Mój Świat - Tamaryszek - cz.4
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Mój Świat - Tamaryszek - cz.4
Tamaryszku
Wszystkie twoje wpisy czytam z należną im atencją. Pod odpowiedzią dla April, mogłabym się podpisać, z małym wyjątkiem: dzieci nie wydoroślały jeszcze czekam na to
Bardzo dobre podsumowanie sezonu i plany .
Zrobiłam kilka dni temu podobnie. Jednak co na piśmie, to inaczej wygląda - złapałam się za głowę. Teraz jeszcze wszystkim tym punktom przydzielę priorytety, bo nie wiem, czy dam radę w tym sezonie. To dobra metoda na uświadomienie sobie swojego ogrodu
Wszystkie twoje wpisy czytam z należną im atencją. Pod odpowiedzią dla April, mogłabym się podpisać, z małym wyjątkiem: dzieci nie wydoroślały jeszcze czekam na to
Bardzo dobre podsumowanie sezonu i plany .
Zrobiłam kilka dni temu podobnie. Jednak co na piśmie, to inaczej wygląda - złapałam się za głowę. Teraz jeszcze wszystkim tym punktom przydzielę priorytety, bo nie wiem, czy dam radę w tym sezonie. To dobra metoda na uświadomienie sobie swojego ogrodu
Pozdrawiam
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój Świat - Tamaryszek - cz.4
Jej, Izo, ile planów .
Murek jest nieziemski . Muszę kiedyś podskoczyć i obejrzeć go na własne oczy .
Zaskoczyłaś mnie z różami . Czy to znaczy, że nie masz już żadnego krzewu różanego w ogrodzie ?
Mi się marzy na ten rok reorganizacja warzywnika, budowa ciurkadełka, ścieżki ciąg dalszy i parę innych drobiazgów. Zobaczymy na co wystarczy czasu i pieniędzy .
Murek jest nieziemski . Muszę kiedyś podskoczyć i obejrzeć go na własne oczy .
Zaskoczyłaś mnie z różami . Czy to znaczy, że nie masz już żadnego krzewu różanego w ogrodzie ?
Mi się marzy na ten rok reorganizacja warzywnika, budowa ciurkadełka, ścieżki ciąg dalszy i parę innych drobiazgów. Zobaczymy na co wystarczy czasu i pieniędzy .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- EdytaSz
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 2 lut 2014, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Mój Świat - Tamaryszek - cz.4
Witam wszystkich,
Jestem tu nowicjuszem.
Od kilku miesięcy oglądam wątek Tamaryszka i tak mnie zainspirowałaś ,że..... kilka dni temu nabyłam cudną działkę ze strumykiem. Nazywa się wg prawa z rowem melioracyjnym.
Nie ma nic z tym wspólnego.
Pięknie woda płynie. Rosną jakieś roślinki i krzewy.
Oczywiście wcześniej zrobiłam wywiad środowiskowy. To jest woda opadowa z pobliskich łąk i pól.
Czysta, przejrzysta i wartko płynąca.
Działkę nabyłam od człowieka, który graniczy ze mną i też posiada takowy strumyk (rów).
Wybudował dom nad tym wodnym cudem (czyli nie obawia się zalania).
Moim marzeniem jest stworzyć chociaż namiastkę takiego strumyka jaki posiada Tamaryszek, która stała się dla mnie veną.
Jestem tu nowicjuszem.
Od kilku miesięcy oglądam wątek Tamaryszka i tak mnie zainspirowałaś ,że..... kilka dni temu nabyłam cudną działkę ze strumykiem. Nazywa się wg prawa z rowem melioracyjnym.
Nie ma nic z tym wspólnego.
Pięknie woda płynie. Rosną jakieś roślinki i krzewy.
Oczywiście wcześniej zrobiłam wywiad środowiskowy. To jest woda opadowa z pobliskich łąk i pól.
Czysta, przejrzysta i wartko płynąca.
Działkę nabyłam od człowieka, który graniczy ze mną i też posiada takowy strumyk (rów).
Wybudował dom nad tym wodnym cudem (czyli nie obawia się zalania).
Moim marzeniem jest stworzyć chociaż namiastkę takiego strumyka jaki posiada Tamaryszek, która stała się dla mnie veną.
pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój Świat - Tamaryszek - cz.4
Dobry wieczór wszystkim forumkom!
Wróciłam z nart do wiosennego w zasadzie ogrodu ? więc od razu wzięłam się za prace ? przycięłam mocno krzewy.
