych gruzełek służy do pobierania i oddawania wilgoci i składników pokarmowych "nawozów" AKADAMA pod tym linkiem znajdziesz informacje o tym podłożu prosto ze źródła. Wszystkie informacje można znaleźć też na wikipedii np. Tu.
Zrobię krótki opis składników mojej mieszanki.
Zeolit;
Zeolit jest produktem pochodzenia naturalnego. Dzięki swoim właściwoscią stał się idealnym składnikiem mieszanek glebowych, stosowanych do uprawy np. drzewek bonsai, dodawany do mieszanek glebowych w uprawie ogrodowej i doniczkowej.
1. Doskonale zatrzymuje wodę w glebie i redukuje wypłukiwanie składników odżywczych
2. Wpływa na utrzymywanie stałego pH w glebie
3. Skutecznie redukuje wymywanie nawozów ? zatrzymuje związki azotu w glebie
4. Wpływa korzystnie na wymianę jonową w glebie
5. Adsorbuje składniki odżywcze w swojej siatce krystalicznej a następnie sukcesywnie uwalnia składniki do gleby
6. Kontroluje zawartość NO2 w glebie
7. Jest doskonałym donorem pierwiastków śladowych Mg, CA, Fe, Mn, Mo
8. Efektywnie adsorbuje metale ciężkie z gleby?
Lawa;
Naturalny produkt powstały z lawy wulkanicznej, idealny dodatek do mieszanki glebowej dla drzewek, sadzonek itp.
1.Utrzymuje stałą wilgotność i temperaturę gleby. Nie ulega gniciu, a jego porowata struktura nie rozpada się pod wpływem ujemnej temperatury.
2. Bogaty w mineralne i organiczne elementy, które stymulują powstawanie systemu korzeniowego oraz wpływają na wzrost rośliny.
3. Całkowicie wolny od toksycznych substancji i szkodliwych mikroorganizmów.
4. Lava jest materiałem obojętnych, jednak niejałowym. W rzeczywistości zawiera: mangan, magnez, wapń, żelazo i potas.
Dzięki swoim cechom zapewnia odpowiednie napowietrzanie, zatrzymywanie wody, drenaż, dostarczanie minerałów makro i mikroelementów.
Bims;
Bims albo inaczej pumeks jest porowatą, szklistą skałą wulkaniczną, (to nie te białe pływające granulki z ogrodniczego czy marketu budowlanego błędnie sprzedawane przez sprzedających które rozetrzemy w palcach) która bardzo dobrze przechowuje wodę. Bims dodaję się do akadamy lub innych mieszanek ziemi do stosowania i w doniczkach i na gruncie. Dzięki niemu ziemia jest bardziej przepuszczalna, a korzenie mają dostęp do tlenu i lepiej rosną.Jeśli to co powyżej napisałem jest słabą odpowiedzią to dodam iż w np. Japonii wszystkie tego typu nasiona i sadzonki "sadzi się w akadamie tylko b.drobnej granulacji 0-2mm" Dla mnie to co wiem o tych składnikach mieszanki jest wystarczające i stosuje z powodzeniem od kilku lat.onectica pisze:jakoś mało wydaje mi się ziemi (a więc tej żyznej części)O właściwościach akadamy, lawy, zeolitu i bimsu odpowiedź napisałem wyżej i dla tych właśnie właściwości mam tyle składników jednego podłoża. Wszystko jest o podobnej gradacji i to małej bo nie sadzę drzewa 20to letniego tylko nasionko które potrzebuje drobnego podłoża które będzie przewiewne, przepuszczalne i wydajne w stosunku wodnym jak i pokarmowym. Ziemia jaka by nie była z czasem zrobi się "klepiskiem" w którym korzenie nie będą miały siły się rozwijać.onectica pisze:Po trzecie: dałeś dwa składniki o jednakowej granulacji. Czy one maja jakiś specyficzny wpływ na odczyn/właściwości podłoża? Bo jeżeli nie, to po co się tak bawić, zamiast jednego z nich dałabym czegoś, co ma lekko inne wymiaryonectica pisze:(btw czy piasek akwarystyczny jest bardzo drobny? pytam, bo nie wiem)
Teraz myślę że wszyscy sceptycznie nastawieni do tego rodzaju podłoża przestaną się bać go używać
Jeszcze jedna bardzo ważna sprawa, żeby polepszyć napowietrzenie takiej mieszanki w bardzo prosty sposób podlewajmy przez zanurzenie. Robi się to bardzo prosto, szykujemy sobie miskę, wiaderko, garnek, co kto tam ma, nalewamy wodę np. z nawozem do takiego poziomu aby włożona doniczka/doniczki nie zalała woda i wkładamy doniczki, wodę dolewamy do wysokości ziemi w doniczkach i czekamy 5-15 minut. Po tym czasie wyciągamy stanowczym ruchem doniczki z wody i odstawiamy na np. podstawek a w tym czasie dzieją się prawa fizyki. Woda opuszczająca doniczkę dolnymi otworami zasysa powietrze od góry i tak zasila nam korzenie świeżym powietrzem. Najprostrzy i najskuteczniejszy sposób dostarczenia świeżego powietrza korzonkom dzięki czemu rosną szybko i zdrowo.
Wieczorem reszta o podłożu dla Mieczysława z fotkami i odpowiedziami na ostatnie posty.
Natura naszym najlepszym nauczycielem
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
- Jerzy, bardzo ciekawy zestaw składników użytych do tego podłoża. Sadzonkę Adenium wysadziłeś do tego podłoża, bez dodatku części organicznych ?
Jedno z moich Adenium przesadziłem do świeżego podłoża, bardzo mineralnego, ale z dodatkiem wysuszonego, wysezonowanego, pokruszonego nawozu bydlęcego. Składniki mineralne w moim podłożu stanowią około 70 - 75 %, 10 - 15 % humovit (ziemia do kwiatów) około 10 % nawóz bydlęcy. Roślina posadzona jest w doniczce na "stożku" usypanym z podłoża, korzenie tylko częściowo obsypane są podłożem. Dla ustabilizowania rośliny i do momentu wyrośnięcia i wrośnięcia nowych młodych korzeni w podłoże, obsypałem je częściowo bazaltem:
- siatka przy bokach doniczki, zabezpiecza bazalt przed "wysypywaniem" z doniczki.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V