Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)

[max2]

GRANIA - Dzięki za podpowiedz

-- mniej niż minutę temu --

PAULA - Sąsiad nie z takich,zawsze coś mu skapnie hihih....

[GRANIA]

No właśnie Paula - 18 maja, to zobacz ile jeszcze masz tygodni. To u nas na południu sieje się raczej po 15 marca. Jak podpędzisz OW to i w 4-5 tygodni rozsada będzie gotowa do wysadzenia

[PaulaPola]

No właśnie dopiero dziś zobaczyłam jak OW pędzi rośliny, dlatego zastanawiałam się czy pryskać rozsadę. Choć pewnie by należało.
Ciągnie mnie też żeby kilka rusków i 37 wysiać i wysadzić wcześniej. To tak eksperymentalnie. Ciekawe jaką będziemy mieli pogodę, patrząc na to co za oknem się dzieje. W razie mrozów można te 12 krzaków okryć i docieplać.

[WaF90]

Dzięki za zainteresowanie. Rozsady raczej nie uszkodziłem, przed rozsadą u chyba 2 pomidorów zaczynało się schnięcie liścieni. Przenawożenie wątpię, może przechłodziłem, kto wie, zobaczymy co z nich wyjdzie

[GRANIA]

Paula, jeśli masz dużo nasion tych odmian i w razie zimna czas na bieganie z włókniną to pewnie, że siej. Najlepiej uczyć się na własnych błędach.
Drugą część tych odmian posiejesz później. Będziesz miała porównanie w plonach.

WaF, na powierzchni ziemi widać biały nalot pleśni/zasolenia/?. Miały za mokro i za zimno. Podlewasz troszkę i tylko na środek kubka, szczególnie jeśli trzymasz w chłodniejszym pomieszczeniu . Po bokach ziemia powinna być sucha, to jest jeszcze malutka roślinka i nie wyżłopie tyle wody. Naucz się poznawać po ciężkości kubka lub paluch do ziemi i macać czy jest wilgoć. W ogóle to dziwna ta ziemia, ze słomą. Czy to kompostowa? Zbierz ten biały nalot i wzrusz delikatnie patyczkiem aby przeschła i napowietrzyła się. Jeśli to pleśń to przyjdzie Ci pewnie przesadzić do suchej ziemi i podlać previcurem lub eksperymentować z OW.

[Comcia]

K/37 do gruntu nie trzeba męczyć, do tunelu wystarczy przetrzymać dłużej w pojemniku.

Można jaśniej.

Nie wiem jak napisać jaśniej...
Do gruntu K/37 nie ma potrzeby męczyć w gruncie nie ma komfortowych warunków.
Jeśli do tunelu to trzeba je przetrzymać dłużej w kubeczkach, bez zasilania i niewiele podlewać.

[ostatnia szansa]

Może pytanie Pomidormena dotyczy słowa "męczyć" pomidora?
Chodzi o to aby odmiany pomidorów wegetatywnych (czyli genetycznie mające dużo, dużych liści i grubą łodygę) trzymać w doniczce odpowiednio długo, aż pojawi się rozwinięty kwiat aby po posadzeniu do gruntu myślały już o owocowaniu, a nie o "nabieraniu masy" (wtedy mogą stracić 1,2 grono).

[Comcia]

Nigdy nie zafundowałam swoim pomidorom kwiata w doniczce.
To jakaś nowa metoda ?

[ostatnia szansa]

Ja tak zrozumiałam z wpisów na forum, więc albo źle przeczytałam, albo Ty nie natrafiłaś na te wpisy co ja .
Dopiero z forum dowiedziałam się, że są pomidory generatywne, wegetatywne i zrównoważone.

Swoją drogą przez parę lat tak wyglądały niektóre moje pomidory przy wsadzaniu do tunelu (od 2013 roku już go nie mam i nie chcę mieć - wolę mój daszek na gruncie ).
Moja siostra od lat ma duży tunel pomidorów i zawsze wsadza z kwiatem.

* jeszcze raz dzięki za nasionka Comciu

[Comcia]

Unik.
Trzeba czytać również ze zrozumieniem...

[ostatnia szansa]

Kozula napisał(a):
"Tak przy okazji, odmiany pomidorów ze względu na typ wzrostu dzielimy na :

1. generatywne - np. większość odmian typu bawole serca - krzak wątły, cienki, liście drobne. Takie odmiany sadzimy z dobrze wykształconym gronem, ale jeszcze przed kwitnieniem, żeby najpierw zbudowały mocną roślinę a potem wiązały owoce,

2. zrównoważone - np. Black Zebra, Marissa, o ile dobrze pamiętam Malinowy Warszawski. Takie odmiany sadzimy z pierwszym kwitnącym kwiatem. Bez specjalnych zabiegów rosną prawidłowo, liści i owoców mają w sam raz,
Kozula napisał(a):
Tak przy okazji, odmiany pomidorów ze względu na typ wzrostu dzielimy na :

1. generatywne - np. większość odmian typu bawole serca - krzak wątły, cienki, liście drobne. Takie odmiany sadzimy z dobrze wykształconym gronem, ale jeszcze przed kwitnieniem, żeby najpierw zbudowały mocną roślinę a potem wiązały owoce,

2. zrównoważone - np. Black Zebra, Marissa, o ile dobrze pamiętam Malinowy Warszawski. Takie odmiany sadzimy z pierwszym kwitnącym kwiatem. Bez specjalnych zabiegów rosną prawidłowo, liści i owoców mają w sam raz,

3. wegetatywne - np . Malinowy Henryka, Adonis, Orange Strawberry, Red Chief. Takie odmiany sadzimy z dobrze kwitnącym pierwszym gronem, Red chiefa nawet z drugim. Jeśli posadzimy zbyt młodą rozsadę, zbierzemy wielkie liściska i małe pomidorki, pomimo dalszej prawidłowej pielęgnacji i nawożenia., Red chiefa nawet z drugim. Jeśli posadzimy zbyt młodą rozsadę, zbierzemy wielkie liściska i małe pomidorki, pomimo dalszej prawidłowej pielęgnacji i nawożenia."

Nawet za delikatnie napisałam: z dobrze kwitnącym pierwszym gronem.

[Comcia]

Nio, niby racja.
Tyle tylko że kozula uprawiała pomidory w tunelach.
Nie chce mi się szukać ( sklerozę może mam ale nie aż taką ) że w gruncie jest troszkę inaczej....
Są jednak tacy co zawsze wiedzą lepiej i dokładniej.

[ostatnia szansa]

Mój cytat Kozuli i pozostałe moje wpisy dotyczyły uprawy w tunelach, Jak napisała wcześniej Comcia:

Do gruntu K/37 nie ma potrzeby męczyć w gruncie nie ma komfortowych warunków.
Jeśli do tunelu to trzeba je przetrzymać dłużej w kubeczkach, bez zasilania i niewiele podlewać.

Zatem wpisy o "męczeniu" dotyczą tylko pomidorów wegetatywnych w tunelach.


* Gdyby moderator był tak uprzejmy aby poprawić mój wpis z godziny 6:55 - powtarzającą się część (czyli górne 1 i 2)