Są pierwsze kwiateczki!
Zamówiłam też w internecie wiele potrzebnych preparatów na nadchodzący sezon (Rosahumus, obornik, maść ogrodniczą itd. ). Oraz świece na krety i inne paskudy, które niestety się pokazały.
A jak u Was?
Lada chwila zamówię rośliny.
W ogrodzie jest troszkę koloru ? także z roślin , które przetrwały zimę ? liście niezniszczalnej bergenii, firletki, żurawek...I piękna kora brzozy Doorenbos
DTJ_1 - masz rację, Dorotko,sporo udało się zrobić, ale sama czytałaś, ile rzeczy się nie udało. Tak to jest.
Ciesze się,że według Ciebie Kącik pod Lipą zapowiada się ?ciekawie, tajemniczo, zacisznie...? - na tym mi właśnie zależało! Parasol z lipy...Mur pokryty kokornakiem i hortensją...jego podstawa tonie w paprociowym gąszczu... Słychać pluskanie zdroju i woda mruga do mnie z sadzawki... A ja sobie siedzę schowana przed światem i cieszę się tym wszystkim.
Póki co, ciągle nie mam brakującej cegły..!
ANDZIA84 - ? no i mój nick Cię zwiódł, Aniu..! Bo tamaryszka u mnie nie ma, to zupełnie inna historia. Mam nadzieję, że mimo wszystko odwiedzisz jeszcze Mój Świat.
Zależy mi naturalności ogrodu, ale nie jestem cały czas zadowolona z efektu, wiele roślin nie jest najlepiej połączonych. No, ale świadomość tego, czego się chce to już połowa sukcesu. Może trzeba czasu..?
Wiesz,że strumień to zagospodarowany rów melioracyjny?
Lipa została posadzona zupełnie przypadkiem i w zupełnie przypadkowym miejscu. To z czasów, gdy ogród niespecjalnie był w sferze moich zainteresowań. Na szczęście, udało się ją ładnie połączyć z całością. U moich dziadków też rosła ogromna lipa...Pamiętam ją jako dostojne , imponujące drzewo. I niedawno uświadomiłam sobie, że symbolizuje dla mnie Dom. Więc fajnie,że znalazła się i u mnie, choć nie jest to dla niej naturalne środowisko.
JSZFRED - ja uwielbiam zawilce, Asiu! Mam je w kilku miejscach ogrodu. Szczególnie lubię tę odmianę , Honorine Jobert. Na tej rabacie są 2 grupy ? po 5 ? 7 sadzonek. W tym roku kwitły wspaniale.
To zawilec japoński (anemone hupehensis,czasem podają: hybrida, mieszańcowy). Lubi półcień, u mnie rośnie i w jasnym cieniu. Lubi żyzną i wilgotną glebę, ale jeśli u mnie daje sobie radę , tzn. ze zniesie i gorsze warunki. Daję mu trochę dolomitu wiosną, bo u mnie raczej kwaśna gleba, a on za tym nie przepada. Nie lubi też przesadzania. Na zimę okrywam go stroiszem lub kopczykuję.
Perukowce mam dwa ? Royal Purple i Ancote (Golden Spirit) o żółtych liściach, pięknie przebarwiających się jesienią. Zresztą cały sezon oba stanowią atrakcyjne kolorystycznie akcenty.
EWAZAWADY ? wcześniejsze przygotowanie gleby to najlepsze, co można zrobić, zaczynając tworzyć ogród, Ewo! Bardzo żałuję,że nie byłam tego kiedyś świadoma... Bo u mnie czysty piasek, miejscami z gruzem, jak widziałaś.
Trzymam kciuki za Twoją cierpliwość. Na pewno się opłaci.
Dzięki za link dotyczący maty oddzielającej! Poszukam ich w ogrodniczym.
Wyjazd narciarski się udał, choć mogło być lepiej. Wolę trochę mrozu i świeży śnieg, mimo,że nie jeżdżę raczej poza trasami. Byliśmy w Austrii ? pod domem było w zasadzie zielono i kwitły stokrotki. Na górze był śnieg, na szczęście . A po powrocie się okazało,że u nas też wiosna w zasadzie...
ALICJAD31 ? miło mi!
