Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
baxiowa
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 19 sty 2014, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Kirunia moim zdaniem spokojnie możesz je przesadzić lub zrobić sadzonki.
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Kirunia
200p
200p
Posty: 401
Od: 25 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

[ Kiedy będzie lato?!!!!!!!!!!!. Materiału do robienia sadzonek troszkę mam, to może spróbuje je ukorzeniać różnymi sposobami. I tak trzeba je przyciąć, a wyrzucić zawsze jest szkoda i na to zawsze jest czas. Z pelargonią z grupy Rosebud próbowałam pół roku, sadzonki gniły zanim zdążyły się ukorzenić. Jednak po tygodniach prób i błędów kilka udało mi się ukorzenić. A jaka satysfakcja!

Moje maluszki

Obrazek
hugomir_a
200p
200p
Posty: 399
Od: 18 mar 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczona wpływem uszczykiwania na wygląd pelargonii. Swoje uszczyknęłam w zeszłym tygodniu i każda jedna sadzonka wypuszcza liście od dołu :) Mam zatem nadzieję na zwarte krzaczki :wink:
Nieśmiało, skromnie, balkonowo... Zapraszam! :)
Pozdrawiam Alicja
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10748
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Dziewczynki pelargonie bluszczolistne rozmnażałam tak samo jak każde inne i nie było większego problemu z ukorzenianiem.
Sadzonki robiłam dokładnie 27 lutego w zeszłym roku i przyjęły się wszystkie ;:215
Tylko muszą mieć ciepło, jasno i najlepiej jakiś kapturek na głowę lub pudełko żeby miały stałą wilgotność.
Najgorsze jest przelanie, wtedy to już kaplica ;:170
W tym tygodniu zabieram się za sadzonkowanie moich zimowanych pelargonii (i fuksji), tylko się zastanawiam gdzie ja pomieszczę tyle szczepek ;:306
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
Kirunia
200p
200p
Posty: 401
Od: 25 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

hugomir_a część sadzonek ( 3 sztuki) spróbuje poprowadzić na drzewka. Adrian wspominał na stronie sklepowej że tak je prowadzi i efekt jest super. A tak swoją drogą Adrianie to może pokazałbyś nam zdjęcia swojego pelargoniowego drzewka?
Pozostałe przycięłam i czekam jak na to zareagują.
Niunia1981 używałaś ukorzeniacza? Różne czytałam opinie na jego temat. Piszą też niektórzy, że trzeba poczekać żeby powierzchnia cięcia obeschła przed posadzeniem do podłoża.
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10748
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Moniś używałam ukorzeniacza a co do obeschnięcia to może i racja bo ja zimuje roślinki w pracy to zanim dojechałam z nimi do domu i zabierałam się za sadzenie to mijało minimum 2 godziny więc już coś tam zdążyło obeschnąć ;:108
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10748
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Duże znaczenie ma też odmiana pelargonii - najgorzej ukorzeniają się te o kolorowych liściach, najłatwiej rabatowe i stellary. Bluszczolistne tez bywają bardziej oporne chociaż w zeszłym roku z tych miałam ukorzenione wszystkie ;:108
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
Kirunia
200p
200p
Posty: 401
Od: 25 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Ucięłam

Obrazek

Posadziłam

Obrazek

Przykryłam

Obrazek

A teraz do roboty sadzoneczki. Wypuszczajcie korzoneczki!!!
Awatar użytkownika
baxiowa
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 19 sty 2014, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Mylę że jeśli są już 11 dni w ziemi i nie padły to będą żyły. :D Pokazała mi jak odłamać szczepki żeby puściły łatwo korzenie nie potrafię Ci zbytnio tego opisać słowami ale spróbuje. :wink: Z matczynej rośliny ze starych pędów jak wyrastają młode pędy boczne łamie je przy starym pędzie delikatnie ciągnąc je w dół tak żeby odłamać je z taką jakby malutką stopką dalej to już tylko wsadzić do ziemi bardzo mocno podlać i zostawić aż puści korzenie nie podlewam ich już w trakcie ukorzeniania dopiero jak widzę że mają już bardzo sucho.
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Kirunia
200p
200p
Posty: 401
Od: 25 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Pewnie ci chodzi Aniu o tak zwane sadzonki z piętką. Spróbowałam też tak zrobić i wsadziłam do wody taką sadzonkę z kawałkiem starego pędu, żeby mieć wgląd w jej poczynania bez grzebania w doniczce. Moje zdziwienie było ogromne. Pierwszy maleńki korzonek pojawił się w piątek, czyli na piąty dzień od pobrania.
A dziś wygląda tak
Obrazek
Obrazek

Nie mam zbyt wielu pelargonii w swojej kolekcji. Oczywiście zamierzam się w tym roku poprawić i kilka już zamówiłam. Co prawda bez szaleństw bo słoneczka u mnie niewiele. Sadzonka na zdjęciu to Appleblossom Rosebud. Zrobiłam jeszcze sadzonki z pelargonii Tenerife Magic, Chiffon i prawdopodobnie Purple Prince. Tylko że te to już wszystkie do ziemi poszły więc nie mogę ich podejrzeć.
jakropelka
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 14 lut 2012, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Witam :wit
To i ja się pochwalę swoimi sadzonkami. Sadzonki robione w pażdzierniku, tydz temu uszczyknięte. Pelargonia rabatowa i bluszczolistna.Zaczęłam je delikatnie nawozić, te w przezroczystych kubkach to ,, kilkudniowe noworodki,, . Sadzonki z października pasowałoby przesadzić do większych doniczek ale to nierealne, bo wszystkie parapety zajęte :wink:
Ciekawa jestem czy w dobrej kondycji przeczekają do początku maja kiedy pójdą do skrzynek.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

razem około 70 sadzonek :D
Awatar użytkownika
Kirunia
200p
200p
Posty: 401
Od: 25 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

jakropelkawidzę że ciebie też poniosło z tym rozmnażaniem. Piękne te twoje sadzonki, takie dorodne i zielone jak ze szklarni. Przykrywasz noworodki na początku jakimś klosikiem czy ukorzeniają się bez przykrycia? Fajne masz szerokie parapety. aż troszkę zazdroszczę.
jakropelka
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 14 lut 2012, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Niczym nie nakrywam, dają radę nawet te nad kaloryferem- około 90% ukorzeniło się.
Dwa razy pryskałam amistarem na szarą pleśń, bo w tamtym roku prawie mi padły.
Na str.12 tego wątku są zdjęcia moich pelargoni z marca ubiegłego roku, mimo ,że były takie marniutkie , po oprysku amistarem i przesadzeniu do skrzynek pięknie kwitły, choć trochę późno , bo dopiero w poł czerwca.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”