Bób cz.2
-
- 200p
- Posty: 237
- Od: 26 lut 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: żmigród
Re: Bób cz.2
a no ryzyk fizyk... każdy sieje, więc zaryzykowałem. Przeglądałem pogody to ponoć zima już nie wróci, choć osobiście podchodzę do tego z dystansem. Nasiona kupiłem w sklepie ogrodniczym w Rawiczu.
Re: Bób cz.2
siałeś suche nasiona czy podkiełkowane? stosujesz agrowłókninę lub folie perforowaną?
-
- 200p
- Posty: 237
- Od: 26 lut 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: żmigród
Re: Bób cz.2
Bizon jest firmy Plantico
Siałem suche nasiona, w tym roku kupiłem agrowłókniny na 640m2 zobacze jaki będzie czas wegetacji w porównaniu do kontroli
Siałem suche nasiona, w tym roku kupiłem agrowłókniny na 640m2 zobacze jaki będzie czas wegetacji w porównaniu do kontroli
Re: Bób cz.2
Wojtek jaką szerokość agrowłókniny masz?Ja sie zastanawiam nad 4metrową.Sadziłeś ręcznie bób,czy sadzarką?Dużo go już posadziłeś?Będziesz robił rozsadę?
Re: Bób cz.2
I jak już zasypujemy Wojtka pytaniami to zadam jeszcze jedno, ponieważ smaka mi narobiłeś
Jak sprawić aby jeść bób teraz? Wystarczy go dać do zamrażarki? Bób traci wiele na smaku?
Jak sprawić aby jeść bób teraz? Wystarczy go dać do zamrażarki? Bób traci wiele na smaku?
-
- 200p
- Posty: 237
- Od: 26 lut 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: żmigród
Re: Bób cz.2
Weber
Kupiłem agrowłókninę p23 3,20x100m (miała być szersza, ale tylko taka była w sklepie..) Przede wszystkim kupiłem tak aby zrobić doświadczenie (odkąd sieje bób to ciągle robie jakieś doświadczenia, po prostu ciągle się uczę czegoś nowego )
Posadziłem ogółem +/- 17arów. Rozsady nie będę robił, bo na większą skale nie mam warunków... Poza tym kiedyś z bratem wsadziłem pare nasion na rozsadę i fakt faktem zbiór był dużo wcześniejszy, ale plon był mniejszy w porównaniu z siewem wprost do gruntu
WaF90
Trudno mi jest na to pytanie odpowiedzieć, bo tym zajmuje się moja mama i babcia, ale z tego co zaobserwowałem to do dawałem im bób w woreczkach 0,5kg i w takiej postaci wkładali je do zamrażarki. Wczoraj widziałem, że się długo gotował, ale potem był dobry. Powiedzmy w ten sposób, że nie był idealny jak ten świeży, ale był dobry, naprawdę w niczym nie mogłem wybrzydzać... Dodam, że zdarzyło się tak, że teraz w zimę po ugotowaniu był obleśny w smaku... Musiałem go wyrzucić, bo nie nadawał sie do jedzenia. Do dzisiaj nie wiem od czego to zależało...
Na forum pare stron wstecz, była już podobna dyskusja i tam więcej osób opisywało jak przygotowują bób na przechowanie. Myślę, że warto ich o to zapytać, bo mają większą wiedzę nt.
Pozdrawiam
Wojtek
Kupiłem agrowłókninę p23 3,20x100m (miała być szersza, ale tylko taka była w sklepie..) Przede wszystkim kupiłem tak aby zrobić doświadczenie (odkąd sieje bób to ciągle robie jakieś doświadczenia, po prostu ciągle się uczę czegoś nowego )
Posadziłem ogółem +/- 17arów. Rozsady nie będę robił, bo na większą skale nie mam warunków... Poza tym kiedyś z bratem wsadziłem pare nasion na rozsadę i fakt faktem zbiór był dużo wcześniejszy, ale plon był mniejszy w porównaniu z siewem wprost do gruntu
WaF90
Trudno mi jest na to pytanie odpowiedzieć, bo tym zajmuje się moja mama i babcia, ale z tego co zaobserwowałem to do dawałem im bób w woreczkach 0,5kg i w takiej postaci wkładali je do zamrażarki. Wczoraj widziałem, że się długo gotował, ale potem był dobry. Powiedzmy w ten sposób, że nie był idealny jak ten świeży, ale był dobry, naprawdę w niczym nie mogłem wybrzydzać... Dodam, że zdarzyło się tak, że teraz w zimę po ugotowaniu był obleśny w smaku... Musiałem go wyrzucić, bo nie nadawał sie do jedzenia. Do dzisiaj nie wiem od czego to zależało...
Na forum pare stron wstecz, była już podobna dyskusja i tam więcej osób opisywało jak przygotowują bób na przechowanie. Myślę, że warto ich o to zapytać, bo mają większą wiedzę nt.
Pozdrawiam
Wojtek
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 19 lut 2014, o 12:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Bób cz.2
Odnośnie przechowywania- niektórzy bób blanszują, mój ojciec nigdy tego nie robił, surowy wyłuskany bób wkładał do woreczków i zamrażał. Smak? Z pewnością nie taki jak świeży ale zjeść się dało .
Re: Bób cz.2
ja posiałem dziś bób, koło 4,5 ara. połowa podkiełkowana pod włókniną, połowa namoczona pod folią. Odmiany bizon, bachus, windsor i jeszcze jedną ze swojego siewu ale nie pamiętam co to było.
-
- 200p
- Posty: 237
- Od: 26 lut 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: żmigród
Re: Bób cz.2
Zrobiłem oprysk na chwasty stompem 330ec w dawce 3l/ha w 300l wody. Mam nadzieje, że nie zaszkodzi nasioną, starałem się je przykryć najgłębiej jak to możliwe. Jutro przykrywam agrowłókniną i wstawie zdjęcie.
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 440
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Bób cz.2
na razie nie grozi... ale nikt na świecie jeszcze nie wie, czy zima nie zaatakuje nas na chwilę na przełomie marca i kwietnia? zrezygnowałam z pędzenia bobu z nasion, bo nie zamierzam go potem osłaniać, jak nadejdą nieplanowane opady śnieguglohal pisze:Co do pogody , właśnie czytałam, że zima nam już nie grozi
Pozdrawiam, Ilona
Re: Bób cz.2
ja nie pryskałem, jak wyjdzie z ziemi bób i chwasty zastosuje "dziabakol" ;p. A do pogody, to anomalia z zeszłego roku nie powinna się powtórzyć, mam nadzieję . Chociaż w zeszłym roku śnieg i mrozy nic mu nie zrobiły.