BEJKA1970 ? dziękuję za tak pochlebną opinię o moich dokonaniach, Beato . To efekt długich rozmyślań nad zdjęciami ogrodów. Wspominałam,że mam wiele książek o ogrodach i folder ?Inspiracje? ze zdjęciami miejsc, które mi się podobają. Zawsze oglądając takie fotografie zadaję sobie pytanie: CO i DLACZEGO mi się tu podoba? A potem kombinuję , jak to przykroić do swoich warunków.
Ostatnio sama zmartwiłam się swoimi planami... Planowałam skończyć główne założenia w tym roku, a potem tylko udoskonalać (wiek..!), ale mam poważne obawy,że to się nie uda w tym sezonie. Myślałam, że to będzie ostatni rok harowania, a potem po prostu praca...No, zobaczymy. Ważne,że sezon już się zaczął!
Dzięki za link do szkółki Jachu, liczę ,że znajdę tam wiele dla siebie.
AGNESS ? wielką przyjemność sprawiły mi Twoje słowa, Agness! Patrząc, jak ogród wygląda wczesną wiosną, aż trudno uwierzyć w bujną zieloność, która już niedługo się pojawi.
DOSIA ? znamy się , Aniu, więc wiesz, że czas ucieka i za chwilę nie będzie siły na poważne roboty. No i jestem niecierpliwa, chociaż wiem,że ogrodnik nie powinien być taki.
MARGO2 - Gosiu, Twój ogród jest na innym etapie..! Ty doskonalisz jego fragmenty, zmieniasz coś, bo wpadłaś na nowy pomysł, a ja wiele części zagospodarowuję dopiero od zera, dlatego to tak wygląda. Ciekawa jestem, czy Rabata pod Sosną spodoba Ci się w realu.
TADE K ? cieszę się,że mnie odwiedzasz i czasem napiszesz dobre słowo, Tadziu. Z tymi idealnymi warunkami to nie do końca jest tak...Staram się sadzić rośliny niewymagające za wiele,żeby odnalazły się w moim specyficznym środowisku (sucho, dość kwaśno, słaba gleba, mimo ulepszania). I robię wiele,żeby im było dobrze (oborniki, kompost itd.).
A ostróżki ? pewnie spróbuję jeszcze je posadzić, są takie piękne, może na tej nowej rabacie na środku , gdzie jest lepsza gleba i słońce. Myślę,że w tamtym starym miejscu miały jednak za słabą ziemię. Wiesz,że ja nie używam nawozów sztucznych.
Słyszałam o żywokoście,że jest doskonały. Masz go na swojej działce? Nie zauważyłam go u siebie, na szczęście pokrzywy są.
SWEETY ? ciekawa jestem tiarelli w tym sezonie, Aniu. Już niedługo się przekonamy. Masz rację ,że zima daje dystans i czas na to,żeby dostrzec sprawy, które umykają w sezonie. Np. dostrzec urodę niedocenionych do tej pory roślin.
MAGENTA ? czytając Twoje słowa, Kasiu, o fiolecie w moim ogrodzie, poszłam jeszcze dalej ? uświadomiłam sobie,że gdy siedzę na tarasie,mam po bokach kwiaty w bieli i fiolecie, a przed sobą nową Rabatę pod Sosną ? ładnym nawiązaniem byłoby dać i tam ciemnofioletowe akcenty...Będą przecież pasowały do pomarańczu i bieli...Muszę to jeszcze przemyśleć.
JUSTI177 ? małe dzieci są cudowne, Justyno, ale posiadanie dorosłych dzieci ma zdecydowanie swoje plusy!
A co do planów, to sformułowanie ich na piśmie podobno naprawdę pomaga.
Wiesz, co jeszcze robię..? Ponieważ mam skłonność do marudzenia i skupiania się na minusach, zawsze tworzę listę rzeczy, które udało się zrobić w minionym roku (nie tylko ogrodowych) ? naprawdę dobrze robi popatrzenie na nią. Tym bardziej,że po prostu dopisuję do listy zeszłorocznych te ostatnie, więc lista stale się wydłuża i ?kole w oczy? sukcesami, nawet jeśli jakiś rok był w nie ubogi.
Trzymam kciuki za realizację Twoich planów, przynajmniej priorytetów!
EDYTA1 ? zapraszam, Edyto, wiele się zmieniło od Twojej ostatniej wizyty.
Rzeczywiście, nie mam żadnej róży w ogrodzie ? brzmi to faktycznie nienormalnie...
