Rabata z iglakami i zimozielonymi

[mateola]

Laurowiśnia, bukszpan...wrzosiec...rozchodnik olbrzymi (zostawić kwiatostany na zimę)...

[100krotka]

Aaaa, czekaj, to ty na Wyspie mieszkasz?

I jeszcze nie masz głogownika? ;-)

[LeroyMerlin]

Witam,
Dla pasa o długości 20 m polecam nasadzenia naprzemienne - tak by urozmaicić wizualnie ciąg roślinny. Można posadzić naprzemian: zimozielony Barwinek + zimozieloną Kostrzewę siną + zimozieloną trzmieliną Fortune'a odm. 'Coloratus' (bardzo ładnie przebarwia się jesienią) + Rozchodnik okazały (na jesienne kwitnienie). Zapewnienie każdemu z gatunków prostokątnej przestrzeni o wymiarach 2 x 1 m (i powtarzanie układu gatunków wzdłuż pasa o dł. 20 m) da ciekawy efekt przez cały rok.

[magirl]

Nie wiedziałam, że mam aż tyle możliwości
Dziękuję Wam za wszystkie rady!

Comciu- hortensje bukietowe lub krzewiaste- one raczej duże chyba- myślałam raczej o czymś niskim. Ognik szkarłatny- czy on się płoży? (owoce ma śliczne) Z kostrzewą- strzał w dziesiątkę- właśnie chcę czegoś niskiego i mało wymagającego- właściwie mam trzy gdzieś zapomniane- i naprawdę nie trzeba ich przycinać? (coś dla mnie )

magdas- trzmielina fortuna- ładna jest- i duża chyba nie rośnie- jedną już mam (teraz zaczynam myśleć jak to wszystko skomponować )

100krotko- Photinia (głogownik)? No właśnie mam już plany co do kupna i znalazłam miejsce dla niego Tyle, że gdzie indziej- one raczej potrafią urosnąć. Berberysy i irgi- czy one są zimozielone czy tylko te piękne owoce zostają?

mateola- laurowiśnia- za wysoka będzie; wrzośce już mam (właściwie to nie wiem czy je czy wrzosy po prostu ); rozchodnik olbrzymi- cóż trochę za wysoki na to moje miejsce.

LeroyMerlin- no właśnie o naprzemiennych nasadzeniach myślałam, bo pas raczej długi a wąski. Ale teraz mam już taki mętlik co do wyboru- te kolory i faktury- cóż trzeba będzie jeszcze raz na spokojnie się temu przyjrzeć- pośpiechu nie ma- bylebym zdążyła do zimy

[100krotka]

No, photinia. Zachwyciły mnie, gdy byłam na krótkiej wycieczce w Dublinie. Inna sprawa, że są dość popularne, więc jeśli chcesz coś oryginalniejszego...;-)

Jeśli chodzi o berberysy, to zimozielony jest berberys Julianny, na niego możesz sobie pozwolic w Waszym klimacie. A jeszcze mi się pierisy przypomniały, obejrzyj sobie gdzieś w necie, są przeróżne, piękne, kolorowe odmiany. No i skimmie - też popularne u Was. mahonie, ale one trochęwiększe rosną. Bergenia - bylina - przebarwia sie jesienią na czerwono. Zimozielony czyściec - ma szare, kosmate liście. Szałwia Purpurascens - mnie w tym roku wypadła w zimie, ale u Ciebie raczej spokojnie będzie zimować.

[Comcia]

Wobec tego to chyba jedynie żurawki i kostrzewa sina.
Kostrzewy się nie przycina tylko "wyczesuje" stare martwe źdźbła wiosną.
Można to robić przeczesując palcami,( te osłabione się łatwo wyrywają ) albo grabkami czy pazurkami.
Każdy ma swoją technikę.
Tylko kostrzewy nie są długowieczne więc trzeba je co kilka lat odmładzać albo przez wysiew nasion albo przez podział.

Co do żywopłotu to ja ci nic nie doradzę, jakoś nie mam do nich przekonania....

[monique83]

Witam.Chciałam prosić o pomoc.Zrobiłam rabatę z iglaków i nie wiem jak ją uzupełnić.


