Mnie się bardziej podoba zwisające ale to już zależy,jak Tobie pasuje.
Jakie warunki zapewniasz polysciaskowi?
Teraz ja - treissi
-
treissi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
No to rzeczywiście Twoje epi Aniu nie ma czasu leniuchowaćaconitum pisze: moje epi ma mi oplatać kwietnik rozporowy i zrobić girlandę nad oknem balkonowym ;) jeszcze ma wię kupę roboty....
Basiu mnie się podoba takie na paliku. Tylko, że palik nie zmieści się na tej szafce, gdzie obecnie stoi epi. A przestawić się boję, bo jak stało w innych miejscach to nie rosłobasga pisze: Mnie się bardziej podoba zwisające ale to już zależy,jak Tobie pasuje.
Jakie warunki zapewniasz polysciaskowi?
Co do polysciaska to stoi na podłodze przy zachodnim oknie. Zraszam go codziennie, albo co drugi dzień. Nie podlewam go zbyt często i dużo, bo długo wysycha mu ziemia. Odkąd jest u mnie nic mu jeszcze nie uschło. Ale urosła mu tylko jedna gałązka (listek).
Ilonko nie zawstydzaj mnie. Jedne roslinki rosną szybko, inne stoją w miejscu, a jeszcze inne marnieją. Tylko te ostatnie pokazuje się żadziej. Każdemu jedne roślinki rosną lepiej inne gorzej. U mnie naprzykład ostatnio zadomowił się wciornastek. Znajduję go co trochę na innej roślince. I nie wiem czemu, bo niby pojawia się gdy powietrze jest suche, a ja spryskuję roślinki codziennie, więc teoretycznie nie powinien sie pojawiaćanoli pisze:Podziwiam Cię - Twoje roślinki ślicznie rosną, aż błyszczą zdrowiem - ja ostatnio zaliczam więcej porażek. Tylko hibek jest dla mnie łaskawy
-
Saraaa
Teraz już epi nie mamy -
treissi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Saro difcia mała nie jest - sięga mi do nosa. Dostałam ją wiosną od koleżanki z pracy, bo nie miała jej gdzie trzymać. Była wtedy o połowę mniejsza. Widać dobrze jej u mnie, bo rosnie jak szalona 
Epi na suficie mam u teściowej w naszym pokoju, więc teraz chcę coś innego zrobić. Kiedyś moja mama miała obkręcone wokół brzozowego pieńka - super to wyglądało. Niestety jakaś mądra ciocia powiedziała jej, że jest trujące i oddała je do szkoły, bo miałam króliczka miniaturkę, który latał po domku.
Epi na suficie mam u teściowej w naszym pokoju, więc teraz chcę coś innego zrobić. Kiedyś moja mama miała obkręcone wokół brzozowego pieńka - super to wyglądało. Niestety jakaś mądra ciocia powiedziała jej, że jest trujące i oddała je do szkoły, bo miałam króliczka miniaturkę, który latał po domku.
