Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija cz.2

[Kelpie]

Ho, ho, - mnożarka się pojawiła- to teraz hibiskusom i hojkom będzie jak w niebie z warunkami jakie będą mieć- ale i takie pudełka są funkcjonalne dla właścicielki- bo roślinki zamiast w nastu pojemnikach są w jednym i łatwiej je przenosić stają się,,mobilne" i trudniej przewrócić- są mniej wywrotne... ja mam całą rozsadę w takich pojemnikach- 18 litrów- jeśli mnie pamięć nie myli- a pudeł mam chyba z 6- świetna rzecz

muszki- no tak wszystko budzi się do życia i rośliny i szkodniki też ja na jednym hibiskusie zauważyłam mączniaka- też lata i wnerwia... muszę się rozejrzeć za opryskiem póki nie przeleciało dalej

[crazydaisy]

Do tej pory po prostu ustawialam na jednym parapecie, hoje ukorzenialam bez przykrycia, hibkom dawalam kufle na leb i dzialalo. Nie przenosze zlobka - ma swoje miejsce i jest ok. Pomyslalam jednak, ze wilgotny mikroklimat powinien pomoc hojkom... No, staje lekko na rzesach, zeby sie ukorzenily, a z racji gabarytow, kufelki na leb nie wchodza w gre. Hibki mogly by zostac z kufelkami, ale skoro zapodalam pudlo, to juz będę go uzywac dla wszystkiego co sie tam zmiesci. Wszystko nie wlezie - nie ma bata!

[Kelpie]

Domyślam się- żłobek masz okazały tyle berbeci zmieścić się nie da

[crazydaisy]

No, tak jeszcze jedno takie pudlo i by bylo!
Przegladnelam troszke fuksje na polu... Ciesze sie bardzo, bo Texas Longhorn ladnie odbija, gesciutko i nawet sie nie powyciagala, a na niej zalezalo mi szczegolnie, bo mozna ja bylo dostac tylko u jednego goscia na "popularnym portalu aukcyjnym", kurdupla sprzedawal ledwie ukorzenionego, za to cenil sobie jak za zboze, a kwitnie odlotowo. Wszystkie inne da sie zastapic. No, moze poza Bella Rosella. Niestety, szlag trafil Ellie Appleby...

[Kelpie]

Czyli jednym słowem-jest się z czego cieszyć - ale straty też są... uprawiając rośliny to niczego nie można być pewnym... zawsze potrafią z czymś ,,wyskoczyć"- szczególnie jak się już stwierdzi, że nie są w stanie niczym nas zaskoczyć- a one wtedy- ,,tadam" i pozostaje nam zbierać szczękę z podłogi

[crazydaisy]

Ech... Spedzily zime na regaliku, stloczone i jedna praktycznie niemal w drugiej, bo odleglosc miedzy polkami byla niewielka. W dodatku Rajmund zaczal zbierac material na garaz i czesc tego materialu elegancko zaslonila okno, wiec w przechowalni zaczelo byc ciemno. Trudno. Garaz to priorytet w tym roku. W przyszlym beda zimowaly w szklarence, wiec powinno byc o niebo lepiej.

[Blueberry]

Ojej, ale ilość Nie dziwię się że zimowały jedna na drugiej, skoro pokazujesz i pokazujesz... Niezła kolekcja

[crazydaisy]

Nie pokazywalam fuksji od lata... Pokaze, jak bedzie co pokazac.

[crazydaisy]

Krabiki.

[hen_s]

Śliczne dobrego początki!

[tesia39]

Kiedy moje kołki i nowości dorobią się takich krabików oby niedługo

[crazydaisy]

Henryku, kupa radosci z tym!
Tesia, zalezy od sztuki chyba. U mnie jedne szybciutko ruszaja, inne po kilka miesiecy stoja nim cos zaczna. Finlaysonii mialam ukorzeniona od listopada, a dopiero teraz rusza. W tych samych warunkach fungii ma juz dobre pol metra bata i 4 duze, nowe liscie. Pubicalyska z tego okresu dopiero pokazala krabika, podobnie brevialata, choc ta gdzies w miedzyczasie wypuscila listka w innym miejscu niz teraz krabika. Naprawde trudno powiedziec jak sie ktora zachowa, wazne ze ruszaja.

[labka1]

Pieknie się ogląda..kiedy młode listki wkraczają w życie...