Ale powiem Ci,że marzy mi się łuk obrośnięty różami... Pnące róże zdecydowanie najbardziej mnie ujmują. Na razie jednak nie mam pomysłu, gdzie taki łuk u mnie mógłby się pojawić, ale kto wie, kto wie...
Zdecydowanie czas i finanse redukują nasze plany. Oby udało Ci się zrealizować ich jak najwięcej.Ciekawa jestem szczególnie Twojego pomysłu na ciurkadełko.
A co chcesz zmienić w warzywniku?
EDYTASZ - Edyto, witam Cię serdecznie ! Cieszę się razem z Tobą,że masz swój kawałek ziemi ? już daje Ci radość! Jestem zaszczycona, że obrazy z mojego ogrodu zainspirowały Cię do tak poważnej decyzji. Jestem pewna , że stworzysz tam cudowny zakątek. I mam nadzieję,że będziesz dzieliła się z nami relacjami ze swoich działań i zdjęciami etapów prac. Pytaj, o co chcesz!
Życzę powodzenia i zapraszam do mojego już trochę wiosennego ogrodu.
Wychodzą cebulowe..!
I jeszcze te delikatne bylinki próbują kwitnąć, ale na wschodniej stronie, więc kwiatki im marzną...
Wróciłam z nart do wiosennego w zasadzie ogrodu ? więc od razu wzięłam się za prace ? przycięłam mocno krzewy.
Są pierwsze kwiateczki!
Zamówiłam też w internecie wiele potrzebnych preparatów na nadchodzący sezon (Rosahumus, obornik, maść ogrodniczą itd. ). Oraz świece na krety i inne paskudy, które niestety się pokazały.
A jak u Was?
Lada chwila zamówię rośliny.
W ogrodzie jest troszkę koloru ? także z roślin , które przetrwały zimę ? liście niezniszczalnej bergenii, firletki, żurawek...I piękna kora brzozy Doorenbos
DTJ_1 - masz rację, Dorotko,sporo udało się zrobić, ale sama czytałaś, ile rzeczy się nie udało. Tak to jest.
Ciesze się,że według Ciebie Kącik pod Lipą zapowiada się ?ciekawie, tajemniczo, zacisznie...? - na tym mi właśnie zależało! Parasol z lipy...Mur pokryty kokornakiem i hortensją...jego podstawa tonie w paprociowym gąszczu... Słychać pluskanie zdroju i woda mruga do mnie z sadzawki... A ja sobie siedzę schowana przed światem i cieszę się tym wszystkim.
Póki co, ciągle nie mam brakującej cegły..!
ANDZIA84 - ? no i mój nick Cię zwiódł, Aniu..! Bo tamaryszka u mnie nie ma, to zupełnie inna historia. Mam nadzieję, że mimo wszystko odwiedzisz jeszcze Mój Świat.
Zależy mi naturalności ogrodu, ale nie jestem cały czas zadowolona z efektu, wiele roślin nie jest najlepiej połączonych. No, ale świadomość tego, czego się chce to już połowa sukcesu. Może trzeba czasu..?
Wiesz,że strumień to zagospodarowany rów melioracyjny?
Lipa została posadzona zupełnie przypadkiem i w zupełnie przypadkowym miejscu. To z czasów, gdy ogród niespecjalnie był w sferze moich zainteresowań. Na szczęście, udało się ją ładnie połączyć z całością. U moich dziadków też rosła ogromna lipa...Pamiętam ją jako dostojne , imponujące drzewo. I niedawno uświadomiłam sobie, że symbolizuje dla mnie Dom. Więc fajnie,że znalazła się i u mnie, choć nie jest to dla niej naturalne środowisko.
JSZFRED - ja uwielbiam zawilce, Asiu! Mam je w kilku miejscach ogrodu. Szczególnie lubię tę odmianę , Honorine Jobert. Na tej rabacie są 2 grupy ? po 5 ? 7 sadzonek. W tym roku kwitły wspaniale.
To zawilec japoński (anemone hupehensis,czasem podają: hybrida, mieszańcowy). Lubi półcień, u mnie rośnie i w jasnym cieniu. Lubi żyzną i wilgotną glebę, ale jeśli u mnie daje sobie radę , tzn. ze zniesie i gorsze warunki. Daję mu trochę dolomitu wiosną, bo u mnie raczej kwaśna gleba, a on za tym nie przepada. Nie lubi też przesadzania. Na zimę okrywam go stroiszem lub kopczykuję.
