Kompost cz.1

[maalpunia]

Witajcie

Stawiam dopiero pierwsze kroki w ogrodnictwie i postanowiliśmy z mężem założyć kompostownik. Co prawda na start mamy tylko plastikowy, a nie takie rewelacyjne i przemyślane jak niektórzy z Was, ale od czegoś trzeba zacząć. Jednak, do rzeczy. Zanim trafiłam na to forum to już trochę zielonych śmieci wylądowało w kubełku, w tym trawa wykopana podczas przekopywania ogrodu. Nie otrzepywaliśmy jej z ziemi tylko wrzucaliśmy razem z oglinionymi korzeniami (ziemia jest dosyć gliniasta, bo dawno nie przekopywana; nie typowa glina tylko błotnista zbita masa). Czy to będzie stanowiło jakąś przeszkodę w tworzeniu porządnego kompostu? Czy nie zatrzyma procesu?

Drugie pytanie: mam wiadro (7 kg) kurzych odchodów. Czy warto dodać jakąś ilość do kompostownika czy to będzie bezcelowe i lepiej poświęcić wszystko z wiaderka na przekopaną ziemię pod uprawy?

Dodam też, że kupiliśmy pudełko ulepszacza do kompostownika (jutro mogę podać skład jeśli trzeba), żeby przyspieszyć cały proces i nie chcę przedobrzyć ze wszystkim. Chcielibyśmy wykorzystać kompost jeszcze w tym roku (choćby na jesień).

[magda1975]

Ja kurze odchody zalewam wodą i tak przygotowaną gnojówkę(2-3 tygodnie)rozcieńczam z wodą i podlewam. A kompost to inny temat.

[Jolek]

Witajcie

Stawiam dopiero pierwsze kroki w ogrodnictwie i postanowiliśmy z mężem założyć kompostownik. Co prawda na start mamy tylko plastikowy, a nie takie rewelacyjne i przemyślane jak niektórzy z Was, ale od czegoś trzeba zacząć. Jednak, do rzeczy. Zanim trafiłam na to forum to już trochę zielonych śmieci wylądowało w kubełku, w tym trawa wykopana podczas przekopywania ogrodu. Nie otrzepywaliśmy jej z ziemi tylko wrzucaliśmy razem z oglinionymi korzeniami (ziemia jest dosyć gliniasta, bo dawno nie przekopywana; nie typowa glina tylko błotnista zbita masa). Czy to będzie stanowiło jakąś przeszkodę w tworzeniu porządnego kompostu? Czy nie zatrzyma procesu?

Drugie pytanie: mam wiadro (7 kg) kurzych odchodów. Czy warto dodać jakąś ilość do kompostownika czy to będzie bezcelowe i lepiej poświęcić wszystko z wiaderka na przekopaną ziemię pod uprawy?

Dodam też, że kupiliśmy pudełko ulepszacza do kompostownika (jutro mogę podać skład jeśli trzeba), żeby przyspieszyć cały proces i nie chcę przedobrzyć ze wszystkim. Chcielibyśmy wykorzystać kompost jeszcze w tym roku (choćby na jesień).

Wg mnie dodatek ziemi nie jest przeszkodą a wręcz wskazane. Rozluźnia strukturę kompostu.
Jeśli chodzi o kurzeniec to można coś rozcieńczyć i ,,podlać " kompost.
Kurzeniec można też rozcieńczyć i podlewać rośliny jednak nie polecam pod warzywa w gruncie (marchew, buraki itp) idą w liścia a druga sprawa to bakterie a my lubimy świeże jarzynki.
Ja kiedyś też zastosowałam gotowy preparat do kompostu, jednak dobry kompost było dopiero wiosną.Może dlatego ,że mam sporą pryzmę i raz przerzuciłam.

[maalpunia]

Nasz kompostownik rozmiarami nie powala: 220 l . Ale też nie mamy super dużo miejsca na warzywniak, więc mamy nadzieję, że taki kompostownik wystarczy. Jeśli nie, to wymienimy na coś deczko większego ;). Stąd też moja nadzieja, że do jesieni uda się przekompostować to co zostało tam już wrzucone. Póki co ziemia pod warzywa w większości przekopana. Jeszcze nie do końca działki, bo zalegało w niej mnóstwo syfu, który trzeba było powyciągać plus pozostałości po ściętym drzewie czyli bogaty system korzeniowy, który musimy usunąć zanim będzie można próbować pójść z łopatą dalej :/. Dzisiaj w ruch idzie siekiera.

