Koleus Blumego cz.1
-
- 100p
- Posty: 180
- Od: 27 kwie 2012, o 12:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łubianka k. Torunia
Re: Nasze koleusy
Miałam nasiona z których wyrastały różne rośliny. Zwykle takich pospolitszych roślin było najwięcej.
pozdrawiam Beata
-
- 100p
- Posty: 180
- Od: 27 kwie 2012, o 12:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łubianka k. Torunia
Re: Nasze koleusy
Miałam Legutko Koleus Rokoko i Rekwiat Koleus Blumego. Aczkolwiek odmiany, to mi się za bardzo nie zgadzały. Kupowałam je na na Allegro i nie wiem czy sprzedający nie wykorzystał jedynie opakowań po tych nasionach.
pozdrawiam Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6986
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Nasze koleusy
-
- 100p
- Posty: 180
- Od: 27 kwie 2012, o 12:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łubianka k. Torunia
Re: Nasze koleusy
Przemku, super wyglądają Twoje koleusy. U mnie niestety przetrwało zimę niewiele sadzonek(nie umiem sprostać im wymaganiom ) i będę zmuszona wysiewać lub zakupić sadzonki.
pozdrawiam Beata
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Nasze koleusy
Moje koleusy chyba wschodzą. Chyba, bo M. wyrzucił doniczkę z nasionami. Niby przyklepał tak jak było ale czy rzeczywiście? Zobaczymy w praniu
Re: Nasze koleusy
Dadzą radę. Co najwyżej wykształcą im się skrzydełka. W końcu od czego jest ewolucja.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nasze koleusy
Przez kilka lat siałam koleusy, ale albo w ogóle nic nie wschodziło, albo wszystkie były jednakowe mimo napisu na opakowaniu, że to mieszanka. Tydzień temu znów łapę wyciągnęłam po nasiona w jakimś sklepie, ale...sprawdziłam cenę i szczęka oraz ręka mi opadły.
Natomiast wcześniej ktoś pisał o zwisającej odmianie i muszę poinformować, że w ...1968r dostałam sadzonkę takiego zwisającego z pięknymi czerwono-zielono-żółtymi liśćmi i rosła u mnie wiele lat. Gałęzie przypinałam na ścianie, bo miały po 1,5-2 m długości. Z czasem trochę łysiały, ale wypuszczały nowe gałązki. Kwiatek bezpowrotnie zmarniał po kilku latach, kiedy wyprowadziłam się od mamy w związku z zamążpójściem i potem nigdy nigdzie nie spotkałam takiego.
Natomiast wcześniej ktoś pisał o zwisającej odmianie i muszę poinformować, że w ...1968r dostałam sadzonkę takiego zwisającego z pięknymi czerwono-zielono-żółtymi liśćmi i rosła u mnie wiele lat. Gałęzie przypinałam na ścianie, bo miały po 1,5-2 m długości. Z czasem trochę łysiały, ale wypuszczały nowe gałązki. Kwiatek bezpowrotnie zmarniał po kilku latach, kiedy wyprowadziłam się od mamy w związku z zamążpójściem i potem nigdy nigdzie nie spotkałam takiego.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Nasze koleusy
Emilia a nie masz jakiegoś zdjęcia tego cudu?
Ja w poniedziałek podejdę do nasiennego i wezmę kilka torebek. Tak na wszelki wypadek.
Ja w poniedziałek podejdę do nasiennego i wezmę kilka torebek. Tak na wszelki wypadek.
Re: Nasze koleusy
Dorotko Koleus Blumego może być uprawiany jako roślina zwisająca, gdzieś tak doczytałam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nasze koleusy
Dorotko, zdjęcia nie mam - to było wieki temu. Ale nie sądzę, żeby to był taki koleus, jakie teraz są wiosną wszędzie w ogrodniczych. Jego pędy od razu się "pokładały" i liście przez cały rok były intensywnie bardziej bordowe niż zielone i żółte , chociaż nie stały na parapecie, tylko wisiały na ścianie. A te "współczesne" przy braku słońca tracą barwy. I z tego co pamiętam, łodygi były mniej kruche.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Nasze koleusy
Emilko pewnie masz racje że to inna odmiana była twoja niż obecne są w tej chwili tak jak pisałam gdzieś czytałam i były zdjęcia że się nadaje w wersji wiszącej ze względu na sztywniejsze łodygi i długość łodyżek, są też odmiany które nadają się na prowadzenie na drzewko
Re: Nasze koleusy
Czy nasiona koleusa sieje sie po powierzchni ziemi, czy nalezy je przysypac ziemią?
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Re: Nasze koleusy
Najlepszy efekt daje siew na powierzchni ziemi i delikatne ugniecenie palcem ziemi po wysiewie, żeby nie wypłukiwało nasionek przy zraszaniu ( nie podlewamy tylko zraszamy bo nasionka są makroskopijne )
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........