Perukowce mam dwa ? Royal Purple i Ancote (Golden Spirit) o żółtych liściach, pięknie przebarwiających się jesienią. Zresztą cały sezon oba stanowią atrakcyjne kolorystycznie akcenty.
EWAZAWADY ? wcześniejsze przygotowanie gleby to najlepsze, co można zrobić, zaczynając tworzyć ogród, Ewo! Bardzo żałuję,że nie byłam tego kiedyś świadoma... Bo u mnie czysty piasek, miejscami z gruzem, jak widziałaś.
Trzymam kciuki za Twoją cierpliwość. Na pewno się opłaci.
Dzięki za link dotyczący maty oddzielającej! Poszukam ich w ogrodniczym.
Wyjazd narciarski się udał, choć mogło być lepiej. Wolę trochę mrozu i świeży śnieg, mimo,że nie jeżdżę raczej poza trasami. Byliśmy w Austrii ? pod domem było w zasadzie zielono i kwitły stokrotki. Na górze był śnieg, na szczęście . A po powrocie się okazało,że u nas też wiosna w zasadzie...
ALICJAD31 ? miło mi!
BEJKA1970 ? dziękuję za tak pochlebną opinię o moich dokonaniach, Beato . To efekt długich rozmyślań nad zdjęciami ogrodów. Wspominałam,że mam wiele książek o ogrodach i folder ?Inspiracje? ze zdjęciami miejsc, które mi się podobają. Zawsze oglądając takie fotografie zadaję sobie pytanie: CO i DLACZEGO mi się tu podoba? A potem kombinuję , jak to przykroić do swoich warunków.
Ostatnio sama zmartwiłam się swoimi planami... Planowałam skończyć główne założenia w tym roku, a potem tylko udoskonalać (wiek..!), ale mam poważne obawy,że to się nie uda w tym sezonie. Myślałam, że to będzie ostatni rok harowania, a potem po prostu praca...No, zobaczymy. Ważne,że sezon już się zaczął!
Dzięki za link do szkółki Jachu, liczę ,że znajdę tam wiele dla siebie.
AGNESS ? wielką przyjemność sprawiły mi Twoje słowa, Agness! Patrząc, jak ogród wygląda wczesną wiosną, aż trudno uwierzyć w bujną zieloność, która już niedługo się pojawi.
DOSIA ? znamy się , Aniu, więc wiesz, że czas ucieka i za chwilę nie będzie siły na poważne roboty. No i jestem niecierpliwa, chociaż wiem,że ogrodnik nie powinien być taki.
MARGO2 - Gosiu, Twój ogród jest na innym etapie..! Ty doskonalisz jego fragmenty, zmieniasz coś, bo wpadłaś na nowy pomysł, a ja wiele części zagospodarowuję dopiero od zera, dlatego to tak wygląda. Ciekawa jestem, czy Rabata pod Sosną spodoba Ci się w realu.
TADE K ? cieszę się,że mnie odwiedzasz i czasem napiszesz dobre słowo, Tadziu. Z tymi idealnymi warunkami to nie do końca jest tak...Staram się sadzić rośliny niewymagające za wiele,żeby odnalazły się w moim specyficznym środowisku (sucho, dość kwaśno, słaba gleba, mimo ulepszania). I robię wiele,żeby im było dobrze (oborniki, kompost itd.).
A ostróżki ? pewnie spróbuję jeszcze je posadzić, są takie piękne, może na tej nowej rabacie na środku , gdzie jest lepsza gleba i słońce. Myślę,że w tamtym starym miejscu miały jednak za słabą ziemię. Wiesz,że ja nie używam nawozów sztucznych.
Słyszałam o żywokoście,że jest doskonały. Masz go na swojej działce? Nie zauważyłam go u siebie, na szczęście pokrzywy są.
SWEETY ? ciekawa jestem tiarelli w tym sezonie, Aniu. Już niedługo się przekonamy. Masz rację ,że zima daje dystans i czas na to,żeby dostrzec sprawy, które umykają w sezonie. Np. dostrzec urodę niedocenionych do tej pory roślin.
MAGENTA ? czytając Twoje słowa, Kasiu, o fiolecie w moim ogrodzie, poszłam jeszcze dalej ? uświadomiłam sobie,że gdy siedzę na tarasie,mam po bokach kwiaty w bieli i fiolecie, a przed sobą nową Rabatę pod Sosną ? ładnym nawiązaniem byłoby dać i tam ciemnofioletowe akcenty...Będą przecież pasowały do pomarańczu i bieli...Muszę to jeszcze przemyśleć.
