Hosty - doświadczenia z wysiewem.
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Hosty-doświadczenia z wysiewem
krynka, dziękuję. Podtrzymałaś mnie na duchu Napiszę, jak wzejdzie choćby jedna siewka
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.
Wolusia,nie spodziewaj się po wysiewie zbyt wiele. Siewki host nie powtarzają cech rodziców. Zwykle wychodzą same zieleńce,ale czasem trafi się jakiś rarytasik Tak jak z grą w totka
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.
krynka, lubię niespodzianki. Zresztą , ja nawet nie wiem, jaką hostę otrzymałam jako gratisik. Bynajmniej jednak siewka już na wierzchu
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.
U mnie totalna porażka z wysiewem Nie wzeszło ani jedno nasionko -na razie odpuszczam,ale wiosną kolejne podejście.
Dodam,ze nasiona były moje,świeże ,zbierane późną jesienią we własnym ogrodzie.
Dodam,ze nasiona były moje,świeże ,zbierane późną jesienią we własnym ogrodzie.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.
U mnie też klęska mam jeszcze kilka nasionek...może spróbuję w marcu Zniechęciłam się
Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.
Witam Wszystkich
2 Lutego wysiałam dwie torebki nasion z ogrodniczego. Sieje hosty pierwszy raz wiec mam nadzieje, ze się uda Czekam z niecierpliwością aż coś wzejdzie, ale widzę, po wcześniejszych postach, ze możne to trochę potrwać
2 Lutego wysiałam dwie torebki nasion z ogrodniczego. Sieje hosty pierwszy raz wiec mam nadzieje, ze się uda Czekam z niecierpliwością aż coś wzejdzie, ale widzę, po wcześniejszych postach, ze możne to trochę potrwać
Pozdrawiam Ania
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 8 maja 2013, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pojezierze dobrzyńskie
Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.
Moja mama na działce ma okazałą hostę. Co roku jest sporo nasion. Powiodła się jedna próba wysiewu, ale ile było przy tym chuchania i dmuchania.... A gdy obok hosty pojawiła się piaskownica, w piasku wysypanym małymi rączkami na rabatę miedzy żwir zauważyłam w zeszłym roku kilkadziesiąt młodych
Zaczęłyśmy się zastanawiać, czy nasionkom pomogła zimowa stratyfikacja w gruncie, czy może piasek, w którym nasiona nie zagniły. Dla porównania wysiewy w ziemi trzymającej wilgoć nie chciały wschodzić albo szybko padały. Jeżeli ktoś będzie mieć sporo nasion, to może niech spróbuje rzucić kilka w doniczkę z samym piaskiem. Oczywiście nam dzieciaki wyszły zgodnie z prognozami całe zielone, ale nie mówię, że brzydkie.
Zaczęłyśmy się zastanawiać, czy nasionkom pomogła zimowa stratyfikacja w gruncie, czy może piasek, w którym nasiona nie zagniły. Dla porównania wysiewy w ziemi trzymającej wilgoć nie chciały wschodzić albo szybko padały. Jeżeli ktoś będzie mieć sporo nasion, to może niech spróbuje rzucić kilka w doniczkę z samym piaskiem. Oczywiście nam dzieciaki wyszły zgodnie z prognozami całe zielone, ale nie mówię, że brzydkie.
pozdrawiam, Ala
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.
Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.
U mnie wzeszła tylko jedna mała sieweczka z tym piaskiem coś może byc Wiedma Ja siałam do zwykłej ziemi dla kwiatów i mam wrażenie, że niepowodzenie ze wschodami może wynikać z tego, że taka ziemia trzyma wilgoć bardzo. Myślę, że to dobry pomysł spróbować wysiać je do piasku, albo może ziemi z przewagą piasku lub żwirku drobnego.
Pozdrawiam Ania
Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.
Wysiałam w lutym nasionka Frances Wiliams do mieszanki torfu ogrodniczego z piaskiem. Pierwszy raz i sukces siewki mają się dobrze, nie obyło się bez strat - wyległy siewki całkiem blade. Pozostały ciemnozielone i jasnozielone ( prawie żółte ). Kolory "matczyne" rozdzieliły się. Gdy opanuję wstawianie zdjęć to pokażę (nie udaje mi się )
Edzia
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.
Edzia - polecam do odwiedzenia i przeczytania.
Sekcja tutoriali. Tu uczymy się korzystać z ważniejszych możliwości Forum
Znajdziesz tam również info. jak sobie poradzić ze wstawianiem zdjęć.
Sekcja tutoriali. Tu uczymy się korzystać z ważniejszych możliwości Forum
Znajdziesz tam również info. jak sobie poradzić ze wstawianiem zdjęć.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
-
- 50p
- Posty: 99
- Od: 28 lis 2013, o 13:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.
Ja wysiewałem hosty w zeszłym roku. Teraz zaczynają wychodzić z ziemi po zimie. U mnie wyglądało to tak , że zebrałem nasiona z hosty wsypałem do pojemnika dolałem trochę wody tak że wszystko miało konsystencję papki, po czym na całą zimę wrzuciłem do lodówki. Wiosną wysiałem do gruntu wykiełkowały w tydzień po czym pikowałem do doniczek w sumie wyszła tego ponad setka. Teraz czekam co mi z ziemi wyjdzie i zacznę selekcję może coś ciekawego wyrośnie. Pstrość liści pojawia się później o ile w ogóle się pojawi więc trzeba czekać
W przypadku hosty którą rozmnożyłem z małego odrośla u podstawy na początku nie było pstrości, ale wiedziałem że jeżeli matka była pstra to i wegetatywne dziecko musi być pstre (teraz wiem że nie zawsze tak jest) ale po 3 latach zaczęły się ujawniać cechy i teraz mam piękną biało obrzeżoną funkie.
W przypadku hosty którą rozmnożyłem z małego odrośla u podstawy na początku nie było pstrości, ale wiedziałem że jeżeli matka była pstra to i wegetatywne dziecko musi być pstre (teraz wiem że nie zawsze tak jest) ale po 3 latach zaczęły się ujawniać cechy i teraz mam piękną biało obrzeżoną funkie.
Dla ogrodnika nie ma złej pogody, jest tylko zły ubiór
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.
Nasion host nie trzeba przechładzac żeby wzeszły.