Poziomki - uprawa cz. 2

[darrooo]

Moje , po tygodniu pokazały liścienie , teraz jest dwa tygodnie od wysiania i tylko liścienie , w domu śmieją się
że posiałem rzeżuchę Ale jak czytałem , to po ok. miesiącu od posiania można je pikować.
Teraz to nawet przy zraszaniu muszę uważać

[Marzenka79]

Spokojnie,ja swoje siałam 1 lutego i też do tej pory mają tylko liścienie,za to seler w sobotę już będę pikować bo zaczyna wyłazić pierwszy liść właściwy

[Marmarelka]

Mi tydzien po przepikowaniu padła niestety połowa teraz zostałam z dosłownie kilkoma sztukami, nie za późno jest sadzić jeszcze?

[Marzenka79]

Maria spokojnie możesz siać,wyrosną Ci i pięknie zaowocują,następnym razem zawiń pojemniczek z przepikowanymi poziomkami w reklamóweczkę,raz dziennie otwieraj,wietrz i zraszaj-uda się na bank:)

[architektin]

Też się zastanawiam czy nie wysiać jeszcze jednej partii ale właśnie bałam się, że już za późno. Te co mam z każdym dniem marnieją...chociaż jak się dobrze przyjrzeć to na kilku widać takie maciupkie zaczątki listków właściwych.

[Ogoonek]

Ja swoje zamierzam wysiać na początku marca Wcześniej po prostu nie znalazłam wolnej chwili. Poza tym na opakowaniu jest napisane luty-marzec. Więc sądzę, że nie ma przeszkód i śmiało można je siać

[Marmarelka]

W takim razie w poniedziałek zahaczę o obi I wpisuję nasionka na listę - zostało mi chyba z 5 sztuk

[monberka]

darrooo,
można pikować też wcześniej. Ja w zeszłym roku pikowałam bez liści właściwych i pięknie wybujały. W tym roku to samo, nie czekałam na liście właściwe i popikowałam wcześniej. U mnie póki co rośnie w kubeczku po kilka sztuk (2-4 sztuk). Jak podrosną znacznie, to dopiero je porozsadzam. Tak robiłam w zeszłym roku i było
Co do siania, to czy nie za późno....odpowiadam, że nie za późno, spokojnie można siać jeszcze w marcu. Oczywiście im wcześniej tym szybciej zaczną owocować, ale spokojnie w marcu jeszcze można.

[Ogoonek]

Jesze nie posiałam a już boję się pikowania. Takie to małe, że nawet z
listkami właściwymi nie wiadomo jak się za nie zabrać. Macie może jakieś ciekawe i sprawdzone sposoby na pikowanie poziomek?

[monberka]

Ja rozluźniam trochę ziemię wokół siewki i wyciągam potem pensetką

[Ogoonek]

Ja palcami, bo inaczej boję się, że je po prostu zgniotę

[architektin]

Ja dzisiaj przepikowałam poziomki z jednym malutkim liściem właściwym. Posiałam je chyba zbyt gęsto i marniały. Poza tym bałam się że im się korzonki poplątają. Zrobiłam tak jak radziła Monberka po 4 sztuki do jednego pojemniczka. No powiem Wam że bez pęsety nie dałabym rady

[monberka]

Kasiu,
dobrze zrobiłaś, że je przepikowałaś. Może się tak zdarzyć, że po przepikowaniu też niektóre ci wypadną, tzn. zmarnieją, ale to trzeba wpisać w ryzyko Później, jak podrosną i będą miały po kilka liści właściwych, można je znowu przesadzić, żeby w jednym pojemniczku była jedna poziomeczka
Cieszę się, że sposób w pęsetą zdał egzamin

[Marzenka79]

Dziewczynki moje też marnieją ale trudno,wysiałam wczoraj jeszcze dwa opakowania poziomek-nasionka w Biedronce

[architektin]

Ja mam do dyspozycji tylko balkon i maksymalnie 2 doniczki na poziomki (reszta to będą pomidory i zioła ) Tak więc przepikowałam 24 sztuki. Miałam dosiewać, bo te co mam wyglądały mi marnie ale mam nadzieje, że na moje potrzeby coś z tych 24 wyrośnie

Jeszcze 9 dni i pomidory