JUSTI177 ? małe dzieci są cudowne, Justyno, ale posiadanie dorosłych dzieci ma zdecydowanie swoje plusy!
A co do planów, to sformułowanie ich na piśmie podobno naprawdę pomaga.
Wiesz, co jeszcze robię..? Ponieważ mam skłonność do marudzenia i skupiania się na minusach, zawsze tworzę listę rzeczy, które udało się zrobić w minionym roku (nie tylko ogrodowych) ? naprawdę dobrze robi popatrzenie na nią. Tym bardziej,że po prostu dopisuję do listy zeszłorocznych te ostatnie, więc lista stale się wydłuża i ?kole w oczy? sukcesami, nawet jeśli jakiś rok był w nie ubogi.
Trzymam kciuki za realizację Twoich planów, przynajmniej priorytetów!
EDYTA1 ? zapraszam, Edyto, wiele się zmieniło od Twojej ostatniej wizyty.
Rzeczywiście, nie mam żadnej róży w ogrodzie ? brzmi to faktycznie nienormalnie...
Ale powiem Ci,że marzy mi się łuk obrośnięty różami... Pnące róże zdecydowanie najbardziej mnie ujmują. Na razie jednak nie mam pomysłu, gdzie taki łuk u mnie mógłby się pojawić, ale kto wie, kto wie...
Zdecydowanie czas i finanse redukują nasze plany. Oby udało Ci się zrealizować ich jak najwięcej.Ciekawa jestem szczególnie Twojego pomysłu na ciurkadełko.
A co chcesz zmienić w warzywniku?
EDYTASZ - Edyto, witam Cię serdecznie ! Cieszę się razem z Tobą,że masz swój kawałek ziemi ? już daje Ci radość! Jestem zaszczycona, że obrazy z mojego ogrodu zainspirowały Cię do tak poważnej decyzji. Jestem pewna , że stworzysz tam cudowny zakątek. I mam nadzieję,że będziesz dzieliła się z nami relacjami ze swoich działań i zdjęciami etapów prac. Pytaj, o co chcesz!
Życzę powodzenia i zapraszam do mojego już trochę wiosennego ogrodu.
Wychodzą cebulowe..!
I jeszcze te delikatne bylinki próbują kwitnąć, ale na wschodniej stronie, więc kwiatki im marzną...
-
- 200p
- Posty: 227
- Od: 13 cze 2010, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)
Re: Mój Świat - Tamaryszek - cz.4
Zapisuje, zeby nie uciekl mi kolejny odcinek Twego watku. Az mi sie slabo zrobilo, na koncu 3ciej czesci, obawialam sie, ze nam ucieklas
Kocham Twoj ogrodek i zazdroszcze, ze taki duzy... Z niecierpliwoscia oczekuje na kolejne prace i obrazy
Sama nie potrafie prawidlowo poprowadzic swojego, niby wiem, czego bym chciala, ale w efekcie wtykam milion zakupionych kwiatkow w ziemie, zeby pozniej zobaczyc jak rosna, a nastepnie sumiennie piele jako chwasciochy...
Czy mozna Cie czasem bezczelnie zapytac, co wsadzilabys w konkretne miejsce, gdyby moj ogrodek byl Twoim?
Kocham Twoj ogrodek i zazdroszcze, ze taki duzy... Z niecierpliwoscia oczekuje na kolejne prace i obrazy
Sama nie potrafie prawidlowo poprowadzic swojego, niby wiem, czego bym chciala, ale w efekcie wtykam milion zakupionych kwiatkow w ziemie, zeby pozniej zobaczyc jak rosna, a nastepnie sumiennie piele jako chwasciochy...
Czy mozna Cie czasem bezczelnie zapytac, co wsadzilabys w konkretne miejsce, gdyby moj ogrodek byl Twoim?
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mój Świat - Tamaryszek - cz.4
Izo nie może mnie tu zabraknąć.
Wielbicielka
Wielbicielka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój Świat - Tamaryszek - cz.4
AAGE ? cieszę się, Agnieszko,że zaglądasz!
AZALKA ? miło mi,że Ci się u mnie podoba, Azalko. Pociesz się,że mnie też zdarza się wyrwać wiosną kiełkujące rośliny jako chwasty. Mam wrażenie,że ciągle to robię z naparstnicami,które zresztą uwielbiam.
