W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Do lekarza chodzimy z nim regularnie. Cukier ma w normie, reszta badań niedługo. Ostatnio wyganialiśmy mu tasiemca
Kiedys był sam a teraz mamy 3 koty i 2 psy. Może to jest problem .
Kiedys był sam a teraz mamy 3 koty i 2 psy. Może to jest problem .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Alina, to bardzo prawdopodobne. Jakby nie patrzeć to skurczyła mu się "przestrzeń życiowa", bo musiał się nią podzielić. A urządzenie osobiste jakim była kuweta, przestało być osobiste. Prawdę mówiąc, nie mam pomysłu na Twój problem, ja miałam kłopoty z relacją pies-kot, bo pies był u mnie pierwszy. Teraz jest bardzo ok, więc może Twoje zwierzaki też nauczą się egzystować razem. Czego bardzo Ci życzę, bo takie zgodne stado to sama pociecha.
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Czy problemy z kotem zaczęły się zaraz po pojawieniu się nowych zwierząt? Być może kot "znaczy" swój teren, może masz za mało kuwet. Generalnie niby jest zasada: kuwet tyle ile kotów + jedna. Być może Kot, który był wcześniej rezydentem nie chce się załatwiać w kuwecie, z której korzystał inny kot. Weź pod uwagę też to, że koty często nie chcą korzystać z "brudnej" kuwety (Kuwety powinny być dokładnie myte co kilka dni). Jak już wspomniała Kasia79 koty nie lubią zmian- inny żwirek np zapachowy, czy o innej konsystencji, zbyt drażniący zapach detergentów do mycia kuwety;przestawienie kuwety, lub jej umiejscowienie- jeżeli kuweta stoi w miejscu, w którym kotu mogą przeszkadzać pies, dziecko lub inne koty, korzystając z niej nie będzie czuł się komfortowo. Może sobie w zamian poszukać przytulniejszego miejsca za telewizorem. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży. . Wymiziaj proszę staruszka ode mnie.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Dziadza wymiziany Kuwety kocury maja zawsze czyste, ale chyba racja w tym że jedna kuweta to za mało na trzy koty. Porozstawiam jeszcze inne kuwety w domu. Mają zwirek silikonowy, on naprawdę załatwia problem smrodu kociego moczu, trzeba tylko kupki regularnie usuwać
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Moja kocinka otworzyła dzisiaj w nocy łowiecki sezon 2014... M stwierdził, że zadźgana mysza, położona w prezencie pod wiatą była duża i tłusta, więc rozpoczęcie sezonu naprawdę godne.
Znowu będę dostawała palpitacji serca co rano, na widok mysich trupów na trawniku .
Znowu będę dostawała palpitacji serca co rano, na widok mysich trupów na trawniku .
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
W schornisku umrze z tęsknoty, zwłaszcza, że to starszy kot. Ja mam w domu 3 koty, które sikają i nie myslę o schronisku. Po prostu, nie wpuszczaj go do sypialni czy do pomieszczenia, gdzie masz np. dywany. Może on zaczął sikać jak pojawił sie pies? Koty bardzo przezywają fakt, gdy człowiek zajmuje sie bardziej innym zwierzakiem.
Mój koci raj-zapraszam...
pozdrawiam Danka
pozdrawiam Danka
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Uwaga! Uwaga!
Obchodzimy dziś Światowy Dzień Kota
Obchodzimy dziś Światowy Dzień Kota
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
No to życzę zdrowia, mnogo miziania i pomyślnych łowów dla każdego mrauczucha!
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
To jest Maruda , przyniesiony z lasu przez syna 1,5 roku temu . Ważył może pół kilo jako dorosły kot , nawet beagle mu nie przeszkodził w zostaniu w nowym domu . W grudniu mocno utykał więc poszło trzy stówy ,bo pierwszy weterynarz się nie wyznał . Były dni ,że przynosił po dwie myszy , które przegryzał suchą karmą . Nieraz długo nie przychodzi do domu to wszyscy się martwimy
Pozdrawiam Beata
Pozdrawiam Beata
- Plumi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 971
- Od: 20 cze 2011, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: regiony tarnowskie
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Jakie piękności macie
A to nasz Mruczek o którym pisałam we wrzesniu,ze został wyrzucony na ulicę i wmaszerował wprost do naszego domu.
Tu kilka dni po zadomowieniu się.
A tu dziś,kocurro prawie 4 kg i podejrzewamy,że ma w sobie coś z brytyjskiego kota,zachowanie na pewno
A to nasz Mruczek o którym pisałam we wrzesniu,ze został wyrzucony na ulicę i wmaszerował wprost do naszego domu.
Tu kilka dni po zadomowieniu się.
A tu dziś,kocurro prawie 4 kg i podejrzewamy,że ma w sobie coś z brytyjskiego kota,zachowanie na pewno
Kwiaty to resztki Raju.
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Z sikaniem to bardzo możliwe, że chodzi o kuwety, albo problem z nowymi lokatorami. Nasza kocica kiedyś sikała z samotności, 2 fotele poszły do śmieci. Odkąd Bromba ma towarzysza, sika tylko jak ma nieświeżo w kuwecie. A mamy 3 kuwety na 2 koty.
Weterynarz mówił nam też, że u sterylizowanych kocurów są problemy z nerkami i mogą to sygnalizować obsikiwaniem.
Spróbuj dać więcej kuwet, kocisko domowe w schronisku nie wytrzyma.
My naszego kocurka ledwie odratowaliśmy bo nic nie jadł przez kilka dni ze stresu, że jest w schronisku. Dwa razy był brany i oddawany po pary dniach przez idiotów (sorry, ale inaczej nie umiem o nich myśleć). Był już spisany na straty, ale udało się nam go odchuchać. Teraz jak chodzimy na szczepienia, to weterynarze za każdym razem się dziwią, że z takiego brzydkiego zdechlaka zrobił się piękny kot.
Weterynarz mówił nam też, że u sterylizowanych kocurów są problemy z nerkami i mogą to sygnalizować obsikiwaniem.
Spróbuj dać więcej kuwet, kocisko domowe w schronisku nie wytrzyma.
My naszego kocurka ledwie odratowaliśmy bo nic nie jadł przez kilka dni ze stresu, że jest w schronisku. Dwa razy był brany i oddawany po pary dniach przez idiotów (sorry, ale inaczej nie umiem o nich myśleć). Był już spisany na straty, ale udało się nam go odchuchać. Teraz jak chodzimy na szczepienia, to weterynarze za każdym razem się dziwią, że z takiego brzydkiego zdechlaka zrobił się piękny kot.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Moja kotka - wysterlylizowana na początku stycznia - ostatnio strasznie się drze. Łazi i miauczy, wrzeszczy na mnie. Zachodzę w głowę w czym rzecz. Jedzenie ma , wodę ma, kuweta czysta. Skąd wiadomo o co chodzi kotu?
Zapraszamy do poznania regulaminu