Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)

[krynka]

Każdy ma swoje sposoby ,żeby mieć ładna rozsadę i jak najmniej się narobić
Dyrydyry- wkładając podkiełkowane nasionko ( jedno do małej doniczki lub przegródki w wielodoniczce) mamy gwarancję,że roślina wyjdzie z ziemi ,więc pomijamy etap pikowania. Przesadzamy co najwyżej ,z całą bryłą ziemi,nie naruszając korzeni, do większej doniczki,gdy zajdzie taka potrzeba. Nie przerywamy wiec tempa wegetacji,tak jak to ma miejsce po pikowaniu,gdzie sadzonka musi odreagować naszą ingerencję w system korzeniowy i przez kilka dni nie rośnie ,tylko "przyjmuje się " .

Mam pytanie odnosnie odmiany Black Plum. Czy to jest pomidor koktajlowy ( spotkałam się z takim stwierdzeniem na forum) ,czy raczej większy?. I jaką ma konsystencję-czy przypadkiem nie robi się szybko miękki?
Kompletuję listę odmian i zbieram wszelkie informacje-z góry dziękuję za pomoc

[massur]

doświetlanie tylko jedną świetlówką zamiast kilkoma

Zrozum w końcu, że 99,9% użytkowników tego forum doświetla żarówkami w ilości 0. Od milionów lat wystarczało roślinom światło dziennie i chyba nagle się to nie zmieni. I zamiast doświetlać ci wszyscy uprawiający pomidory pikują je i przesadzają - nawet kilka razy, bo tak taniej i efektywniej, sprawdzone pewnie miliony razy. Teorie o tym jak pikowanie niszczy korzenie, pomidor cierpi i plony są niskie brzmią jak żart - naprawdę piękne plony potrafią się pojawić na krzakach z obciętych wilków - które w początkowej fazie nie miały żadnych korzeni.
Zaczynam utwierdzać się w przekonaniu, że Neo powinni czasem wyłączać...

PS.
Ja również przepraszam moderatorów za ton wypowiedzi ale chyba sami rozumieją...

[dyrydyry7]

krynka
Czyli robisz tak jak ja, z tym ,że ja nie podkiełkowywuję, mam 95 % wschodów więc to bez sensu.
Myślę, że więcej osób doświetla rośliny ale nie bardzo chcą o tym pisac bo od razu są zawracani na "właściwą" drogę , jak tu widać, kto raz zaczął doświetlać beędzie to już robił ciągle efekty widać od razu , ale to wolny kraj jak ktoś chce przesadzać ciągle to niech tak robi.

[Comcia]

Mylisz się, Dziunia87 pokazuje swoje rozsady doświetlane i jest to przedmiotem zazdrości i podziwu, tak pięknie jej wszystko rośnie.
Natomiast poza słowami sam nic nam nie pokazałeś....

[msk83]

Za namową doświetlałam jeden dzień. Ale że serce boli jak mi sie światło wypala na marne to więcej tego nie robiłam i robić nie będę. Zrobiłam na oknie, wieszajac na firance tzw telewizor z folii i jest ok już mi się nie wyginają. Wybiegniete to trudno. Nie zdechną. Jestem pewna ze przeżyją i będą ładne.

[dyrydyry7]

Na marne w jakim sensie? Przy świetlówce 15 wat i doświetlaniu 8 godzin dziennie zużyjesz dziennie 0,12 kilowata i miesięcznie 3,6 kilowata , przy załozeniu, że jeden kilowat to około 50 groszy wychodzi jakieś dwa złote na miesiąc, przy dwóch świetlówkach 4 to chyba nie majątek ?

[max2]

Witam forumowiczów !

Ja jestem tego zdania że słoneczko jakie mamy to powinno wystarczyć naszym roślinkom,doświetlanie sztucznym światłem nie dostarczy takich samych promieni światła jakich ma słonce,więc myślę że to bezsensu.To jest moje zdanie i może się mylę ale nasi dziadkowie nie doświetlali a
mieli piękne i zdrowe pomidory...
Pozdrawiam i życzę wiele sukcesów!

[ekopom]

Prawidłowe doświetlanie przyspiesza rozsadę nawet o dwa tygodnie, a mając w produkcji towarowej koszty ogrzewania, to jednak celowe jest doświetlanie rozsady. W Polsce jest za mało i za krótko światła naturalnego przynajmniej do 15 lutego.Jeśli decydujemy na doświetlanie, to nie należy od razu zmniejszać długości czasu doświetlania, bo powstaną zaburzenia w kwitnieniu .

[jokaer]

Prawda jest taka, że może i wybiegnięta rozsada nadrobi potem zaległości,
ale nie da się ukryć, że porządna rozsada ma zupełnie inny start niż lichota.

Dlatego warto doświetlać. Wcale nie są to wielkie koszty, nawet jeśli się używa żarówek innych niż świetlówki.

[magda1975]

I już zgłupiałam czytając wszystkie posty,siać już czy nie siać?Oto jest pytanie!

[gosiawil478]

Magda a gdzie mają docelowo trafić pomidory? Do donic na balkon, do szklarni, pod folię czy do gruntu? Od tego zależy kiedy je siać. Jeśli do donic to możesz już teraz na resztę jest jeszcze za szybko.

[sachel]

Do donic można, jak do gruntu zdecydowanie za wcześnie.
Po co bawić się, dokładać sobie pracy kombinowaniem co zrobić z wybiegnietymi sadzonkami - jeśli masz nadmiar czasu, chęci, miejsca i pieniędzy Twoja wola, każdy i tak robi jak uważa, a że niektórzy próbują być mądrzejsi od wszystkich heh.. niech dalej tak myślą a wszelkie próby wytłumaczenia i tak jak widać mijają się z celem

Krótko - czytać i samemu wyciągać wnioski

[uki94]

Powiem Wam szczerze, że jak dyrydyry na początku pisał mi o doświetlaniu to podchodziłem do tego z dystansem jakoś po prostu nie byłem przekonany, czasem jestem uparty, ale po kilku dni doświetlania, pomidorki naprawdę są zielone i szybciej rosną.