Ponieważ dużo osób pyta o moje
bakłażany, to znaczy nasionka bakłażanów, które wysłałam na Akcję odpowiem tutaj tyle, ile wiem z ubiegłego roku.
Nie dość, że po raz pierwszy miałam warzywa, to od razu postanowiłam wysiać bakłażany. Nasiona kupiłam na alle jako mix od kogoś, nie ze sklepu. Nasionek było tylko kilka, więc wysiałam 4, bo jak w razie nie wyrosną to po co miejsce zajmować na działce. Wszystkie 4 skiełkowały, ale któregoś dnia mój pies zjadł jedną sadzonkę i zostałam z trzema (żebym wiedziała, że tak porosną to byłoby tego dużo więcej).
Gleba u mnie jest taka jest, piach, piach i jeszcze raz piach, ale trochę naturalnego nawozu i dużo wody sprawiło, że rosły całkiem nieźle. Na FO niektórzy pisali o osłonach, nie stosowałam nic. Wysadziłam i czekałam. Najpierw trochę się zatrzymały, a potem ruszyły od razu w szybkim tempie i szybko zaczęły zawiązywać owoce.
A tak wyglądały.
O pomidorach następnym razem.
-- 21 lut 2014, o 20:57 --
Maska pisze:Pati chce dom tynkować na czerwono
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
Będzie podwójna korzyść
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
.
![Obrazek](http://images65.fotosik.pl/681/b2d6e68e970ad2cf.jpg)