Ale nad czym mamy się zastanawiać ??Uważam, że te osoby, które wyjmują kokony i nie trzymają ich w lodówce to powinny się zastanowić nad swoim postępowaniem i to tak poważnie.
Trochę przesadzacie: lodówki, styroboxy... kokony można śmiało wystawić już do suchego miejsca docelowego (opakowanie zabezpieczone przed myszami i ptakami) - oczywiście jeżeli przez całą zimę były przechowywane w temperaturze otoczenia. Praktyka taka jest dużo lepsza niż przechowywanie w sztucznych warunkach np: lodówki. Osobiście już wystawiłem kokony, co to za różnica czy znajdują się w nieogrzewanej szopce czy na dworze. Wszystkim tym którym przekazałem kokony radziłem zrobić tak samo.
Rozwiązanie z lodówką sprawdza się w przypadku dużych sadów, gdy chcemy mieć wpływ na optymalny termin zapylania. W zastosowaniach działkowych szkoda zachodu.