Pytaj, o co chcesz! Jeśli będę potrafiła ? pomogę. Natomiast zawsze ważny jest szerszy kontekst, nie tylko to, co rośnie w bezpośrednim sąsiedztwie.
Może skorzystasz coś z dzisiaj pokazywanych zdjęć..?
Oglądany dziś odcinek Gardener's World, w którym pokazywano rośliny baldaszkowate z ogrodu Bury Court, zmobilizował mnie do pokazania zdjęć stamtąd.
Miałam bowiem przyjemność oglądać ten ogród w czasie zeszłorocznej wycieczki.
BURY COURT
To ogród Pieta Oudolfa, słynnego współczesnego projektanta.
Jego pierwszy w Wielkiej Brytanii (1997r), założony na starej farmie wspólnie z właścicielem Johnem Coke.
Zupełnie odmienny od tych tradycyjnych, które pokazywałam dotąd i którymi zwykle się zachwycamy.
Ale powiem Wam,że zachwycił mnie ogromnie! Zdjęcia , niestety, nie są najlepsze i absolutnie nie oddają jego urody.
Jest dynamiczny, z wieloma oryginalnymi i rzadkimi bylinami (baldaszkowate!) i trawami i pnączami i krzewami.
Pełen wyjątkowych zestawień roślin.
Jego plan jest niezwykły ? asymetryczny, zaskakujący. Przestrzeń i bujny gąszcz kontrastują ze sobą.
To wyobrażenie naturalnej łąki czy prerii , połączone z formalnymi elementami, znanymi z ogrodów. Bryły wystrzyżonego bukszpanu ( kule,kostki, spirale, węzły) i cisa kontrastują z rabatami bylinowymi .
Przeważa na nich fiolet (granat) i biel ( srebrny), trochę jest kwiatów bordowych.
Ogród węzłowy z bukszpanu obok sadzawki, bardzo fajny.
A tu świetna inspiracja - srebrzysta altana z gruszy wierzbolistnej ? wygląda kapitalnie! Z niej biegnie oś widokowa aż na okoliczny krajobraz.
Bardzo podobała mi się asymetryczna kompozycja ze spłaszczonej kuli na osi ścieżki z półłukiem bylin.
Ogród jest zachwycający! Wyrafinowany. Wysmakowany. Doskonały. Każdy detalik i mini kompozycja cudna. Niezwykła harmonia. Nowoczesny, ale lekki i ?angielski?. Na pewno w końcu lata wygląda piękniej.
Mam nadzieję, że i Wam się spodobał !
AZALKA ? miło mi,że Ci się u mnie podoba, Azalko. Pociesz się,że mnie też zdarza się wyrwać wiosną kiełkujące rośliny jako chwasty. Mam wrażenie,że ciągle to robię z naparstnicami,które zresztą uwielbiam.
Pytaj, o co chcesz! Jeśli będę potrafiła ? pomogę. Natomiast zawsze ważny jest szerszy kontekst, nie tylko to, co rośnie w bezpośrednim sąsiedztwie.
Może skorzystasz coś z dzisiaj pokazywanych zdjęć..?
Oglądany dziś odcinek Gardener's World, w którym pokazywano rośliny baldaszkowate z ogrodu Bury Court, zmobilizował mnie do pokazania zdjęć stamtąd.
Miałam bowiem przyjemność oglądać ten ogród w czasie zeszłorocznej wycieczki.
BURY COURT
To ogród Pieta Oudolfa, słynnego współczesnego projektanta.
Jego pierwszy w Wielkiej Brytanii (1997r), założony na starej farmie wspólnie z właścicielem Johnem Coke.
Zupełnie odmienny od tych tradycyjnych, które pokazywałam dotąd i którymi zwykle się zachwycamy.
Ale powiem Wam,że zachwycił mnie ogromnie! Zdjęcia , niestety, nie są najlepsze i absolutnie nie oddają jego urody.
Jest dynamiczny, z wieloma oryginalnymi i rzadkimi bylinami (baldaszkowate!) i trawami i pnączami i krzewami.
Pełen wyjątkowych zestawień roślin.
Jego plan jest niezwykły ? asymetryczny, zaskakujący. Przestrzeń i bujny gąszcz kontrastują ze sobą.
To wyobrażenie naturalnej łąki czy prerii , połączone z formalnymi elementami, znanymi z ogrodów. Bryły wystrzyżonego bukszpanu ( kule,kostki, spirale, węzły) i cisa kontrastują z rabatami bylinowymi .