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/256 ... f78a7.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7d8 ... ad2bf.html

Na rogach są tuje danica.Na środku na małej górce rośnie świerk glauca globosa na pniu.Jako uzupełnienie jalowiec plozacy golden carpet i jalowiec plozacy wiltonii.Nie wiem co dalej.Szukam roślin mrozoodpornych,wieloletnich,niewymagających,na słoneczne stanowisko,ziemia piaszczysta chyba o odczynie kwaśnym bo pojawia się mech,a może to przez korę ?

[Cezaryyy]

Proponuje berberysy, zaczynając od niewielkich kulek Admiration i Bagatelle po kolumnowe Golden rocket, Maria, Powwow i czerwone Helmond pillar, Red pillar czy inne szczególnie orange rocket. Fajnie by wyglądało stworzenie wrzosowiska, ale wiąże się to ze zdjęciem agrowłókniny, kory i przygotowania gleby z torfem kwaśnym. Możesz posadzić kosodrzewiny np. pumilio, świerk biały typu Conica, świerk pospolity Nidiformis, jałowiec łuskowy blue star, możesz róże okrywową np. the fairy. Wybór jest, ale to zależy jak to ma docelowo wyglądać no i musi się komponować, być w jakiejś stylistyce.

[monique83]

Róże to jest to ! Dziękuję serdecznie za podpowiedź

[selli7]

Mogłyby być też płożące irgi i kępki niskich traw.Nie radzę sadzić wyższych roślin szeroko się rozrastających i wykładających(a róże okrywowe z pękami kwiatów po deszczu tak robią) lub zrzucających liście, bo przyduszą jałowce, które będą łysieć.Jałowce są wybitnie światłolubne.Jeśli chcesz mieć coś kwitnącego latem to póki jest wystarczająco miejsca posadź jednoroczne wolno rosnące np. begonie stale kwitnące.

[Cezaryyy]

Róże rzeczywiście mogą być najmniej odpowiednią opcją, begonie totalnie nie pasują moim zdaniem, irgi są słabe, co innego trawy jak najbardziej. Jeśli ja miałbym coś dosadzać to były by to niskie kuliste berberysy czerwone i jasno zielone oraz w małych ilościach kostrzewa Gautiera i kostrzewa popielata może i lawende. Generalnie symetryczność mnie przeraża i pewnie bym wszystko poprzesadzał Jeśli róże to tylko okrywowe i odmiany niskie.

[selli7]

Ja też Te kulki Danica takie rozstrzelone, posadziłabym wokół tego na pniu, by jakiś wyraźniejszy, centralny akcet razem to tworzyło.Irgę widziałabym tylko niziutką Dammera, miałam kiedyś w ogrodzie skalnym poprzeplataną z jałowcem, lecz ona trochę na mróz bywa wrażliwa.Czerwone, niskie berberysy są piękne, nic właściwie już nie potrzeba moim zdaniem kwitnącego.Zaproponowałam begonie, bo wiem, że niektórzy muszą mieć kwiatki Na rogach dałabym kępy niskich traw, albo wrzosy.Mogą też być niskie astry jesienne(takie 30cm), latem tworzą gęste zielone kępy, nie wykładają się, a jesienią będzie na co rzucić okiem.Trzeba myśleć też 'strategicznie', przy trawach, wrzosach i astrach trzeba coś tam podciąć, rozsadzić, będziesz więc miała z brzegu łatwy dostęp i nie zaśmiecisz jałowców.

[monique83]

Faktycznie z tymi różami.Do jałowców kontrastujące berberysy.Na brzegach trawy,wrzosy i astry.
Tylko jakie berberysy do jałowców ? Miniaturowe,płożące czy kolumnowe ?
Myślę,że karłowe odmiany.
Podoba mi się BAGATELLE.

[Cezaryyy]

Nie ma berberysów płożących, wykorzystaj niewielkie kolumnowe i formy kuliste, te odmiany, o których pisałem wcześniej.

[robertP2]

To znaczy nazwa potoczna może być płożący/ zadarniający i taką odmiana jest chociażby Green Carpet

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2&start=98

Tutaj u Marzeny zdjęcie idealne żeby zobaczyć jego pokrój. A już ogólnie o berberysach są to bardzo wdzięczne rośliny, nie wymagające, szkodników nie zauważyłem, prędzej popalenia słoneczne - to żółte odmiany na patelni lub też w mało przewiewnych miejscach zapadają na mączniaka.
Osobliwa jest Erecta , czy też Golden Ring albo też Pink Queen jeżeli ktoś lubi ciapatki.