Po przeczytaniu całego tego wątku i innych pokrewnych miałam jako taki obraz co zrobić z kurzeńcem, widziałam też, że niektórzy forumowicze dodawali trochę do kompostu dla ubogacenia. Nie byłam jednak pewna czy dodanie kurzeńca i przyspieszacza jakoś nawzajem się nie gryzie.

Dziękuję za wyrozumiałość dla "pierwszaka" i wszelkie odpowiedzi.

Pozdrawiam!

[maalpunia]

Dzisiaj wiedziona intucją rozsypałam dwie torby zeszłorocznego syfu, z którym nie mieliśmy co zrobić, a były za ciężkie żebyu wrzucić do śmietnika. Okazało się, że w nagrodę dostałam torbę kompostu . To się nazywa szczęście . Pozostała zawartość toreb to faktycznie był syf: żelastwo, fragmenty jednorazówek, korki, kapsle i inne cuda znalezione na ogrodzie tuż po tym jak się wprowadziliśmy.

[robertP2]

Kurzak ma za dużo azotu żeby go od razu sypać . No chyba, że baaaaardzo wymagające rośliny. Chociaż ja już przestałem testować a jako dodatek do kompostu bardzo dobry. Można łączyć go m.in z popiołem, żwirem lub trociną świeżą, która wchłania nadmiar azotu potrzebnej do przekompostowania się.

[Jolek]

Ponieważ kurzeniec mam na co dzień z 1/3 wiaderka to na kompost wolę go wlewać,,namoczony". Takie sypanie za bardzo nie pomaga w jego rozkładzie (może za dużo go wkładałam). Nieraz jak ,,obracałam" kompost to zauważyłam, że gdzie było go więcej to po prostu zostawał w formie ,,gliny". Zauważyłam natomiast ,że jeśli go się składuje w suchym miejscu i od czasu do czasu poleje EMami ma on wtedy konsystencję ,,torfu". Dobrze miesza się z ziemią czy jesiennymi liśćmi.

[maalpunia]

Właśnie poczytałam całą instrukcję na wiadrze, ale wg takich instrukcji to zwykle zawartość opakowania jest złotym środkiem na wszystko . W wypadku kurzeńca, który mam (wygląda jak nawóz w patyczkach) piszą, żeby sypać garść na wartwę do kompostownika. Za jakąś chwilkę zrobię zdjęcie i podeślę to będzie wiadomo o jakich konkretnie proporcjach mówią.

I jeszcze jedno pytanie na bazie wypowiedzi poprzednika: popiół ze spalonych gałęzi iglaka, korzeni itp. mogę ze spokojnym sumieniem dorzucić do kompostu?

[ania156]

No pewnie i np. węgiel drzewny i popiół z grilla.

[Emilia]

Od jesieni wrzucam do jednego kompostownika wyściółkę (trocinki) z klatki gryzoni (koszatniczki) i z klatek papug + kuchenne odpadki. Ciekawa jestem rezultatu...

[maalpunia]

No pewnie i np. węgiel drzewny i popiół z grilla.

Bosko . Jutro, o ile wystygnie, powędruje do mojego "żarłoka" .

[Jolek]

I trochę go ,,rozgrab" z wierzchnią warstwą aby nie był ,,pas gliniasty" ponieważ dobrze wchłania wilgoć
Ja popiołem od razu podsypuję rośliny i krzewy ozdobne.

[miki331]

No ale chyba nie wszystkie !

[Ogrodnik88]

Próbował ktoś zakładać kompostownik w lesie liściastym?
Dzisiaj wykarczowałem małą komnatę w moim buszu z klonów cienkich jak palce,rosły tak gęsto że ciężko było przejść.Oprócz reszty tych klonów jest też parę starych lip i stara brzoza,wszystko jest bardzo dobrze zacienione ale ziemia jest sucha jak popiół.

[maalpunia]

Popiół wystygł, ale deszcz go zalał . Czekamy na poprawę pogody. Pokrzyżowała wszystkie plany ogrodnicze na dziś, ale za to jaką chatę mam czystą .