Przeważa na nich fiolet (granat) i biel ( srebrny), trochę jest kwiatów bordowych.
Ogród węzłowy z bukszpanu obok sadzawki, bardzo fajny.
A tu świetna inspiracja - srebrzysta altana z gruszy wierzbolistnej ? wygląda kapitalnie! Z niej biegnie oś widokowa aż na okoliczny krajobraz.
Bardzo podobała mi się asymetryczna kompozycja ze spłaszczonej kuli na osi ścieżki z półłukiem bylin.
Ogród jest zachwycający! Wyrafinowany. Wysmakowany. Doskonały. Każdy detalik i mini kompozycja cudna. Niezwykła harmonia. Nowoczesny, ale lekki i ?angielski?. Na pewno w końcu lata wygląda piękniej.
Mam nadzieję, że i Wam się spodobał !
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój Świat - Tamaryszek - cz.4
IZA....ten ogród też piekny ale jednak popołudnie wolałabym spędzić w tamtym ogrodzie......ten jest dla mnie chłodniejszy i w jednej tonacji.....
Iza ale muszę Cię poinformować, że w przyszłym tygodniu zaczyna się rodzić studnia :ta
Iza ale muszę Cię poinformować, że w przyszłym tygodniu zaczyna się rodzić studnia :ta
-
- 1000p
- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój Świat - Tamaryszek - cz.4
Piękne widoki , śliczna półkula z bukszpanu. Ja staram się wyhodować trzy takie półkule -jeszcze są malutkie.
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój Świat - Tamaryszek - cz.4
A mnie coś ciągnie do takich ogrodów.
Tak jak już wielokrotnie piasałm, mam wrażenie że jest nas dwie.
Ja nie mam możliwości tworzenia nowych rzeczy,. Muszę udoskonalać to co jest
Tak jak już wielokrotnie piasałm, mam wrażenie że jest nas dwie.
Ja nie mam możliwości tworzenia nowych rzeczy,. Muszę udoskonalać to co jest
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój Świat - Tamaryszek - cz.4
wpisuję się, aby podziwiać zmiany w Twoim ogrodzie w kolejnym sezonie
Re: Mój Świat - Tamaryszek - cz.4
Obejrzałam twoją wizytówkę czyli twój ogród i jestem pod wrażeniem moim zdaniem jest to najpiękniejszy ogród na całym forum!
Wyjaśniam dlaczego tak sądzę
w innych ogrodach brakuje mi drzew są takie jak dla mnie za "niskie" brakuje im takiej głębi a u ciebie jest wszystko i kwiatki i drzewa ba nawet mini rzeka !
W dodatku uwielbiam drzewa dla mnie nie ma ogrodu bez drzew!
Wyjaśniam dlaczego tak sądzę
w innych ogrodach brakuje mi drzew są takie jak dla mnie za "niskie" brakuje im takiej głębi a u ciebie jest wszystko i kwiatki i drzewa ba nawet mini rzeka !
W dodatku uwielbiam drzewa dla mnie nie ma ogrodu bez drzew!
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Mój Świat - Tamaryszek - cz.4
Ha! Ależ pięknie przedmówca napisał....
Tamaryszku,
Zdecydowanie wolę ten ogród od wcześniejszych....czyli....powinnam się też kiedyś wybrać na wycieczkę do Holandii, albo i najpierw... oby życia starczyło na te wszystkie powinnam
Pięknie przezimowały žurawki u mnie niekoniecznie...ale odbijają
Stworzenie "rosnącej" listy przedsięwzięć, zakończonych sukcesami baaardzo mi się podoba
Na ogół przecież robimy listy: co trzeba zrobić, przepisujemy nieskreślone punkty.... to by naprawdę dużo pomogło...kupuję!
Tamaryszku,
Zdecydowanie wolę ten ogród od wcześniejszych....czyli....powinnam się też kiedyś wybrać na wycieczkę do Holandii, albo i najpierw... oby życia starczyło na te wszystkie powinnam
Pięknie przezimowały žurawki u mnie niekoniecznie...ale odbijają
Stworzenie "rosnącej" listy przedsięwzięć, zakończonych sukcesami baaardzo mi się podoba
Na ogół przecież robimy listy: co trzeba zrobić, przepisujemy nieskreślone punkty.... to by naprawdę dużo pomogło...kupuję!
Pozdrawiam