Pierwszy raz robię sadzonki , więc niewiele na razie wiem. Na pewno był błąd w podlewaniu ,BarbaraR pisze:Darrooo,
nie podlewaj za dużo, bo duża szansa że zgniją, albo wyrosną cienki, wybujałe. Jeśli to możliwe przestaw na miejsce, gdzie nie jest zbyt gorąco (ok.18 stopni) - podlewaj umiarkowanie, nie zasilaj zbyt często i zbyt dużo. Na zasilanie przyjdzie jeszcze czas. jeśli ziemia jest lekko wilgotna to wystarczy, ale nie może być wysuszona. Ja bym raczej spróbowała zwilżać wodą z rozpylacza. Wówczas korzysta z wody część nadziemna rośliny, a korzonki mają dostęp powietrza, bo nie są zalewane.
teraz dodatkowo zraszam rano i wieczorem.
Rosną sobie zdrowo , ale nierównomiernie , najbardziej wybujałe ( ok. 10cm.) już uszczyknięte za drugą parą liści.
Większość rośnie pięknie pomalutku i przy nich czekam z uszczykiwaniem na 3 lub 4 parę liści.
Nadal nie wiem jak je podlewać
Są w wielodoniczkach 7/7 cm , po przepikowaniu podlałem mocno , by woda przelała się przez doniczkę ,
kilka dni nie podlewałem i potem raz dziennie już nie dużymi ilościami wody...
I wtedy , te listki w kilku się powykręcały...
Nie zasilałem jeszcze niczym.
Poczytałem o sadzonkach pomidorów i tam ktoś zalecał , by początkowo podlewać mocno , ale raz na kilka dni
a im większe sadzonki to częściej , by na koniec dojść do codziennego podlewania...
Czy mogę tak podlewać dalie ? A dodatkowo zraszać rano i wieczorem